Wpis z mikrobloga

Mireczki pomóżcie!

Przy ostatnim niedzielnym obiedzie z rodzicami mojej różowej, temat zszedł w pewnym momencie na samochody i ogólnie pojęty ruch drogowy (różowa stosunkowo niedawno prawko zrobiła). Dyskusja skupiła się wokół idiotycznych przepisów oraz ogólnie przyjętym stylu jazdy w naszym pięknym kraju.

W pewnym momencie ojciec mojej lepszej połówki zaczął wyśmiewać osoby, które zawsze używają kierunkowskazów, nawet jak jest pusta droga i nic znikąd nie jedzie. Twierdził, że tacy kierowcy nie myślą i jeżdżą "zbyt machinalnie", co może prowadzić do kolizji oraz wyłącznie utrudnia ruch w mieście.

Zrobiłem wielkie oczy, gdyż dla mnie taka teza była pozbawiona jakiejkolwiek logiki, bo nawet na pustej drodze, szczególnie w nocy, możemy nie widzieć nieoznakowanego pieszego bądź rowerzysty, a sygnalizowanie zamiaru skrętu może w ekstremalnej sytuacji uratować im nawet życie, bo dzięki temu zdążą się zatrzymać albo odskoczyć.

Zostałem wyśmiany przez ojca różowej, że powinienem "włączyć myślenie" i przestać jeździć jak robot. Dodał również, że dobry kierowca zawsze zobaczy pieszego lub rowerzystę, bo "wystarczy się trochę rozglądać", a dodatkowo, gdyby wszyscy stosowali się do idiotycznych przepisów jak np. ograniczenia prędkości w mieście( gdzie od razu zaznaczam trochę racji ma, bo część z nich rzeczywiście powinna być podwyższona - ograniczenie do 50 na trzypasmowej jezdni to śmiech na sali) to byśmy tylko w korkach stali, albo z Warszawy do Lublina jechali 7 godzin...

Moja różowa oczywiście tatusia poparła (chociaż uwierzcie mi, Kubicą w spódnicy to ona nie jest), ale potem szybko zmieniła temat, żebyśmy sobie przez ten kierunkowskaz nie skoczyli do gardeł xD

Niemniej jednak, niesmak trochę pozostał i do teraz się zastanawiam czy to może ze mną jest serio coś nie tak...

Dlatego też, zapraszam do dyskusji i zaznaczania odp w ankiecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#motoryzacja #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow

Kto ma rację???

  • Przyszły teściu 6.7% (8)
  • Ty Miras! 70.8% (85)
  • Co to jest kierunkowskaz? <pyta kierowca BMW> 22.5% (27)

Oddanych głosów: 120

  • 17
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Make_Rhodesia_Great_Again: powiem tak: w 99% przypadków może być niepotrzebny ale nigdy nie wiesz kiedy przytrafi się ten 1%. Lepiej włączyć, to nic nie kosztuje i na pewno nikomu nie zaszkodzi. Nie widzę nic złego w wyrobieniu sobie nawyku włączania kierunkowskazu "jak robot". Pewne rzeczy trzeba robić automatycznie, odruchowo, bez myślenia, tak jak w sztukach walki.
@Make_Rhodesia_Great_Again: Masz rację ale kiepskie wytłumaczenie. Dobry kierowca zawsze powinien wiedzieć co się wokół niego dzieje, zwłaszcza jeżeli podejmuje manewr. Jeżeli zakładasz że czegoś nie widzisz, nie wiesz, jest ciemno etc to nie powinieneś podejmować manewru. Tutaj punkt dla starego.

Ale jego tłumaczenie jest dokładnie sprzeczne z sensem wrzucania zawsze kierunkowskazu. Właśnie po to to robimy żeby wyrobić Sobie nawyk. Większość czynności w życiu wykonujemy nawykowo i to właśnie dlatego ktoś
@Make_Rhodesia_Great_Again: Prowadzi się nawet takie badania na szympansach mające na celu zbadanie ich zdolności do poznawczych. Sadza sie małpę przed ekranem dotykowym, ekran wyświetla 9 kwadracików z cyferkami od 1 do 9 i małpa musi dotknąć palcem kwadraciki w odpowiedniej kolejności. Za każdy dobrze rozwiązany test jest nagroda. Człowiek nie jest w stanie wyklikać poprawnie tych cyferek szybciej niż badane szympansy. Dzieje się tak dlatego że jesteśmy na to za mądrzy,
W pewnym momencie ojciec mojej lepszej połówki zaczął wyśmiewać osoby, które zawsze używają kierunkowskazów, nawet jak jest pusta droga i nic znikąd nie jedzie. Twierdził, że tacy kierowcy nie myślą i jeżdżą "zbyt machinalnie", co może prowadzić do kolizji oraz wyłącznie utrudnia ruch w mieście.

Ty masz rację, ale nie kłóć się z teściem, bo i tak nie przemówisz mu do rozumu, proste ¯_(ツ)_/¯

Nie widzę nic złego w wyrobieniu sobie nawyku
jak np. ograniczenia prędkości w mieście( gdzie od razu zaznaczam trochę racji ma, bo część z nich rzeczywiście powinna być podwyższona - ograniczenie do 50 na trzypasmowej jezdni to śmiech na sali) to byśmy tylko w korkach stali, albo z Warszawy do Lublina jechali 7 godzin...


@Make_Rhodesia_Great_Again: wytłumacz teściowi, że wyższa prędkość nie wpływa na fakt że więcej osób przejedzie przez dany odcinek. Zwiększają się odległości między pojazdami...

Swoja drogą nic
@Make_Rhodesia_Great_Again: Teściu jest januszem motoryzacji i #!$%@? jak potłuczony. Jak najbardziej masz rację, właczyć kierunek i się zająć jazdą, a nie szukać czy ktoś jedzie od boku czy gdziekolwiek, że musi widzieć kierunek. Różowa zachowała się nieładnie, bo powinna stanąć przy Twojej wersji i trochę wesprzeć w dyskusji...