Wpis z mikrobloga

  • 202
@Andreth to jest sprawa matki i ojca, dlaczego wykluczasz ojcuffff??!!???

No tak, niby to kobiety są w ciąży, ponoszą z tego powodu konsekwencje zdrowotne, niby to one rodzą w bólu przez kilka godzin, niby one są w połogu przez kilka tygodni, niby one wykonują większość pracy opiekuńczej, niby to faceci w większości przypadków odchodzą z rodzin z niepełnosprawnymj dziećmi a nie kobiety ale jak to może być ze świat przez 5
  • Odpowiedz
@Zgagulec: 50% związków się rozpada po urodzeniu upośledzonego dziecka. 90% opiekunów takich dzieci to kobiety. Nie trzeba pisać nic więcej. Ich życie kobiet nie interesuje, ani dzieci, wypierają problemy jeśli tylko nie dotyczą mężczyzn.
  • Odpowiedz
@Gandern a ja nie znam mężczyzn którzy pracują podczas operacji usuwania wyrostka i 5 dni po niej, na szczęście istnieje cóś takiego jak ubezpieczenie chorobowe i urlop macierzyński
  • Odpowiedz
@Gandern ładne urojenia, nie dostaje się zwolnienia lekarskiego na okres ciąży jedynie w przypadku chorób towarzyszących ciąży
Nadal, składki chorobowe, nikt nikogo nie utrzymuje.

Nie szerzę nienawiści do mężczyzn, dla twojej informacji stwierdzenie faktu że ten wyrok dotyczy nieporównywalnie bardziej kobiet niż mężczyzn to nie jest nienawiść do mężczyzn. Nie skupianie się 24/7 na facetach i nie robienie z nich centralnych postaci każdego wydarzenia to nie jest nienawiść do mężczyzn
  • Odpowiedz
@Andreth: @Zgagulec:
Dlaczego w Polsce, żadne protesty nie mają prawa się udać? Bo ludzie są bardzo podzieleni i na każdym kroku plują na każdego obok jeszcze pogłębiając te podziały.
Na proteście przedsiębiorców, rolników, KOD-u wszędzie te same podziały. Są my i oni bez nawet prób dialogu czy próby zrozumienia.
I tutaj jest to samo.
To jest protest kobiet, powtarzam kobiet. Jak jesteś mężczyzną to nie masz prawa się wypowiadać, bo powtarzam to jest protest KOBIET.
Twój ból jest
  • Odpowiedz
@aaadam91 nikt wam nie odbiera prawa do współczucia, prawa do solidarność z kobietami i prawa protestowania. To wszystko jest czymś innym niż zrównywanie sytuacji mężczyzn z sytuacja kobiet obecnie.
Można kogoś wspierać, można walczyć o kogoś prawa nawet jeśli sytuacja nie dotyczy nas bezpośrednio/ dotyczy nas w minimalnym stopniu.

Dla przykładu; wspieram akcje czarnych osób w walce z rasizmem ale nie będę domagać się zmiany haseł na protestach żeby dotyczy również
  • Odpowiedz
Dlaczego odbieracie prawo mężczyznom do współczucia, wsparcia czy wyrażania własnego zdania na ten temat, bo was ten problem dotyka bardziej?


@aaadam91: Nikt ci słonko nic nie odbiera. Po prostu ten jeden, jedyny raz, nie jesteś pępkiem świata. Nie ciebie to najbardziej dotyczy. Jesteś w stanie tę rewolucyjną koncepcję przyswoić?
  • Odpowiedz
@Zgagulec: Ja tam dalej czekam aż empatyczna lewica w końcu zwróci uwagę na stosunek samobójstw w Polsce gdzie na każdą kobietę przypada aż 8 mężczyzn ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ciekawe czy wtedy kobietki będą chętnie brać udział w zorganizowanej akcji skoro nam nikt teraz nie odbiera prawa do solidarności i protestowania gdzie wielu niebieskich faktycznie z tego korzysta
  • Odpowiedz
@Andreth: Czekałem tylko na ten argument

nie jesteś pępkiem świata

,bo wiedziałem, że to nastąpi. Jest to jeden z przykładów nie rozumienia drugiej strony i próby walki przeciwko sobie podczas gdy powinniśmy być w jednej drużynie.
Serio chcesz kolejny raz dzielić ludzi na nas i ich?
I przypomnij mi gdzie i kiedy ja osobiście byłem pępkiem świata?
  • Odpowiedz
@Zgagulec: I to co napisałaś jest dla mnie całkowicie zrozumiałe. Ta sprawa dotyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet, ale tak jak piszesz: jest zupełnie inna proporcja i zupełnie inny nacisk, który w tym wypadku dotyka w większym stopniu kobiety.
Życzę sobie więcej ludzi wokół o podobnym podejściu do twojego.
  • Odpowiedz
@Andreth: Ale zdajesz sobie sprawe, ze sa meszczyzni, ktorzy kochaja swoje partnerki? To, ze kobieta w tym momencie cierpi jest niezaprzeczalne. Jest nadal nasza strona, ktora nie stoi sobie z boku i patrzy z ulga bo to nas nie dotyczy. My tez przezywamy tragedie mimo, ze bez fizycznego bolu.
  • Odpowiedz