Hej! Zastanawiam się nad pierwszym psem w moim życiu i jestem w kropce bo nie wiem czym się kierować przy wyborze. Obecnie studiuje i pracuje zdalnie, mieszkam sam w domu z dużym ogrodem, ale za rok planuję przeprowadzkę do większego miasta.
Myślałem nad psem średniej lub dużej wielkości, odpada kupno psa z hodowli.
Czym się kierować przy wyborze psa, jakie pytania zadać osobie, która psa ma na wydanie?
Chciałbym aby ktoś mnie nakierował, pieski z adopcji również wchodzą w grę, ale wolałbym psa wychować od małego, a tam najczęściej są już dorosłe psy.
@ksander: na pierwszego psa bierz takiego, który nie urośnie. Duży pies to duży kłopot (choć żyje krócej). Jak masz czas i cierpliwość (!) go wychowywać, to wez szczeniaka, jak nie masz, to ułożonego psa ze schroniska. Generalnie jakiś staruszek ze schroniska (ułożony) jest zawsze najlepszy dla początkujących, bo nie wymaga dużo zachodu a daje duuuuzo radości przy małym „wkładzie własnym”. No i weź pod uwagę, ze jak nauczysz psa, ze
@ksander: ja również polecam psa z adopcji, po pierwsze będziesz miał psa a po drugie dasz psiurowi dom i nadzieję. Super uczucie, polecam! taki pieseł będzie Ci wdzięczny do końca życia.
@ksander: co do pytań to jak weźmiesz małego psa to wychowasz go po swojemu a jak już dorosłego to najlepiej zorientować się, czy pies jest agresywny czy nie. Jeżeli planujesz się przeprowadzać do bloku np. to lepiej gdybyś nie brał dużego psa chociaż jeżeli po przeprowadzce będziesz poświęcał mu sporo czasu to ja nie widzę przeciwskazań. Sam mam uratowanego owczarka, mieszkam w bloku, co jakiś czas jeżdzę z nim na
Sam mam uratowanego owczarka, mieszkam w bloku, co jakiś czas jeżdzę z nim na działkę na wieś i powiem szczerze, ten pies lepiej czuje się w mieście niż na tej działce, bo na działce jest sam a tutaj mamy grupę z psami i spotykamy się codziennie wieczorem w parku na uboczu gdzie 5-7 psów się bawi i jest tak wybiegany że lepiej aniżeli w ogrodzie, to tak w opozycji do tego co
@ksander: tak jeszcze tylko dodam, ze to co napisałam, to z doświadczenia (nie tylko swojego), a nie z „mądrych książek”. Sama mam dwa owczarki (i ogród, ale nie spędzają tam dużo czasu). Maja 3 i 5 lat (suczki) i po np. 2-3 tygodniach urlopu, gdzie są cały czas z kims w domu, jak zostają same (bo wracam do pracy), to wszystkie poduchy są w strzępach (jeśli nie pójdę z nimi
@ksander: polecam dorosłego psa ze schroniska, a najlepiej takiego z domu tymczasowego. Polecam wybrać takiego, który jest miły i socjalny. Temperament, wokalizacja, wrażliwość na bodźce i na przewodnika to moim zdaniem kwestia gustu i kompromisów przyszłego właściciela. Przeprowadzka psa z domu ogrodem do mieszkania w bloku to żadna krzywda, pod warunkiem że się spełnia psie potrzeby. Wręcz wielu hodowcom zapala się czerwona lampka gdy potencjalny klient w pierwszych zdaniach wspomina,
@ksander: zdania są podzielone bo ja nie brałem psa ze schroniska tylko znalazłem umierającą przy drodze. Weterynarz i behawiorystka szacują wiek psa między 2 a 5 lat. Dla mnie to też jest nowość z przygarnietym psem ale sporo czytałem i rozmawiałem oraz wiele już się nauczyłem, jak będziesz miał już tego pieseła to śmiało możesz pisać to pomoge w miarę możliwości :) Załączam zdjęcie :D @E_li_mi_nator: no niestety
@Sloneczko: jaki słodziak (。◕‿‿◕。) Zgadzam się z Tobą po całości. Na dodatek „zaniedbać”, to nie tylko odpuścić sobie po całości, wystarczy brak jednego dłuższego spacerku i już dają popalić. Moja młodsza (ta chudzinka na zdjęciu) tez jest „z odzysku”. Zupełnie inny charakter niż starsza, która jest ze mną od małego. Takie „poniewierane” przez los psiaki są bardziej „wdzięczne” i dużo bardziej wrażliwe. Muszę
@E_li_mi_nator czaderskie! U mnie podobnie do tego stopnia, ze jak podnosilem reke zeby sie podrpac po glowie to ciekała i kulila sie. Ktos ja musial pobic. Na szczescie juz wszystko ok ;)
@Sloneczko: @E_li_mi_nator: prawda, mój chłopak zawsze mówi, że najlepiej się ogląda takie zmiany właśnie - że w pewnym momencie wstaniesz szybciej i pójdziesz w stronę psa, to on już nie ucieka, tylko się zaczyna z tobą bawić <3
Oświadczenie babki która nadzorowała loterię - czyli wychodzi na to że wszystko było legalne i co najlepsze zatwierdzone przez urząd skarbowy. A teraz policja nagle stwierdza że była nielegalna i robią akcję jakby aresztowali pablo escobara
Myślałem nad psem średniej lub dużej wielkości, odpada kupno psa z hodowli.
Czym się kierować przy wyborze psa, jakie pytania zadać osobie, która psa ma na wydanie?
Chciałbym aby ktoś mnie nakierował, pieski z adopcji również wchodzą w grę, ale wolałbym psa wychować od małego, a tam najczęściej są już dorosłe psy.
#psy
Jak masz czas i cierpliwość (!) go wychowywać, to wez szczeniaka, jak nie masz, to ułożonego psa ze schroniska.
Generalnie jakiś staruszek ze schroniska (ułożony) jest zawsze najlepszy dla początkujących, bo nie wymaga dużo zachodu a daje duuuuzo radości przy małym „wkładzie własnym”.
No i weź pod uwagę, ze jak nauczysz psa, ze
Sama mam dwa owczarki (i ogród, ale nie spędzają tam dużo czasu). Maja 3 i 5 lat (suczki) i po np. 2-3 tygodniach urlopu, gdzie są cały czas z kims w domu, jak zostają same (bo wracam do pracy), to wszystkie poduchy są w strzępach (jeśli nie pójdę z nimi
Przeprowadzka psa z domu ogrodem do mieszkania w bloku to żadna krzywda, pod warunkiem że się spełnia psie potrzeby. Wręcz wielu hodowcom zapala się czerwona lampka gdy potencjalny klient w pierwszych zdaniach wspomina,
Zgadzam się z Tobą po całości. Na dodatek „zaniedbać”, to nie tylko odpuścić sobie po całości, wystarczy brak jednego dłuższego spacerku i już dają popalić.
Moja młodsza (ta chudzinka na zdjęciu) tez jest „z odzysku”. Zupełnie inny charakter niż starsza, która jest ze mną od małego.
Takie „poniewierane” przez los psiaki są bardziej „wdzięczne” i dużo bardziej wrażliwe.
Muszę
We wtorek idę na zapoznawczy spacer z Piorunem!
Zobaczymy czy do siebie pasujemy i jeśli wszystko będzie dobrze to zostaniemy cumplami na lata.
Komentarz usunięty przez autora