Wpis z mikrobloga

Przed chwilą byłem świadkiem niesamowitej sytuacji, akcja miała miejsce w autobusie, większość ludzi w maseczkach, jedynie kilka osób nie miało, plus jakaś rodzina. Bus się zatrzymał na przystanku i do autobusu weszli policjanci zrobić kontrole czy ludzie noszą maseczki. Dali dwa mandaty aż podeszli do tej rodziny i zaczęli coś gadać, nagle młody chłopiec mówi: ,,Ja nie będę nosił maseczki bo nie jestem niewolnikiem jak polska podczas zaborów!!'' Jego mama się rozpłakała Pan policjant ściągnął maseczkę, wszyscy wstaliśmy i zrobiliśmy to samo, nagle starszy pan z akordeonem zaczął przygrywać melodie hymnu narodowego. Śpiewaliśmy wszyscy razem, niesamowite.

#koronawirus #komunikacjamiejska
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dupinka5000: Pradziad oddał życie w powstaniu Kościuszkowskim, gdy nadział się na kosę. Drugi oddał życie na froncie w 1916 gdy wyskoczył z okopy bo myslał że słyszy gwizdek a to Niemcy robili sobie jaja. Dziadek zginął w powstaniu jak wieszał flagę na kamienicy i wypadł z okna na ul. Zielnej, nie po to moi przodkowie oddawali życie żebym ja teraz dał się zakuć w kaganiec maseczkowy.
  • Odpowiedz