Wpis z mikrobloga

Ale mi ludzie ciśnienie podnoszą. Jak to prawnie wygląda z nienoszeniem maseczki w sklepie? Zostałam wyznaczona do upominania klientów o zakładanie maseczki (mam stanowisko zaraz przy wejściu) i już kolejni w tym tygodniu mnie zignorowali, śmiejąc się pod nosem "hihi nie mamy maseczki", a jak powiedziałam gdzie moga kupić, bo mamy punkt zakupu maseczek to szybko poszli dalej, olewając mnie... Jeśli przyjdzie jakaś kontrola to mogę ja mieć jakieś kłopoty? Albo mam prawo wypraszać takich ludzi? Jak to wygląda, bo nikt nie jest mi w stanie odpowiedzieć i się zaczynam coraz bardziej irytować XD #pytanie #koronawirus #maseczki #zalesie
  • 105
  • Odpowiedz
@b1ackjack1: Sklep to obiekt prywatny należący do kogoś. Wiec jeśli pan Tesco albo pani Ikea życzy sobie aby na ich teren wchodzić w maseczce to trzeba to respektować.
Nadal nie rozumiem czemu od razu mnie obraziłeś? Nie umiesz prowadzić normalnej rozmowy? Nawet jeżeli masz odmienne zdanie, to można to wyrazić bez chamskich wyzwisk.
  • Odpowiedz
@Paula_pi: Ty nie rozumiesz ze jest takie cos jak wyzszosc pewnych aktów prawnych nad innymi. Jesli dany sklep na terytorium Polski wyklucza ze spolecznosci kogos kto nie ma maski, to łamie prawo m.in to najwyzsze konstytucyjne czy ustawy w naszym kraju. Do tego jest lamane prawo konsumenta, sklep takich rzeczy nie moze robic, rozumiesz to czy nie bardzo?
Ale juz pomijajac wszystko to w wiekszosci przypadkow bedzie karana finansowo konkretna
  • Odpowiedz
Sklep to obiekt prywatny należący do kogoś. Wiec jeśli pan Tesco albo pani Ikea życzy sobie aby na ich teren wchodzić w maseczce to trzeba to respektować.


@Paula_pi: jeśli właściciel sklepu zażyczy sobie, że za każdym razem przychodząc mam mu przynieść obciętą ludzką głowę to też mam to respektować? nie bo to wbrew prawu, tak samo jak zmuszanie do noszenia maski
  • Odpowiedz
@Arado-Akbar: Trochę dziwny przykład wiesz?
Ale kupując buty sklep nakazuje zakładać skarpetki, to też Ci przeszkadza? Jak kupujesz gacie, to nie możesz ich przymierzyć na gołe ciało ani ich oddać. Przeszkadza Ci to?
To są warunki zachowania jakieś higieny
  • Odpowiedz
@b1ackjack1: wiesz że maseczki chronią przed 5G? Leć kup jedna będziesz bezpieczny

jeśli właściciel sklepu zażyczy sobie, że za każdym razem przychodząc mam mu przynieść obciętą ludzką głowę to też mam to respektować? nie bo to wbrew prawu, tak samo jak zmuszanie do noszenia maski


@Arado-Akbar: czyli noszenie maseczki = noszenie obciętej ludzkiej głowy, nie wiem co ćpasz ale zmniejsz dawkę xD
  • Odpowiedz
@Arado-Akbar: nie wziąłem, po prostu staram ci się uświadomić jakie bzdury pieprzysz. Noszenie takiej siatki na włosy w zakładach produkcyjnych to też ograniczanie wolności?
@b1ackjack1 a próbowałeś umyć zęby? Maska wtedy nie przeszkadza
  • Odpowiedz
@Deska_o0: Gosciu wez odpowiedz merytorycznie w dyskusji o tym czy mozna komus zakazac zakupow i na podstawie jakiego prawa. A jesli nie masz nic do powiedzenia to zamknij jape, wkladaj poslusznie maske i siedz cicho
  • Odpowiedz
nie wziąłem, po prostu staram ci się uświadomić jakie bzdury pieprzysz. Noszenie takiej siatki na włosy w zakładach produkcyjnych to też ograniczanie wolności?


@Deska_o0: pieprzysz to teraz, ale logikę
  • Odpowiedz
@b1ackjack1: do ciebie po prostu nie dociera że ludzie mogą nie chciec kupować rzeczy na które sapiesz. Jedz na morze zakładać ludziom sprawy bo ograniczają ludzi w kąpielówkach odmawiając im zakupów, wygrasz miliony
  • Odpowiedz
@Deska_o0: Przepraszam cie bardzo ale juz po kolejnym twoim wpisie widac ze jeestes po porostu niepelnosprawny umyslowo i nie ogarniasz podstawowych rzeczy. Rozmowa jest o maskach i o tym czy mzona komus odmowic obslugio za brak maski i kto za to odpowiada. Nie chcesz kupowac = nie kupuj. Chcesz kupic = nie mozna ci zabronic. NIe bede pytal czy czaisz.
  • Odpowiedz