Wpis z mikrobloga

Polityka transportowa Krakowa zakłada, że aby odkorkować miasto, udział ruchu samochodowego we wszystkich podróżach powinien spaść z 40 do 25 procent, a celem Krakowa do 2025 jest zmniejszenie tego ruchu przynajmniej do poziomu 35 procent. W pozostałych 65 procentach mają się znaleźć podróże komunikacją miejską, ruch pieszy oraz rowerowy. Informowaliśmy o tym na łamach "Gazety Krakowskiej".


Szkoda tylko, że urzędnicy cały czas informują tylko o pomysłach, jak utrudnić kierowcom przejazd, a nawet nie zająkną się na temat tego, na ile zostanie do tego czasu rozbudowana komunikacja miejska i o ile wzrośnie średnia prędkość przejazdu KMK, wliczając oczywiście czas oczekiwania na przystankach.

W sumie ciekawe, jaka opcja polityczna przejmie władzę po ostatniej kadencji Majchrowskiego. Miejmy nadzieję, że w ramach czystek w pierwszej kolejności wywalą na zbity pysk franka i resztę tych szkodników.

https://gazetakrakowska.pl/krakow-szykuje-sie-kolejna-rewolucja-dla-kierowcow-ulica-starowislna-stanie-sie-jednokierunkowa/ar/c15-15175040

#krakow
  • 4
@goferek: Błędne koło jest z polityką cenową i jednoczesnym zmniejszaniem częstotliwości niektórych połączeń. Pandemia te problemy jeszcze pogłębiła. Mam nadzieję, że ktoś w końcu zrobi pełną remarszrutyzację, zapomni o wszystkich sentymentach, że 4 czy 8 zawsze jezdzily stąd dotąd. Zauważy się w końcu wszystkie nowe sypialnie Krakowa i wszystkie nowe kołchozy pracy i po prostu narysuje się nową komunikacyjną mapę Krakowa.