Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Doradźcie Mirki.
Jestem ze swoim #niebieskiepaski 2 lata, ale nie mieszkamy razem, widujemy się 1-2 razy na tydzień tak średnio, bo dużo obowiązków mamy. Ja 22 lata, on 30. To mój 1 partner seksualny, a ja jego 2, choć ma nikłe doświadczenie seksualne. Wiem, że po 2 latach to już nie to samo, więc mój niebieski słabiej na mnie działa, w zasadzie jak się masturbuje, to nie myślę już o nim. Kiedy jest że mną i mnie stymuluje, to oczywiście się podniecę (kiedyś łatwo się podniecalam na jego widok). Seks jest okej, ale bardzo ciężko mi jest dojść. Trochę jakbym nie umiała czerpać przyjemności z tego. Partnerowi się chce bardzo, bo w końcu na antydrpresantach umie dłużej wytrzymać (nawet się cieszył, że daje radę 20 minut wytrzymac). Palcowka to jedyne co mnie zbliża bardzo do orgazmu.
Ja robię mu loda, jak tylko chce I nieważne czy zajmuje to 3 czy 20 minut. Jak on próbował mi minetke to było kiepsko.. Po prostu czasem aż mnie to bolało I mówiłam by przestał po 2 min.

Niby ok, ale trochę mnie to frustruje, że on na cały pakiet pieszczot z orgazmami. Trochę żałuję, że olałam temat minetki, a wiem, że to dla mnie ważne, szczególnie, że ja mu daje ta przyjemność od zawsze.
Jestem nieszczęśliwa przez sprawy łóżkowe. Rozmowa średnio wchodzi w grę, bo było "No ale mówiłaś, że nie lubisz minetki" "No ale teraz czuje się niemęski, że Cię nie zaspokajam"....

#seks #zwiazki #rozowypasek

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f8ad702605297c54a62cbfa
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale sama mówisz, ze jak cię zaczynał zadowalać to mu mówiłaś, ze ma przestać. Kobiecy orgazm to jest ciężka sprawa i każda kobieta jest inna. Żeby partner zrozumiał teoje potrzeby musisz mu o nich powiedzieć, nakierować go. Musicie próbować, musisz mu w trakcie pokazywać co lubisz. Od razu zakładasz, ze rozmowa nie wchodzi w grę, ale bez niej nic nie zdziałasz, no może jedynie pogłębisz swoją frustracje. Uwierz mi, ze
Musisz mu powiedzieć, że chcesz spróbować jeszcze raz, dawać jakieś wskazówki, nikt od razu mistrzem nie jest, tym bardziej że każda dziewczyna tak naprawdę lubi odrobinę lub nawet baardzo inaczej. Szkoda być nieszczęśliwym w tej kwestii. Ja z niebieskim też od razu do perfekcji nie doszłam, po prostu trzeba mu cokolwiek zakomunikować oprócz "przestań, boli mnie", zawsze można powiedzieć, że "delikatniej, wyżej, niżej, mocniej etc"