Aktywne Wpisy
R2D2_z_Sosnowca +165
A udało się znowu połazić po krzakach i przy okazji ten młody człowiek zdał egzamin na prawdziwego mężczyznę bo znalazł największy patyk jaki był w stanie podnieść i naparzał nim tak długo aż się złamał. Kto tak nie robił niechaj pierwszy rzuci kamieniem #r2d2zwiedza #natura #usa #connecticut
magdalena-gaska +52
Wkurzają mnie niebiescy piszący z różowych nicków, bądźcie chociaż konsekwentni i piszcie w rodzaju żeńskim, wchodźcie w rolę, za takie oszustwa powinien być ban, tits or gtfo
Nie planowałem jechać na weekend do domu, bo ostatnio rodzice działają mi na nerwy. Ciągle się pytają, dlaczego nie chodzę do kościoła i kiedy w końcu znajdę sobie jakąś dziewuchę. Oczywiście nie wiedzą, że jestem po kilkudziesięciu spotkaniach z dziewczynami poznanymi na szybkich randkach (1, 2, 3, 4) i żadna z tych znajomości nie zakończyła się związkiem.
Przyjechałem jednak do domu, bo znajomi organizowali grilla i mnie zaprosili. Na grillu było bardzo fajnie. Gdy tam byłem, myślałem, że życie jest piękne: zachodzące słońce, a ja chilluję się ze znajomymi, rzucam piłkę psu, popijam piwko, rozmawiam na ciekawe tematy.
Późnym wieczorem okazało się, że brakło alkoholu. Trzeba było pojechać na stację i dokupić. Jeden kolega - jako niepijący kierowca - powiedział, że pojedzie. Ja zgłosiłem się dla towarzystwa. Zebraliśmy zamówienia i wyruszyliśmy.
Małe miasto to nie metropolia. O godzinie 22 zamyka się ostatnia pizzeria i życie towarzyskie przenosi się na stację benzynową. Spodziewałem się więc, że będzie pełno ludzi. Wchodzimy pod wiatę. W sobotni wieczór na stacji oczywiście standardowe grono: gówniarze na skuterach 50 cm3, sebki ze swoimi dziuniami w bmw e36 i wiejskie chłopaki w audi a3, zaopatrujący się w alko przed wyjazdem na dyskotekę.
Wchodzimy do środka. W kolejce 3 julki w pełnym rynsztunku - #!$%@? co najmniej jakby szły do klubu na Mazowieckiej w Wawie, a one tak się wystroiły na wyjście po reddsa na stację benzynową w prowincjonalnym miasteczku. Gołe brzuchy, kolczyk w pępku, miniówki tak krótkie, że ledwo zakrywają krocze, intensywny - duszący wręcz - zapach, jakby każda wylała na siebie pół flakonu perfum, ostry makijaż (oczy obrysowane czarną kredką, bordowa szminka) - tak to mniej więcej wyglądało.
Kolega rzucił porozumiewawcze spojrzenie, ale raczej miał #!$%@? na małolaty. U mnie natomiast dziwne myśli i uczucia. Nie był to standardowy feels, że chciałbym z dziewczyną pochodzić za rękę po parku albo poleżeć z nią na kanapie, tylko raczej myśli: "dlaczego te szmaty tak wyzywająco się ubierają i malują? dla kogo one to robią? dla jakichś chadów lub oskarkow, którym jeszcze tego wieczora będą dawać dupy? czy może po to, żeby szczuć takich stulejarzy jak ja i śmiać im się w twarz: nie dla psa kiełbasa".
Po zrobieniu zakupów wyszliśmy ze sklepu. Skomentowaliśmy dziewczyny - oczywiście ukryłem przed kolegą swoją frustrację i tylko powiedziałem "fajne dupy" ze wskazaniem na jedną, która najbardziej mi się podobała (mimo, że nie aprobuję, to jednak podobały mi się jako obiekty seksualne).
Wróciliśmy na grilla, ale resztę wieczoru miałem już #!$%@?ą. To już nie było to samo co przed wyjściem na zakupy. Nie mogłem przestać myśleć o tych julkach ze stacji. Uświadomiłem sobie, że w tym czasie, gdy siedzę ze znajomymi i rozmawiamy na jakieś mniej lub bardziej ambitne tematy (ploteczki o znajomych lub np. geopolityka), albo słucham o ich dzieciach, to w tym czasie płodne julki walą się z oskarkami.
Podsumowanie
Zauważyłem, że ostatnio rośnie maja nienawiść do normików, julek i oskarków (nawet jeśli jest to "wiejski oskarek" w dwudziestoletnim e36). Muszę chyba omówić to z moim psychoterapeutą, bo takie myślenie donikąd nie prowadzi. Są to toksyczne myśli i powinienem się ich pozbyć ze swojej głowy.
Musze myśleć bardziej pozytywnie. Tylko #!$%@? jak? Młode kobiety wysyłają coraz więcej sygnałów seksualnych (np. spodnie z wysokim stanem, których celem jest optyczne poszerzenie bioder i zwężenie talii). Powoduje to coraz większą frustrację.
Moje życie jako 35-letniego singla-incela, który tylko dwa razy uprawiał seks z divami (1, 2) jest coraz trudniejsze. Już teraz jest trudno, a będzie coraz gorzej. W październiku ruszy rok akademicki i do gimbusiar i licealistek dołączą studenciary. To dopiero będzie feelsowanie podczas podróży komunikacją miejską do pracy. Ehh #!$%@?, ja #!$%@?ę...
#przemyslenia #resentyment #tfwnogf #feels #przegryw #foreveralone
Mogę cię pocieszyć, nie będzie żadnego roku akademickiego, nauka zdalna w domu. Ale w sumie i tak mało to zmienia
@Magmie: hehe, wiadomo, męskie tylko do kolan
Protip: może i pasują
@eugeniusz_geniusz: Wg Wikipedii e36 produkowano w latach 1990-2000, a e46 w latach 1997-2006, więc pisząc o dwudziestoletnim e36 nawet się nie pomyliłem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@arsenalista: Pisałbym więcej, gdybym miał o czym. Niestety ostatnio moje życie jest bardzo nudne.