Wpis z mikrobloga

Wstyd mi za polską policję. Pomyśleć, że do niedawna chciałem zostać jednym z nich. Zostałem zabrany z własnego domu, zakuty w kajdankach z tyłu i wyprowadzony na klęczkach do radiowozu jak jakiś kryminalista. Za co? Za nieodebrane listu od prokuratury zalecające mi stawienie się na badanie psychiatryczne dotyczące postępowania, w którym jestem oskarżony o coś, czego nawet nie zrobiłem. Spędziłem 48 godzin w areszcie na łóżku z betonu przy otwartym oknie, w zasikanym kocu i diecie składającej się z dwóch parówek na dzień. Nie wyjaśniono mi moich praw i na jakiekolwiek słowa sprzeciwu kazano "zamknąć mordę bo Ci z--------ę!". Potem zawlekliście mnie jak recydywistę z twarzą skierowaną w dół i kajdankami z tyłu bez bluzy i sznurówek butach (bo przecież mógłbym się powiesić..) do psychiatry sądowego. Po wszystkim powiedzieliście przez radio, że "wasza robota tu się kończy". Jeszcze mieliście czelność spytać się mnie czy nie wiem nic o dilerach na moim osiedlu. Serdecznie nie pozdrawiam. Jesteście dokładnie tacy, jak was opisują. #policja
  • 84
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BajerOp: Po prostu leniwi. O tym że sprzedawca jednak wysłał towar dowiaduję się z allegro. Awizo to jest czasami.
Na szczęście InPost pozwala mi użerać się z PP coraz rzadziej.
  • Odpowiedz
@Domelus: Z Polską policją jest tak, że gdy nie ma świadków żadne standardy ich nie obowiązują. Nawet jak to zgłosisz to jest słowo przeciwko słowu – nie musze tłumaczyć czyje będzie ważniejsze, twoje znaczy nic.
Co innego gdy pojawi się jakikolwiek świadek wtedy sytuacja diametralnie się zmienia i nagle jest inna gadka i zachowanie.
  • Odpowiedz
jak cię oblatuje strach i nienawiść do policji to proste, że masz za uszami więcej niż chcesz opowiedzieć mamie przy cieście.


@BajerOp: Hasełka dobre dla jakichś naiwniaków oderwanych od rzeczywistości. Takie odczucia to jest efekt zaniedbań policji i ich wizerunku na przestrzeni kilkunastu lat, który obecnie objawia się znikomym zaufaniem ze strony obywateli. No ale w sumie nie ma w tym nic dziwnego, bo praca ciężka, a płaca słaba, więc
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@romek898: nigdy nie miałem złych doświadczeń z policja. Ale może to dlatego, ze nie tłukę żony, nie drę mordy na przystanku o drugiej w nocy i nie kradnę.
  • Odpowiedz
@Domelus: dobrze cię wytresowali w tym kraju ( ) g---o robicie to robią z wami co chcą ale już za późno jak będą chcieli to cię odstrzelą jak Petelickiego czy powieszą jak Leppera. Rozkazy idą z góry. Ale niżej niż policjant to nie można upaść ...wleźli w mafijne bagno więc brodzą w nim ( ) robiąc sobie wrogów od przedszkola.
szkorbutny - @Domelus: dobrze cię wytresowali w tym kraju (✌ ゚ ∀ ゚)☞ g---o robicie to...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BajerOp:

To byłyby długie wakacje, dwa nieudane dostarczenia są uznawane za doręczone czyli to jest najmniej półtora miesiąca.


k---a mać, a jest jakieś prawo, które mówi, że mam się stawiać w miejscu zamieszkania przynajmniej raz na półtora miesiąca?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@anb: masz obowiązek meldunkowy jeśli jesteś gdzieś dłużej niż dwa tygodnie. Nie ma obowiązku gdzieś bycia czy nie bycia, za to jak nie odbierzesz pisma to uznane jest za doręczone. Nie wiem co w tym trudnego.
  • Odpowiedz
k---a mać, a jest jakieś prawo, które mówi, że mam się stawiać w miejscu zamieszkania przynajmniej raz na półtora miesiąca?


@anb: Wystarczy się wymeldować z miejsca, w którym się nie mieszka ¯\_(ツ)_/¯ Albo mieć dobre układy z listonoszem/na poczcie, żeby powiedział komuś tam przebywającego co przyszło (nielegalne).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@anb: nie rozumiesz słowa pisanego? Masz się zameldować, nie wymeldować. Meldunek tymczasowy. Głupie prawo ale to przecież my wybieramy tych co je stanowią.
  • Odpowiedz