Wpis z mikrobloga

@dewiator: Jakiś czas temu jadę sobie trening, zatrzymuję się niedaleko skrzyżowania zerknąć coś na telefon, napić się wody. Podchodzi jakiś starszy beciak i pyta, czy nie pomogę mu popchnąć samochodu kobiecie. Okazało się, że na szutrowej drodze pod górkę po to, aby kobieta mogła spróbować odpalić samochód na pych, nawracając i jadąc w dół w kierunku drogi asfaltowej. Zgasł jej trochę wcześniej na światłach i beciak zdążył go już przepchnąć na