Wpis z mikrobloga

@saakaszi: Srogie piguły...
W ogóle to zawsze rozwala mnie to mówienie o "tradycyjnym modelu rodziny" jako o czymś wspaniałym, bez wyjaśniania, o co konkretnie chodzi. Co autor rozumie przez "tradycyjny model rodziny", jakie cechy rodziny uznaje za tradycyjne, a jakie nie. Bo np. w dawnych czasach rodzice mieli dla dzieci znacznie mniej czasu, i powszechne było surowe wychowanie dzieci, ze stosowaniem kar cielesnych, czyli bicia. Jeśli autor właśnie to uznaje za