Wpis z mikrobloga

tl:dr Nawiązując do mojego wpisu sprzed ponad 2 tygodni opiszę swój #wypadek w którym złamałem dwie ręce:
#motocykle
Pojechałem na tor Stary Kisielin moją ER-5, do ok. 11 padało to pojechałem to przeczekać w Zielonej Górze. O 13:00 już świeciło słońce i przesychało więc wjechałem na tor.
Pojeździłem jakieś 25 minut i na hamowaniu do zakrętu (jadąc prosto jeszcze nawet bez złożenia) najechałem na ciemniejszą plamę na asfalcie i momentalnie złożył mi się przód, moto poleciało na prawą stronę i ja tak samo.
Wystawiłem odruchowo prawą rękę i złamałem kciuk, kość promieniową przy nadgarstku i kość trójgraniastą. Kciuk się wygiął tak, że pękł mi szew w rękawicy a sam kciuk się wybił.
Po uderzeniu w ziemię zaczęło mną turlać i turlać i turlać... w którymś momencie walnąłem lewym łokciem w asfalt i złamała się kość łokciowa (pic rel).
Po zatrzymaniu uznałem, że #!$%@?ę nie wstaję i czekam na pomoc, ale motocykl miał inny plan i zaczął wkręcać się do odciny. Wstałem do niego, zrobiłem kilka kroków i próbowałem przekręcić kluczyk, ale coś nie mogłem wykonać tego ruchu więc kliknąłem kill switcha.
Jak czekaliśmy na karetkę to usłyszałem od pracownika toru, że na torze jest olej i to by się zgadzało bo odczucie jak hamowanie na lodzie.
W szpitalu w Zielonej Górze może max 2 godzinki: rentgeny, nastawienie kości łokciowej, łapy w gips, zszycie kolana i do domu.

Tydzień później operacja lewej ręki: 9 śrub, 15cm płytka (ofc tytanowe ( )) i złapanie zerwanego więzadła kotwicą do kości + usztywnienie w ortezie. Nadgarstek i kciuk w prawej nie wymagał operacji i po 2 tyg od wypadku zamiast gipsu dostałem ortezę.

Motocykl lekki szlif: rozwalony kierunkowskaz, wyrwany ciężarek kiery, wygięta dźwignia hamulca tylnego, kolejne rysy na wydechu i zegarach, przytarta klamka hamulca i kapa od pompy wody. Lusterka odkręciłem przed wyjazdem na tor ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ciuchy: w kasku is-17 wypięła się szybka i mocno porysowana, ofc cały kask teraz do śmieci. Buty rebelhorny trip lekki szlif na palcach, spodnie rebelhorn hawk z dołożonymi ochraniaczami na biodra i kość ogonową- nie polecam. Porwały się na kolanach i najgorsze, że przesunęły się ochraniacze przez co wytarło mi dziurę na kolanie, ale 5 szwów zrobiło robotę. Rękawice heldy satu II tak jak pisałem poszedł tylko szew bo wygięło mi zajebiście kciuka. Kurtka gówniana, ozone delta iv - którą już chciałem wymieniać, ale cóż...

Ogólnie tor był super, mega zakręty. Bardzo polecam, ale jak jest sucho i bez olejów na asfalcie.
Lwg i bezpiecznej końcówki sezonu.
Pobierz KurzeJajko - tl:dr Nawiązując do mojego wpisu sprzed ponad 2 tygodni opiszę swój #wyp...
źródło: comment_1600090183PwBNtaCvZ72kXfqSq3GgDn.jpg
  • 70
Porwały się na kolanach i najgorsze, że przesunęły się ochraniacze przez co wytarło mi dziurę na kolanie


@KurzeJajko: a widzisz, bo tekstylne ubrania się na motocykl nie nadają, tyle razy pisałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Strasznie niefortunny szlif. Przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę aby na kartingu komuś coś się stało tak mocno. Mnie kiedyś kolega lekko najechał :p i takich uszkodzeń nie miałem, no ale olej
@Rodriquez: trudno powiedzieć bo nie patrzyłem na licznik. Z racji tego, że już hamowałem to strzelam, że max 50km/h. Jak się turlałem to w pewnym momencie, byłem zaskoczony, że jeszcze się turlam xd Mózg mi mówił w pewnym momencie że pewnie już wytraciłem prędkość a tu jeb jeszcze ze 3 obroty.

@buysy: dzięki za porady i miłe słowa!

@Kotniepies: wszystko przez to, że jak upadłem to zaczęło mną turlać