Wpis z mikrobloga

Mirasy, jakie niezręczne sytuacje Wam się przytrafiły z Waszej winy? U mnie to było wczoraj jak dla żartów koledze z pracy powiedziałam że już dwa lata po ślubie jest to najwyższa pora na dzieciaczka, po czym on powiedział że nie mogą mieć dzieci, a mi się zrobiło tak głupio, że zamiast przeprosić to jeszcze zapytałam kto z ich dwójki jest bezpłodny. Ja p******e (,)
#zalesie #cringe #logikarozowychpaskow
  • 208
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cytmirka: Może przypałów nie miałem ale dla mnie było przerażajace (nie wiem czy to pasta czy nie) jak ktoś otworzył drzwi od kibla a tam ktoś siedział i wyciągnął rękę by zamknąć drzwi a ten ktoś się jeszcze przywitał...
  • Odpowiedz
@spnt: kiedyś koleżanka chciała nauczyć znajomego palić
kiedy nabrał dymu w usta krzyknęła "uważaj twoja mama idzie"
jej plany mógł się udać gdyby nie to, że jego mama nie żyła już od kilku lat
i zamiast się zaciągnąć typ prawie się rozpłakał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Pojechałem do Włoch na rozmowę kwalifikacyjną do pracy. Mój przyszły szef w trakcie kolacji opowiadał o sobie i w którymś momencie powiedział że ma sklerozę. Zacząłem się śmiać bo w moim rodzinnym domu to było potoczne określenie na zapominanie czegoś. Wiecie, skleriza nie boli.
Po chwili do mnie dotarło że skleroza to stwardnie rozsiane...
  • Odpowiedz
@cytmirka: jak oddawałem auto na ceramikę to właściciel firmy był na zewnątrz w kurtce i podszedł do mnie ze zgiętą ręką (wyglądało jak do uścisku dłoni) więc mu uścisnąłem i potrząsnąłem ręką bo pomyślałem równy gość i bardzo przyjacielskie wrażenie sprawiał. Niby właściciel firmy (widziałem z filmików z youtube), a pierwszy raz zobaczonemu klientowi w dobie koronawirusa od razu rękę podaje - myślę w duchu - spoko gość.

Po auto
  • Odpowiedz
@cytmirka: jestem na nartach, jadę z tatą na trzyosobowej kanapie, patrzymy sobie na stok i widzę policjantów, jeżdzą sobie powoli pługiem wzdłuż stoku i mówię, że to totalnie bez sensu, jeździć nie potrafią. Później obracam się w prawo i widzę ich kolegę obok :)
Coś tam sapał, ale na szczęście był już koniec jazdy :)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@cytmirka: kiedyś powiedziałem koledze dla żartu "twoja stara ma takiego zeza, że kiedy płacze to jej łzy po plecach lecą" no trochę się zaśmiał, kilka tygodni później poznałem jego mamę, no i jak się okazało jego mama ma zeza XD
  • Odpowiedz
@cytmirka: 1/ bylem na imprezie w nowym towarzystwie i z fajnymi obcymi laskami, jedna sie pytala czemu nie mam dziewczyny, a ja jej mowie, ze mam pecha i ostatnio ciagle do mnie startuja samotne matki, a ja gardze kobietami z bekartami. pozniej sie okazalo, ze ona byla samotna matka i cale towarzystwo o tym wiedzialo tylko nie ja. Nikt mi w trakcie imprezy potem nic nie mowil wiec bawilem sie
  • Odpowiedz