Wpis z mikrobloga

Francuski tylnosilnikowy plastik sportowy

czyli

Alpine Renault A310

Na przełomie lat 60. i 70. XX wieku Jean Redele, właściciel marki Alpine, miał trudne zadanie. Firma pod jego kierownictwem musiała wprowadzić nowy model do produkcji, który byłby w stanie zastąpić A110, model odnoszący wówczas niezłe sukcesy sportowe. Pewnym ułatwieniem dla firmy z Dieppe był fakt wykorzystywania mechaniki z produkowanych Renault, co przyspieszało proces konstruowania nowego auta – same Alpine miały także opinię „szybszych Renault”, chociaż firma była niezależna od francuskiego producenta.

Alpine A310, bo tak postanowiono nazwać nowy model, miało być w założeniach futurystycznie wyglądającym dwudrzwiowym coupe, o układzie miejsc 2+2. Nieco ponad czterometrowej długości nadwozie było wykonane z włókna szklanego, które osadzono na przestrzennej ramie rurowej. Tak samo jak i w poprzedniku, tak i w A310 umieszczono ponad stukonny gaźnikowy silnik z tyłu, zaś bagażnik i chłodnicę z przodu. Koncept A310 w większości pokrywał się z późniejszym modelem produkcyjnym; główną różnicą były reflektory, które w koncepcie były umieszczone wyżej niż w modelu seryjnym. Model produkcyjny wpisywał się w ówczesne trendy stylistyczne, którym wyobrażeniem były także [Rover SD1]( https://www.wykop.pl/wpis/51120483/angielski-saablonez-czyli-rover-sd1-w-historii-mot/) czy późniejsze, bardziej futurystyczne [Dome Zero]( https://www.wykop.pl/wpis/48678749/japonski-sportowy-klin-pre-ejtisowy-czyli-dome-zer/); sama bryła nadwozia czy późniejsze reflektory nieco przypominały wcześniejszą [Ferrari Daytonę]( https://www.wykop.pl/wpis/50520853/florydzki-wyscig-z-maranello-czyli-ferrari-365-gtb/).

Alpine A310 zaprezentowano w 1971 roku na Targach Motoryzacyjnych w Genewie; tego samego roku auto trafiło do produkcji. Początkowo sprzedaż nie szła zbyt dobrze, głównie z powodu nieco słabego gaźnikowego silnika, nie przystającego do sportowego ducha samochodu.


Sytuacja zmieniła się w 1976 roku, kiedy do produkcji weszła poliftingowa wersja o ogólnym oznaczeniu V6 PRV, przeprojektowana przez Roberta Oprona, odpowiedzialnego też za Citroena SM. Prototyp przewidywał chowane reflektory, jednak zdecydowano pozostać przy tradycyjnych światłach. Pojazd dzięki odświeżonej linii, a także nowej jednostce – wspomnianej widlastej „szóstce” o zasilaniu gaźnikowym – poprawiło się przyspieszenie oraz prędkość maksymalna samochodu. Samo V6 powstało wskutek obcięcia dwóch cylindrów z planowanego V8, które nie weszło do produkcji wskutek kryzysu paliwowego; wskutek tego zabiegu PRV miał niezbyt równą pracę silnika przez brak odpowiedniego wyważenia. Nieco zwiększono także pojemność zbiornika paliwa – z początkowych 55 do 62 litrów. Produkcja – a właściwie montaż - zwiększyła się kilkukrotnie, chociaż oscylowała zazwyczaj koło 1300 egzemplarzy rocznie; średni czas produkcji jednego egzemplarza wynosił 130 godzin.

Największym wyróżnikiem wersji danego egzemplarza pojazdu był front, pozwalający odróżnić na pierwszy rzut oka model przedliftowy od poliftowego. Innym wyróżnikiem są także dodatkowe spoilery czy progi – przykładowo, „czysty” A310 V6 nie posiadał dodatków na karoserii, zaś A310 V6 Pack GT miał nieco inne zderzaki, inne progi czy większy tylny spoiler na tylnej klapie. W niektórych egzemplarzach montowano także spoiler „kaczy kuper” lub żaluzje na tylną szybę. Z kolei mechanicznie większość aut posiada pięciobiegową skrzynię biegów; V6 z pierwszej serii mają skrzynię „czwórkę”.

- 1971-76 - pierwsza wersja A310, znana także jako 1600, wyróżnia się przede wszystkim sześcioma reflektorami z przodu wozu, które umieszczone są na niemal całej szerokości przedniego pasa. Alpine posiadało gaźnikowy silnik czterocylindrowy rzędowy, o oznaczeniu Cleon-Alu, o pojemności 1.6 litra, który różnił się mocą w zależności od wersji – VE z lat 1971-73 miała około 125 KM, VF (lata 1974-76) – 127, zaś VG, które produkowano w ’76 roku – tylko 95 KM. A310 ważyło 840 kilogramów (VE) lub 825 kg (VF, VG).
- 1976-85 – model po liftingu, najłatwiej rozpoznać po czterech światłach z przodu pojazdu. A310 było produkowane wówczas w kilku seriach, między innymi dwóch seriach (1976-80 i 1980-85) „czystej” A310, jak i wersji z lat 1982-85 o oznaczeniu V6 Pack GT – ta wersja wyróżniała się dołożonymi spoilerami mającymi upodobnić auto do wyścigowych wersji Alpine. W poliftowym A310 montowano silnik gaźnikowego V6 o oznaczeniu PRV, będący owocem kooperacji pomiędzy Peugeotem, Renault i Volvo; sama jednostka po osłabieniu i dodaniu wtrysku była montowana w DeLoreanie DMC-12. Do końca produkcji PRV miał pojemność 2.6 litra i moc 150 KM; w latach 1982-85 opcjonalnie oferowano V6 PRV o pojemności 2.8 litra i mocy 193 KM, w wersji o oznaczeniu V6 Pack GT Boulogne.

Alpine Renault A310 miał opinię dobrze prowadzącego się wozu, będącego swoistym francuskim porsze - za jego konkurenta upatrywano ̶s̶p̶o̶r̶t̶o̶w̶e̶g̶o̶ ̶g̶a̶r̶b̶u̶s̶a̶ Porsche 911, który był lepszy względem A310 pod kwestią jakości wykonania – ta była najwyżej przeciętna we francuskim aucie, zarówno jeśli chodzi o plastiki w środku auta, karoserię z tworzywa, czy też silnik PRV.

Produkcja Alpine A310 zakończyła się w 1985 roku; następcą modelu został model GTA/610. Wytworzono łącznie ponad 11 tysięcy egzemplarzy, z czego ponad 9 tysięcy było wersją poliftową V6 PRV – wczesne o oznaczeniu 1600 stworzono łącznie w nieco ponad 2 tysięcy egzemplarzach. A310 było użytkowane przez francuską policję; samochód brał udział w różnych rajdach, z różnym skutkiem. Alpine A310 występowało także w grach z serii Gran Turismo czy filmach i serialach – prawdopodobnie najbardziej znany występ A310 miał w serii Neon Genesis Evangelion .

#autakrokieta #samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #francja #alpine #renault no i trochę #neongenesisevangelion


na zdjęciu A310 V6 PRV
SonyKrokiet - Francuski tylnosilnikowy plastik sportowy

czyli

Alpine Renault A3...

źródło: comment_1600538927FXRMuqCc52xbZrFdlQ0jfM.jpg

Pobierz
  • 19