Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +473
Chicoxxx66 +143
Może mi ktoś powiedzieć, co takie barany mają w głowie?
Jedziesz sobie DK 90-100 kmh I zawsze trafi się idiota któremu jest za wolno i musi #!$%@?ć grubo ponad normę. Przykład z dzisiaj jadę sobie DK10 około 100 kmh za mną pojawia się Skoda i zaczyna wyprzedzać, później bardzo szybko dochodzi, więc pewnie było lekko 140+
Powinni napisać jakąś ustawę, że możesz zatrzymać takiego gościa i nakłaść mu po ryju. Gardzę.
#
Jedziesz sobie DK 90-100 kmh I zawsze trafi się idiota któremu jest za wolno i musi #!$%@?ć grubo ponad normę. Przykład z dzisiaj jadę sobie DK10 około 100 kmh za mną pojawia się Skoda i zaczyna wyprzedzać, później bardzo szybko dochodzi, więc pewnie było lekko 140+
Powinni napisać jakąś ustawę, że możesz zatrzymać takiego gościa i nakłaść mu po ryju. Gardzę.
#
To dlaczego twierdzisz, że nic takiego nie napisałeś?
Okej wnioski.
Więcej katolików popiera związki partnerskie niż jest przeciwnych, a Ty nie potrafisz odczytać prostej tabelki xD
Jesteś dzbanem. Większość katolików jest antyLGBT, objawia się to na przykładzie badania
Komentarz usunięty przez autora
@onuceSzatana:
Widać tolerancyjny gej z Ciebie, więc nie wymagaj sam
@onuceSzatana:
Mocne słowa jak na osobę która oskarżyła mnie o bycie prawakiem i korwinowcem. To chyba nazywa się hipokryzja... xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Ty to zrobiles, więc najwyrazniej sam jesteś prostakiem, skoro gdy ktos robi coś podobnego to go oskarzasz o bycie
Znowu nie potrafisz bronić swoich własnych też i musisz obrażać.
Prosilem- skoro nie jesteś w stanie odpowiedzieć to mnie nie wołaj ¯_(ツ)_/¯
Pewnie znowu masz fiksacje analne lub kloaczne jak często pokazujesz.
Jeśli nie jesteś w stanie odpowiedzieć to nie wołaj :*
Stwierdziłem fakt. Założę się że kilkadziesiąt razy częściej obraziłeś mnie i miałeś analogie kloaczne i analne niż ja :-)
Zabawnie brzmi Twoja odpowiedz w ustach kogoś kto praktycznie ciągle obraża i insynuuje.
Odpowiesz na pytanie?
Jeśli nie proszę nie wołaj bo szkoda naszego czasu.
@onuceSzatana: czyli "po swojemu" zinterpretowałeś banalnie proste i jednoznaczne pytanie. Co prowadzi do dalszego wniosku - skoro takie proste pytanie udało ci się źle zinterpretować to ile razy wcześniej mogłeś źle zinterpretować bardziej złożone i abstrakcyjne wypowiedzi?
Przy czym dodam, że to było pytanie retoryczne - ot tak, żebyś znowu nie zinterpretował tego po swojemu.