Wpis z mikrobloga

@KapiBara1337: Nic fajnego. Łeb cie boli, czujesz się niekomfortowo w nieswoim łóżku, przeszkadza ci jej dotyk, jej włosy włażą ci do nosa i ryja, nieprzyjemnie pachnie jej z ust. Myślisz tylko o tym, żeby s--------ć do siebie na chate i odespać spokojnie.
  • Odpowiedz
@KapiBara1337: nie rozumiem co Wy w zyciu robiliscie? Ponad 10 zmarnowanych lat? Najlepszych lat? Mialem duzo obowiazkow w domu ale mialem tez pelno czasu na imprezy, dziewczyny, gralem w pilke w druzynie, jezdzilem na zawody lekkoatletyczne i strazackie, naprawialismy kadety i motorynki i bujalismy sie tym 2 lata z rzedu, co wy wszyscy z #przegryw w tym czasie robiliscie? Jak mozna zmarnowac tyle czasu? Az mi sie wierzyc
  • Odpowiedz
  • 0
@DADIKUL właśnie to jest ta pustka.
Jak miałem 17 lat to myślałem że nigdy nie przytule dziewczyny. Rok później śpię z jedną w łóżku, kilka miesięcy potem z jeszcze inną.
To były najlepsze chwile w moim życiu (to przytulanie), ale czy to sprawiło że moge czuć się lepiej od innych?
Ja czuje że nie. Od kilku miesięcy mam depresje mimo takich wspomnień. Jak nie jesteś w stałym związku z odwzajemnioną miłością
  • Odpowiedz
@KapiBara1337: Najpierw piszesz, że niby nie ma nic lepszego niż to, potem że jednak nie to, w innym jeszcze wpisie sugerujesz że jesteś przegrywem i "nie dla nas to".

Nie rozumiem, ale chyba nie mam ochoty rozumieć. A jak nie byłeś u psychologa to nie mów, że masz depresję. Ja jak mam chrypkę to nie mówię, że mam raka krtani.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KapiBara1337: W sumie tak dodając to miałem podobnie jak ty. W wieku 16 lat nie myślałem w ogóle, że mogłem wylądować w łóżku z jakąś dziewczyną i ją trzymać, ale to był dosłownie jeden jedyny raz.

  • Odpowiedz