Wpis z mikrobloga

Plecak czwartoklasisty. Wszystko potrzebne i trzeba nosić. Dzwoniliśmy do wychowawczyni która ma poruszyć ten temat i postara się żeby dzieci mogły zostawiać książki na ławkach, ponieważ i tak lekcje mają w tej samej sali. Jestem dosyć silny, a po ok.200m niesienia tego plecaka, zacząłem odczuwać dyskomfort. Jeśli sytuacja się nie zmieni będę kręcił Małysza. W komentarzu dla porównania zdjęcie z ważenia szesciu piw, więcej nie posiadam, ale potrzeba ponad dziesięciu, żeby osiągnąć tą samą wagę.
#zalesie #szkola #edukacja #dzieci
el_flaco - Plecak czwartoklasisty. Wszystko potrzebne i trzeba nosić. Dzwoniliśmy do ...

źródło: comment_1599837438AAQEAXLrSidhdfiOCp3dOI.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@el_flaco: ehhh pamiętam jak za gówniaka jakaś matka rozkręciła małysza, że plecaki takie ciężkie. Następnego dnia kazali nam w szkole spisać zawartość i dostałem #!$%@? od wychowawczyni za dwa tomy Harrego Pottera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale plecak zdecydowanie za ciężki, żeby nie było. Chociaż nie wiem w jaki sposób zostawianie książek ma pomóc, skoro dostają pracę domową z tych podręczników/ćwiczeń. Chyba, że tak nie jest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@el_flaco: powinny dzieci mieć szafki w szkole i zostawiać tam książki, a w domu mieć elektroniczne wersje do nauki i zadań domowych. Większość dorosłych ma wady postawy i to się właśnie zaczyna od noszenia tych plecaków od małego
  • Odpowiedz
@el_flaco trzymam kciuki Mirek, walcz o swoje. Jak gówniaki będzie wracał ze szkoły z pustym plecakiem to będzie miał jak wziąć ci 6 piw po drodze ( )
  • Odpowiedz
@xandra: już widzę jak wydawcy się na to zgadzają. Wydawanie setek ton makulatury każdego roku jest w ich interesie. Mam młodszego brata w liceum i w zeszłym roku prawie 900zł na książki poszło. To zbyt duże pieniądze żeby tak łatwo doszło do zmiany na lepsze. Bo z punktu widzenia ekologicznego i praktycznego papierowe wydania nie mają racji bytu.
  • Odpowiedz
@nzero: Bez niszczenia przyrody można wydawać e-booki, które wcale tak dużo tańsze nie są. To jedna sprawa, druga to bezsensowne przepisywanie podręczników w zeszytach. Jak już się nauczysz pisać, to pisanie odręczne nie jest ci praktycznie do niczego potrzebne, szybciej (i wyraźniej) pisze się nawet na tablecie, o klawiaturze komputera nie wspomnę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@el_flaco: pokaż co jest w środku. Założę się że połowa nie jest potrzebna. Chociażby dwie butelki wody a to litr. Daj mu 2pln to sobie kupi w automacie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jak już się nauczysz pisać, to pisanie odręczne nie jest ci praktycznie do niczego potrzebne, szybciej (i wyraźniej) pisze się nawet na tablecie, o klawiaturze komputera nie wspomnę

@xandra: pisząc na klawiaturze zanotujesz więcej, ale tworzenie notatek odręcznie powoduje lepsze zapamiętywanie materiału. Podręczniki są tak skonstruowane, że naprawdę w szkole nie trzeba dużo notować. Imo w starszych klasach wystarczyłby laptop, zeszyt i worksheety.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@NieRozumiemIronii: Mówimy o klasach 4-8. Dzieciaki targają po 6-8kg zbędnych książek i zeszytów. Z tym zapisywaniem to podobny mit do tego, że z książki lepiej zapamietasz. Dzieciaki są predysponowane do szybkiego opanowania nowych technologii tylko nauczycie za nimi nie nadążają. I tak ten skostnialy system z nawet nie zeszłego ale XIX w. trwa w najlepsze :/
  • Odpowiedz