Jakieś 30 minut temu wybuchła na tagu #gielda przepychanka słowna i licytacja o to kto gra większym portfelem na giełdzie.
Tak sobie to przemyślałem i doszedłem do wniosku, że jest pewien aspekt, który pomijają wszyscy którzy "uczą" jak grac na giełdzie. Piszą oni zawsze: graj takim kapitałem, który możesz stracić. Zgodzę się, ale nie do końca bo sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana.
Jestem zdania, że osoba która decyduje się na zmagania giełdowe powinna grać takim kapitałem, przy którym nie będzie się stresowała przy każdej inwestycji, ale rownocześnie takim, przy którym zwrot około 10-20% będzie dobrym pieniądzem, zauważalnym w jej całkowitym budżecie. Dla mnie jest to 15 000 złotych, dla innego może być to 100 000. Ważne jednak aby dobrze przemyśleć i trafić w tą kwotę.
Póki co idzie mi dobrze, większość typów daje pieniądze. Wiem jednak, że gdybym grał większą kwotą to decydował bym inaczej co jest dla większości oczywiste. Zamykał bym pozycje zbyt wcześnie i grał bardziej zachowawczo. Plus myślał bym ciągle o tych pieniądzach. Z drugiej jednak strony o której malo kto myśli, gdybym grał kwotą 2000zl to wielu pozycji bym nie zamknął z zyskiem bo co to 100zł jak jeszcze prowizja zabierze 15zl z tego i finalnie zamykał bym na minusie, bardziej ryzykował i szukał okazji na 50-100% co sie zdarza od święta.
Także pamiętajcie, ze ani granie wielkimi pieniedzmi ani zbyt malymi nie dadzą wam skuteczności na gieldzie bo poprostu beda wplywaly na wasze decyzje. Wazne jest aby znaleźć swoją optymalną i nią grać.
@Czachaaa: przepychanka wybuchła, bo typ smial się, ze gra za moja wynajmowana kawalerkę i ja gram pewnie za 5k i jak wgl moge takie bzdury wypisywac ze at dziala (oczywiscie pod konkretnymi zalozeniami). Wiec na szybko poszedl screen z jednego z kont, zeby zamknac dyskusję. Co do twoich przemyśleń oczywiście, ze kwota ma znaczenie. Jednakze mozna sie i do wiekszych kwot nastawic odpowiednio psyhicznie. Jezeli ma sie duzo cennych informacji i
@affairz: no tak ale rownie dobrze mozesz grac kwota 1000zl majac na koncie 300 000. Zamkniesz wtedy pozycje z 10% zyskiem dla tych 100zł czy bedziesz trzymał bo #!$%@? nie pieniadz? A grajac za 20 000 zamykasz i inkasujesz 2000zl za ktore kupisz sobie za darmo jakis telefon, telewizor czy inną konsolę i to juz czujesz ¯\_(ツ)_/¯
@baltor2004: ja nie pije do was konkretnie tylko mowie ze ta sytuacja mnie sklonila do przemyslen :) jasne ze mozna sie nastawic psychicznie do dużych kwot ale to wymaga doświadczenia i stalowych nerwów a to ma mało kto mimo, ze kazdy mysli ze akurat on taki jest¯\_(ツ)_/¯
@Czachaaa: przeszedlem na takim kapitale dwa zalamania na moich akcjach. Za pierwszym razem bylo ciężko. Za drugim razem mialem beke i dobierałem na covidowej promocji.
@affairz: patrz dla przykladu tutaj. Gdybym to gral za 1000zl to bym mial 50zl z czego jeszcze prowizje do zaplacenia i bym nawet o tym nie myslal albo zamknal za chwile zeby tylko kupic cos innego bo nuda a wiadomo, ze na gieldzie trzeba klikac i zarabiac a nie czekac! A tak to juz niedlugo zamykam bo za 400-600 zl to bede mial darmowe zakupy przez tydzien ¯\_(ツ)_/¯
@Czachaaa: Mnie wkurza to pieprzenie - "Graj takim kapitałem, który możesz stracić." Po co w ogóle móc tracić pieniądze? Chyba żadnych pieniędzy nie powinno się tracić. Starać się grać mądrze, bez nerwów i tyle ( ͡º͜ʖ͡º)
@Djapko: tylko ze jak bedziesz gral takim kapotalem ktory mozesz bez problemu stracic to go rzeczywiscie #!$%@? lekką ręką szukając strzałów na 3000% ¯\_(ツ)_/¯
@Czachaaa: Chodzi o to, że to powiedzenie brzmi jak upoważnienie do durnej gry typu: "a nie znam tej upadającej spółki, a mam kapitał, który mogę bez problemu przewalić to go najwyżej przepierniczę, przecież mogę zyskać 300-400%, a stracić tylko 100%". Wiadomo, że kapitał dobiera się w miarę potrzeb i żeby nie odczuć jego straty - choć de facto przecież utratę pieniędzy się odczuwa zawsze jakoś), to nie znaczy żeby głupio zaraz
@Czachaaa: Inaczej mówiać jak robisz zysk X przy kapitale Y, to mając kapitał rzędu 10Y wcale nie zrobisz zysku 10X, bo w grę zaczynają wchodzić emocje. Dlatego wyniki na koncie demo są nic nie warte. Wiele osób trochę "zapłaciło", żeby to zrozumieć, a tu ta wiedza jest za darmo ( ͡°͜ʖ͡°)
@Czachaaa: ja mam tak, że chciałem pakować 200 000 zł w Orlen jak będzie po 45 zł ale gdy już mam ten poziom to Ci powiem, że ciężko teraz taki kapitał zainwestować bo zwyczajnie się boję mimo, że skok tylko o 2-3 zł da mi dość dobry zysk
@astri: tak, tylko jezeli 200k jest inwestycja ktorej sie boisz to pomysl co sie stanie jak spadnie o 5%. Tocspadek tylkoco 2zl a jestes 10 000 w plecy. Wtedy wlasnie zaczynaja sie #!$%@? decyzje a bardzo ciezko jest trafic rowno w odbicie.
Dlatego przemysl to i kup za kwote gdzie przy dpadku bedziesz sobie trzymal bez ogromnych lamentow ale tez przy wzroscie 10% wyciagniesz sensowne dla ciebie pieniadze. Bez próby zarobienia
@Czachaaa: ja nie traktuję jako strzał, raczej z myślą, że to znów wskoczy na poziom 60-65 zł w najbliższych 6 miesiącach ale Ci powiem, że ciężko tyle hajsu włożyć gdy na drugi dzień zobaczysz -5%
@Czachaaa: ale jednak to Orlen, sprzedają paliwo, Polacy jeżdżą więc nie może tak z dnia na dzień zbankrutować jeszcze jak zaraz łączenie z Lotosem ma być
@Czachaaa: nie było mnie przy kompie więc teraz dopiero: ja to widzę, tak że nie liczy się ile masz na koncie, a jak istotna jest dla Ciebie kwota, którą grasz. ja np. mam na koncie sporo bo odkładam na dom, a gram około 15% kapitału tylko (a że na dom uzbierałem połowę to i tak pewnie więcej niż spora część wykopków) ale nie liczy się sama kwota, co to ile zajmuje
Tak sobie to przemyślałem i doszedłem do wniosku, że jest pewien aspekt, który pomijają wszyscy którzy "uczą" jak grac na giełdzie. Piszą oni zawsze: graj takim kapitałem, który możesz stracić. Zgodzę się, ale nie do końca bo sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana.
Jestem zdania, że osoba która decyduje się na zmagania giełdowe powinna grać takim kapitałem, przy którym nie będzie się stresowała przy każdej inwestycji, ale rownocześnie takim, przy którym zwrot około 10-20% będzie dobrym pieniądzem, zauważalnym w jej całkowitym budżecie. Dla mnie jest to 15 000 złotych, dla innego może być to 100 000. Ważne jednak aby dobrze przemyśleć i trafić w tą kwotę.
Póki co idzie mi dobrze, większość typów daje pieniądze. Wiem jednak, że gdybym grał większą kwotą to decydował bym inaczej co jest dla większości oczywiste. Zamykał bym pozycje zbyt wcześnie i grał bardziej zachowawczo. Plus myślał bym ciągle o tych pieniądzach. Z drugiej jednak strony o której malo kto myśli, gdybym grał kwotą 2000zl to wielu pozycji bym nie zamknął z zyskiem bo co to 100zł jak jeszcze prowizja zabierze 15zl z tego i finalnie zamykał bym na minusie, bardziej ryzykował i szukał okazji na 50-100% co sie zdarza od święta.
Także pamiętajcie, ze ani granie wielkimi pieniedzmi ani zbyt malymi nie dadzą wam skuteczności na gieldzie bo poprostu beda wplywaly na wasze decyzje. Wazne jest aby znaleźć swoją optymalną i nią grać.
#gielda #przemysleniazdupy
źródło: comment_1601307625j5BbqiDybmQepsnCLix6S2.jpg
PobierzA tak to juz niedlugo zamykam bo za 400-600 zl to bede mial darmowe zakupy przez tydzien ¯\_(ツ)_/¯
źródło: comment_1601308533A2uvJVp3lUtm9sZXOyB1bF.jpg
PobierzDlatego przemysl to i kup za kwote gdzie przy dpadku bedziesz sobie trzymal bez ogromnych lamentow ale tez przy wzroscie 10% wyciagniesz sensowne dla ciebie pieniadze.
Bez próby zarobienia
ale nie liczy się sama kwota, co to ile zajmuje