Wpis z mikrobloga

@wykopowa_ona
Przedziwne, że te objawy (poza utratą smaku) miałem na przełomie lutego i marca. Byłem chory jak nigdy (najczęściej większe przeziębienie przechodzę). 7 dni praktycznie w łóżku, potem praca zdalna i jeszcze przez 2-3 tyg czułem się wykończony. Problemy z oddychaniem, ciało bolało jak przy opisach RZS- jakby mnie ktoś dociskał imadłem.

Zdrowia życzę!