Cały tag #przegryw wstaje po sobotniej nocy, spędzonej samotnie w domu. Sporo nasienia wylądowało na kołdrze w wyniku samogwałtu w wielu polskich piwnicach. Ale nie dla każdego ta noc była aż tak przegrana!
Martynian ma 24 lata i jest trenerem personalnym. Mieszka na nowo wybudowanym osiedlu w centrum Warszawy. Znakomite zdolności interpersonalne zapewniły mu wiele klientów (i klientek) wśród zamożnych Warszawiaków, łaknących wysportowanej sylwetki. Sam zainteresowany posiada rzeźbę niczym wyjętą spod dłuta Myrona, 192 cm wzrostu oraz liczne tatuaże. Wydziarany rękaw wyraźnie pokazuje potencjalnym partnerkom, że mają do czynienia z niegrzecznym chłopcem a nie uległym przegrywem!
Jedną z klientek Martyniana jest Iza - 20 letnia studentka architektury z dobrego domu. Dziewczyna od zawsze patrzyła się na niego pożądliwym wzrokiem. Lecz nasz heros jest profesjonalistą. Nie pozwala sobie na romanse z klientkami. Tym bardziej wiedząc, że dziewczyna ma chłopaka - Zygmunta. Zygmunt był cichym chłopakiem o wzroście 171 cm i przerzedzających się włosach odsłaniających pokaźne czoło. Z uwagi na sporą wadę wzroku nosił również grube okulary niczym Stępień z 13 posterunku. Iza była z Zygmuntem, gdyż ten zawsze fundował jej fajne prezenty, dbał i troszczył się, a także był oddanym i kochającym chłopakiem. Idealnym materiałem na męża.
W ubiegłą sobotnią noc, para została zaproszona na domówkę do Justyniana - kolegi Zygmunta z grupy na studiach. Tak się złożyło, że Martynian również znajdował się na liście zaproszonych...
Po skończeniu układania czupryny, (którą to mógł zaczesać do tyłu z uwagi na niską linię włosów) nasz młody bóg włożył t-shirt od Calvina Kleina, który z gracją opinał jego 46 cm biceps. Na to założył skórzana kurtkę od Bally, którą to nabył poprzedniego dnia w Vitkac-u. Tak drogi ficik jeszcze bardziej podkreśli to, że nie byle Wykopek przybył na imprezkę!
Martynian następnie przekręcił klucz w drzwiach swojego apartamentu i zjechał windą do podziemnego garażu. Tam na wykupionym miejscu parkingowym już czekała na niego jego BMW M2 Competition, którą dostał od ojca - członka zarządu dużej spółki giełdowej; za obronę pracy licencjackiej. Po wciśnięciu przycisku startu, rozległ się dźwięk 411 km. Nasz trener ruszył w drogę. Sportowa bawarka z gracją wyprzedzała 13 letnie Golfy i Fabie, prowadzone przez Mirków,Krzyśków i innych przegranych ludzi.
Po przekroczeniu drzwi imprezki, zbił piątkę ze wszystkimi. -"O Iza! Nie wiedziałem, że Cię tu spotkam..." -"O Martynianku! Hehe. Cóż za zbieg okoliczności, hehe!"
Lekko wstawionej dziewczynie rozszerzyły się źrenice na widok oczów łowcy półboga. Jej chłopak Zygmunt patrzył się na to z zazdrością. Miał wrażenie, że w momencie wejścia do pokoju tego moggera, został wyrzucony przez Izę do śmietnika.
-"Jak tak Wam dobrze się gada to może Was zostawię!" - powiedział poddenerwowany chłopak -"Oj Zygmunt...hehe Co Ty się tak złościsz... Martyś jest moim trenerem hehe. Nie mogę mieć kolegów, hehe? Je Ci nie zabraniam mieć koleżanek, hehe" - odparła dziewczyna, dobrze wiedząc, że żadna inna się nie interesuje Zygmuntem więc posiadanie przez niego koleżanek to abstrakcja... -"Mam tego dość! Pogadamy w domu! Ja idę, a Ty sobie tu zastań jak chcesz!" -"Hehe Wiesz, że nie lubię jak chłopak jest zazdrosny, hehe. Jesteś prawdziwym mężczyzną chyba, hehe?"
Zygmunt zdenerwowany, trzasnął drzwiami i wsiadł do swojego zdezelowanego Opla Kadetta, na którego odkładał z każdej wypłaty w Januszexie przez rok. Czuł się zerem przy atrakcyjnym koledze Izy... Natomiast jedyne zero z jakim cokolwiek wspólnego miał Martynian... to norwood 0 na głowie.
W tym czasie młodzi i piękni balowali w najlepsze. Iza siedziała już na kolanach Martyniana z językiem w jego ustach. Dziewczyna postanowiła, że tej nocy pójdzie na całość! Nasz trener wziął ją za rękę i zaczął prowadzić do wolnej sypialni. Aż tu nagle, zza drzwi dochodzi znajomy dźwięk...
-"błebłebłebłe!"
A cóż to za hałas? Co to za grzmot? Czyżby to cesarz Kaligula, pędził swym rydwanem po moście ze statków na Zatoce Neopolitańskiej? Nie! To również obecny na imprezie Oskar Klaudiusz Deweloperski facefuckuje Twoją przyszłą żonę!
Po wyrzuceniu biedaczki za drzwi przez Oskara, Iza oraz Martynian przysiedli się do króla Warszawy. Na jędrnych piersiach dziewczyny, wylądowały dwie soczyste kreski krystalicznie czystej kokainy. Oskar i Martynian wciągnęli z pięknych cyców równiutkie węgorze. Zaraz po tym Iza została srodze sponiewierana przez tych dwóch wygrywów. Dwudziestka trójka Oskara gładko wchodziła w wygoloną pusię dziewczyny, kiedy ta obrabiała buzdygana Martynianowi.
W tej samej chwili Zygmunt leżał w domu na łóżku, myśląc o swojej dziewczynie Izie.
-"Ha! Na pewno zaraz wróci. Pokazałem jej, że nie jestem na jej każde zawołanie, i wyszedłem! Tak radził Mike Uwodzenie w jednym ze swoich filmów. To musi zadziałać skoro pokazałem jej się jako mężczyzna wysokiej wartości!"
To również obecny na imprezie Oskar Klaudiusz Deweloperski facefuckuje Twoją przyszłą żonę!
@Blackpill_RAW: Jak dobrze, że już dawno olałem #rozowepaski i zacząłem skupiać się na edukacji i zarabianiu kasy, żeby może i zdechnąć jako prawik, ale za to zdechnąć w luksusie.
Cały tag #przegryw wstaje po sobotniej nocy, spędzonej samotnie w domu. Sporo nasienia wylądowało na kołdrze w wyniku samogwałtu w wielu polskich piwnicach.
Ale nie dla każdego ta noc była aż tak przegrana!
Martynian ma 24 lata i jest trenerem personalnym. Mieszka na nowo wybudowanym osiedlu w centrum Warszawy. Znakomite zdolności interpersonalne zapewniły mu wiele klientów (i klientek) wśród zamożnych Warszawiaków, łaknących wysportowanej sylwetki.
Sam zainteresowany posiada rzeźbę niczym wyjętą spod dłuta Myrona, 192 cm wzrostu oraz liczne tatuaże. Wydziarany rękaw wyraźnie pokazuje potencjalnym partnerkom, że mają do czynienia z niegrzecznym chłopcem a nie uległym przegrywem!
Jedną z klientek Martyniana jest Iza - 20 letnia studentka architektury z dobrego domu. Dziewczyna od zawsze patrzyła się na niego pożądliwym wzrokiem. Lecz nasz heros jest profesjonalistą. Nie pozwala sobie na romanse z klientkami. Tym bardziej wiedząc, że dziewczyna ma chłopaka - Zygmunta. Zygmunt był cichym chłopakiem o wzroście 171 cm i przerzedzających się włosach odsłaniających pokaźne czoło. Z uwagi na sporą wadę wzroku nosił również grube okulary niczym Stępień z 13 posterunku. Iza była z Zygmuntem, gdyż ten zawsze fundował jej fajne prezenty, dbał i troszczył się, a także był oddanym i kochającym chłopakiem. Idealnym materiałem na męża.
W ubiegłą sobotnią noc, para została zaproszona na domówkę do Justyniana - kolegi Zygmunta z grupy na studiach. Tak się złożyło, że Martynian również znajdował się na liście zaproszonych...
Po skończeniu układania czupryny, (którą to mógł zaczesać do tyłu z uwagi na niską linię włosów) nasz młody bóg włożył t-shirt od Calvina Kleina, który z gracją opinał jego 46 cm biceps. Na to założył skórzana kurtkę od Bally, którą to nabył poprzedniego dnia w Vitkac-u. Tak drogi ficik jeszcze bardziej podkreśli to, że nie byle Wykopek przybył na imprezkę!
Martynian następnie przekręcił klucz w drzwiach swojego apartamentu i zjechał windą do podziemnego garażu. Tam na wykupionym miejscu parkingowym już czekała na niego jego BMW M2 Competition, którą dostał od ojca - członka zarządu dużej spółki giełdowej; za obronę pracy licencjackiej. Po wciśnięciu przycisku startu, rozległ się dźwięk 411 km. Nasz trener ruszył w drogę. Sportowa bawarka z gracją wyprzedzała 13 letnie Golfy i Fabie, prowadzone przez Mirków,Krzyśków i innych przegranych ludzi.
Po przekroczeniu drzwi imprezki, zbił piątkę ze wszystkimi.
-"O Iza! Nie wiedziałem, że Cię tu spotkam..."
-"O Martynianku! Hehe. Cóż za zbieg okoliczności, hehe!"
Lekko wstawionej dziewczynie rozszerzyły się źrenice na widok oczów łowcy półboga. Jej chłopak Zygmunt patrzył się na to z zazdrością. Miał wrażenie, że w momencie wejścia do pokoju tego moggera, został wyrzucony przez Izę do śmietnika.
-"Jak tak Wam dobrze się gada to może Was zostawię!" - powiedział poddenerwowany chłopak
-"Oj Zygmunt...hehe Co Ty się tak złościsz... Martyś jest moim trenerem hehe. Nie mogę mieć kolegów, hehe? Je Ci nie zabraniam mieć koleżanek, hehe" - odparła dziewczyna, dobrze wiedząc, że żadna inna się nie interesuje Zygmuntem więc posiadanie przez niego koleżanek to abstrakcja...
-"Mam tego dość! Pogadamy w domu! Ja idę, a Ty sobie tu zastań jak chcesz!"
-"Hehe Wiesz, że nie lubię jak chłopak jest zazdrosny, hehe. Jesteś prawdziwym mężczyzną chyba, hehe?"
Zygmunt zdenerwowany, trzasnął drzwiami i wsiadł do swojego zdezelowanego Opla Kadetta, na którego odkładał z każdej wypłaty w Januszexie przez rok. Czuł się zerem przy atrakcyjnym koledze Izy... Natomiast jedyne zero z jakim cokolwiek wspólnego miał Martynian... to norwood 0 na głowie.
W tym czasie młodzi i piękni balowali w najlepsze. Iza siedziała już na kolanach Martyniana z językiem w jego ustach. Dziewczyna postanowiła, że tej nocy pójdzie na całość! Nasz trener wziął ją za rękę i zaczął prowadzić do wolnej sypialni. Aż tu nagle, zza drzwi dochodzi znajomy dźwięk...
-"błebłebłebłe!"
A cóż to za hałas? Co to za grzmot? Czyżby to cesarz Kaligula, pędził swym rydwanem po moście ze statków na Zatoce Neopolitańskiej?
Nie! To również obecny na imprezie Oskar Klaudiusz Deweloperski facefuckuje Twoją przyszłą żonę!
Po wyrzuceniu biedaczki za drzwi przez Oskara, Iza oraz Martynian przysiedli się do króla Warszawy. Na jędrnych piersiach dziewczyny, wylądowały dwie soczyste kreski krystalicznie czystej kokainy. Oskar i Martynian wciągnęli z pięknych cyców równiutkie węgorze. Zaraz po tym Iza została srodze sponiewierana przez tych dwóch wygrywów.
Dwudziestka trójka Oskara gładko wchodziła w wygoloną pusię dziewczyny, kiedy ta obrabiała buzdygana Martynianowi.
W tej samej chwili Zygmunt leżał w domu na łóżku, myśląc o swojej dziewczynie Izie.
-"Ha! Na pewno zaraz wróci. Pokazałem jej, że nie jestem na jej każde zawołanie, i wyszedłem! Tak radził Mike Uwodzenie w jednym ze swoich filmów. To musi zadziałać skoro pokazałem jej się jako mężczyzna wysokiej wartości!"
#przegryw #blackpill #blackpillraw #stulejacontent #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #incel ##!$%@? #rozowepaski #szkalujprzegrywa #p0lka #betabankomat #cuckold #harlekinydlaprzegrywow #szaramyszkadlaanonka #bialorycerstwo #pasta #piszzwykopem
XDDDD
@Blackpill_RAW:
+
Gdybyś był producentem bitów, to byłby twój tag xD.
@Janusz_Rekina: Lubię zaskakiwać czytelnika takimi niespodziankami :D
Komentarz usunięty przez autora
@Blackpill_RAW: nieźle Cie już #!$%@?ło mireczku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"błebłebłebłe!" XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD lol
Komentarz usunięty przez autora
@Blackpill_RAW: Jak dobrze, że już dawno olałem #rozowepaski i zacząłem skupiać się na edukacji i zarabianiu kasy, żeby może i zdechnąć jako prawik, ale za to zdechnąć w luksusie.