Wpis z mikrobloga

@pozar13: Mam podobnie i tak sobie myślę jak to dobrze być na końcu łańcucha pokarmowego. Wyobraziłem sobie że mogłaby istnieć nad nami jakaś forma życia jakiś reptyl co by miał pierwsze skojarzenie na widok człowieka takie jak my o świerzynce i ciary przeszły. Ciekawe czy kanibalom w miejscach publicznych cieknie ślina?
  • Odpowiedz
  • 1
@misja_ratunkowa ja tego nie traktuje jako tortury. jak się nabierze wprawy, to max kilkanaście sekund i po bólu. prosiaki jeszcze nie zdążą ogarnac co sie dzieje, a już jajek nie ma.
  • Odpowiedz
ja tego nie traktuje jako tortury.

@nunu85 A nie, to spoko. Kilkanaście sekund wycinania jąder bez znieczulenia, to faktycznie nie zdążą nic poczuć.

Strach myśleć, co przeżywają te maluchy, gdy zajmuje się nimi ktoś bez wprawy.
  • Odpowiedz
  • 5
@misja_ratunkowa Ty koleżanko nie masz poglądu na sprawę, a się wypowiadasz jako znawczyni.
Niewycinanie jąder też ma swoje koszty i to wg mnie wyższe niż ta chwila cierpienia prosiaczków plci męskiej.
jakie?
Ano taki warchlak/ tucznik jak mu zaczną buzować hormony, to skacze na wszystko co się rusza. niby śmieszne, ale rodzi też smutne konsekwencje.
otóż w gnieździe przynajmniej jedna łoszka, a czasami i więcej kończy żywot z powodu kulawizn/ złamań
  • Odpowiedz
  • 2
@Yasuo Krzyżówka EBX

@misja_ratunkowa Jeśli ich nie wykastruje to dostanę bardzo słaba cene za mięso. A czemu ludzie kastrują koty i psy?

@Slodkie_Mango_Z_Ananasem Żeby maciory mogla się położyć i nóżki wystawić, ale żeby nie mogła wsadzić głowy i się odwrócić łatwo. No i prosiaczki mają lepszy dostęp niż wtedy gdyby tam była pionowa rura.
  • Odpowiedz