Wpis z mikrobloga

O cię hui kupiłam sobie turecka lana wersje Armani Si i trzyma się lepiej niż tester ze sklepu XD najlepiej wydane 90 lir XD #perfumy
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PaulStanley:: takie Si jest na tyle popularne, że #!$%@? masz mase. Takie La Rive, które na rynku jest od 25+ lat ma In Woman. Pachnie bardzo dobrze. Lane Perfumy - nie wiem .Dla mnie jest to firma krzak, nie wiesz kto je robi, jak czego używa. Żeby takie La Rive czy Yves de Sistelle weszło ze swoim produktem na taki np. rynek niemiecki musi pewnie spełnić mase wymogów i są
  • Odpowiedz
@dr_love: dobrze ja wiem o co ci chodzi. Ja tez widziałam w Polsce stoiska w supermarkecie lane perfumy itd i fakt czasem nie wiadomo co to zbysiu za interes robi, przelewa z wielkiej butli do małej XD

W tym przypadku masz do czynienia z firma o krajowym zasięgu która ma swoje butiki i markę, tyle ze w Turcji. Zanim tam polazłam oczywiście obejrzałam opinie żeby się nie nadziać na jakieś
  • Odpowiedz
W sumie sam już nie wiem jaka jest różnica między tą firmą co robi cyrus writera + niby jakies swoje zapachy, a takimi lanymi perfumami. Wszystko to #!$%@? ukrywane za słowem „inspiracja”, ale jeśli #!$%@? jest lepsza od oryginału to trochę mindfuck ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@uwielbiamnalesniki: W zasadzie żadna, Cyrusy to też #!$%@? tylko bardziej „wyrafinowane”
  • Odpowiedz
@PaulStanley: Ja mam kilka "inspiracji" kupionych w lokalnej rozlewni w Krakowie i niektóre są w #!$%@? lepsze niż oryginały, które zostały zreformułowane.
Czy to kradzież własności intelektualnej? Moim zdaniem, tak.
Czy mnie to #!$%@?, skoro koncerny same zepsuły stare zapachy i proszą o nie nadal wiele monet, często kłamiąc o zmianie składu? Tak, owszem.
  • Odpowiedz
@dejnadom: @dejnadom: @kyloe: @Zimnok: Te wszystkie Zary, Cyrusy, La Rive to sama para kaloszy. Dlatego tak nie rozumiem tego jak tutaj popularne są to marki. Wiadomo, jeśli np. Valentino zrobi lepszą wersję Dior Homme Intense którego parametry ssają a które podrasują, coś dodadzą, coś dorzucą, to ok, albo Rasasi klonujące nieistniejącego na rynku V, ale w innym wypadku nie widze sensu. Patrzcie jaką popularnością
  • Odpowiedz
@dejnadom:

X- bolt to klon/inspiracja. Firma która faktycznie istnieje spełniająca wszelkie wymogi żeby wypuścić produkt na rynek.
"Boos" bottled w łudząco podobnej do oryginalnej butelce, kupiony na straganie to #!$%@?, której bałbym się psiknąc na skórę, bo nie masz pojęcia co faktycznie jest w tej butli.

Taka oto jest róznica pomiedzy klonami a podróbkami.
  • Odpowiedz
@MirkobIog: każdy rozporządza własnym zdrowiem i ryzykuje to co chce. Nie ma co polecać podrób nikomu ale też głupotą jest myśleć, że duże/oficjalne marki mają monopol na udane twory. Jak ktoś znalazł coś co uważa za świetny deal jak OP i jest to #!$%@?, to ja jej wierzę. Dobrze też, że inni piszą, że jest ryzyko z tym związane i etyczne dylematy - dlatego ten tag jest fajny i żyje.
  • Odpowiedz