Wpis z mikrobloga

1.Klienci nie dający napiwków - spoko, nie musicie tego robić.

2.Klienci dający napiwki - chcecie to dawajcie, wasza kasa to wasza sprawa.

3.Kelnerzy i inni dostający napiwki - bierzcie jak dają, skoro robią to sami z siebie.

Mam tylko jedną prośbę do grupy 2 i 3 - nie strofujcie grupy 1 za niedawanie napiwków. To mega bezczelne upominać się o kasę, mimo iż ma się wypłatę, w dodatku czasem słyszę głosy, że niedawanie napiwku to brak kultury. Brakiem kultury jest sugerowanie, że ktoś ma zapłacić l za usługę wiecej niż podaje cennik. Jest tyle branży, gdzie pracownicy wykonują swoje zadania bez dodatkowych bonusów od klientów nawet o nich nie myśląc.

#dyskusja #kelner #napiwki #pracbaza #polska
  • 111
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Akkarin: Zawsze tak odliczamy. Na terminalu zostanie ślad jak i przy rozliczeniu, że zawsze jest większa suma jak za zapłacone danie z napojem. W POS'ie też to trzeba udokumentować (biurokracja i księgowość). Nie jest to dużo, a zawsze miło jak ktoś coś zostawi. To znaczy, że kelner był w porządku i gość (nigdy klient) jest zadowolony z obsługi.
  • Odpowiedz
@Matrix019: zawsze staram się też dać napiwek, jak mi ktoś jedzenie do domu dowozi -- a jeśli w apce nie ma, a płacę kartą, to też mieć z 10 zeta w gotówce.

Raz, że uważam, że to naprawdę ciężka praca.
Dwa, że chcę, by mieli mnie na zawsze w swojej życzliwej pamięci. ;)
  • Odpowiedz
@Matrix019: zalecenia, skarbówka nie robi problemów przedsiębiorcom, którzy rozliczają tipy z terminalów, pracowałem w wielu knajpach i nigdy nie było na to reguły. W jednej płacono 100% tipów z karty, gotówką od razu po zmianie, w innej do wypłaty był dorzucany dodatek, który stanowił wszystkie tipy z karty -20% (które szło do premii dla kuchni), w innej szef zabraniał przyjmować tipów kartą (XD), w innej 50% tego co się otrzymało, a
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@KozakCzerwony: Zgadzam się. Fakt ludzie sie zesrali ze jak tak bez napiwków? Co ty Polak biedak jesteś bez kultury hurr durr. Restauracja zostaw napiwek, paczkomat zostaw napiwek, cieć na parkingu zostaw napiwek, publiczne szalety zostaw napiwek. Raz w życiu zostawiłem napiwek bo kelner naprawdę był ogarniety, miły i miał pojęcie o swojej pracy potrafił doradzić i polecić cos dla mnie a tak to wywalone. Chcesz to dajesz nie to nie po
  • Odpowiedz
Mam tylko jedną prośbę do grupy 2 i 3 - nie strofujcie grupy 1 za niedawanie napiwków.


@KozakCzerwony:
Właśnie dlatego nie daję napiwków. Zawsze obsługa będzie stopniować ludzi na takich, którzy dają napiwki i takich, którzy nie dają.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: A po co przepłacać za „romantyczną kolację” jak można spokojnie dobre papu zrobić w domu za grosze? Chyba tylko po to żeby głupiutkim koleżankom z instagrama się pochwalić xD jak z niebieskiem chcemy sobie poszaleć to idziemy na sushi albo bubble tea, żadnych kelnerów, żadnych napiwków ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Mintaa: co? na zachodzie doliczają? niby gdzie? W Holandii, Hiszpanii, Włoszech, Norwegii, Finlandii oraz w Czechach nigdy mi ani eurocenta, forinta czy korony nie doliczyli - a chodziłem do wielu restauracji. Taką sytuację za to miałem na Węgrzech, gdzie praktycznie każda restauracja i kawiarnia dolicza z marszu serwis do rachunku. Nie ma opcji, by nie zapłacić.
  • Odpowiedz