Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie to, że przez moją nerwicę lękową, depresję i uzależnienie od benzodiazepin nie mogę zrobić formy. Mam kolosalne wahania wagi. Zawsze miałem problem z nabraniem masy. W LO przy wzroście 184 ważyłem 65kg. Po skończeniu szkoły wziąłem się za treningi i trzymałem dietę. W dwa lata dobiłem do 90kg i byłem mega zadowolony. Potem mój stan psychiczny zaczął się pogarszać, brałem benzo, do tego doszły narkotyki. W kilka miesięcy straciłem prawie 30kg. Zaliczyłem odwyk, wziąłem się za siebie i odbudowałem masę. Jak biorę benzo to wszystko jest spoko, mam apetyt i chęci do treningów. Ale gdy tylko tabletki się kończą, prawie całymi dniami nic nie jem i nie ćwiczę, bo nie mam energii. Do tego dochodzą #!$%@? kompleksy odnośnie mojej wagi. Nawet jak ważyłem 95kg to czułem się dalej chudy, mimo że wszyscy mówili mi, że przesadziłem z tą masą. Chyba muszę się pogodzić z byciem zakompleksionym, wychudzonym spierdoksem.
Eh, musiałem się wygadać.

#benzodiazepiny #przegryw #mikrokoksy #blackpill #depresja
  • 14