Wpis z mikrobloga

Wykopowe #4konserwy mają nowego bohatera, więc warto napisać parę słów o tym, że gość według prawa Wisconsin jest mordercą i z odpowiedzialności się nie wywinie.

Na początek szybki przegląd sprawy:
- Miejsce akcji: protesty/zamieszki w Kenoshy. 17-letni Kyle Rittenhouse przybywa z nielegalnie posiadanym karabinem by bronić lokalnych biznesów.
- Nagrania pokazują jak jakiś gość goni Kyle'a, rzuca w niego siatką (przez wykopowych ekspertów zidentyfikowaną jako... koktajl Mołotowa XD).
- (Incydent 1) Kyle początkowo ucieka, ale nagle zmienia zdanie i oddaje strzały w kierunku goniącego.
- Postrzał w głowę, ludzie się zbiegają, próbują pomóc rannemu. Strzelec początkowo spokojny, ale wkrótce zaczyna uciekać (prawdopodobnie w stronę policji).
- część protestantów próbuje zatrzymać Kyle'a, przewracają go na ziemie.
- (Incydent 2) Kyle oddaje kolejne strzały zabijając jedną osobę i raniąc drugą.

17-latek został już zatrzymany i oskarżony o umyślne morderstwo pierwszego stopnia oraz próbę ucieczki ze stanu.

Oczywiście prawakoidy są mądrzejsi od prokuratury, myślą, że USA to dziki zachód i już wiedzą, że HE DIDN DO NOTHIN, CHŁOPAK SIĘ TYLKO BRONIŁ.

To jednak nie ma szans utrzymać się w sądzie:
(Incydent 1) Potencjalnie, taka linia obrony miałaby trochę sensu, gdyby w Wisconsin obowiązywało prawo "Stand your ground" - która w skrócie pozwala na użycie broni, w sytuacji, gdy twoje życie jest poważnie zagrożone, ktoś próbuje cię okaleczyć, zgwałcić lub porwać (oczywiście osobną kwestią jest to, czy rzucenie w kogoś siatką z colą jest wystarczającą przesłanką do zagrożenia życia, szanse na taką interpretację są niewielkie).

W Wisconsin obowiązuje jednak "Castle Doctrine", która - o ile nie bronisz WŁASNEGO dobytku - nie pozwala ci użyć broni w stosunku do nieuzbrojonego napastnika, jeśli masz fizyczną możliwość ucieczki (inaczej jest to morderstwo). 17-latek taką możliwość miał, jednak postanowił się zatrzymać i oddać strzały w kierunku drugiej osoby. Do tego dochodzi też poziom zagrożenia: nawet jeśli drogi ucieczki byłyby odcięte (a nie były) nic nie wskazywało na to, że napastnik chce mu odebrać życie.

Sytuacja jednoznacznie wskazuje, że w pewnym momencie Kyle postanowił zastrzelić gościa, na pewno się z tego nie wywinie.

(Incydent 2) Tu sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Gość został przewrócony na ziemię, więc rzeczywiście możliwości ucieczki zostały wyraźnie ograniczone. Ale dwie rzeczy wpływają bardzo niekorzystnie na jego obronę:
- sytuacja była zawiniona jego poprzednią akcją (niespodzianka, uciekający morderca nie może mordować innych podczas ucieczki i tłumaczyć to samoobroną);
- nie można bronić się z nielegalnie posiadanej broni.
Tak więc i tutaj nie ma większych szans na wyrok uniewinniający.

Podsumowując, gość praktycznie nie ma szans się wywinąć:
- Umyślne morderstwo pierwszego stopnia (może cudem drugiego);
- Nielegalne posiadanie broni;
- Próba ucieczki ze stanu

Ma też duże szanse zostać skazanym za:
- Kolejne umyślne morderstwo pierwszego stopnia;
- Ciężkie uszkodzenie ciała.

Prawdziwy bohater na miarę wypoków XD

#usa #bekazprawakow #neuropa
Pobierz NapalInTheMorning - Wykopowe #4konserwy mają nowego bohatera, więc warto napisać parę...
źródło: comment_1598532718n32n6B1tLxbKikhAzH8LWH.jpg
  • 293
@Gaku745: Ja #!$%@? antifa nie ma członków bo to organizacja xD za każdym #!$%@? razem xD tylko ze to tak trochę nie działa. Wiesz, ISIS tez nie jest nigdzie zarejestrowane i nie ma prezesa. Tak samo ‚prawactwo’ które najeżdżasz w każdym swoim komentarzu ale to nie przeszkadza ci uogólniać i ekstrapolować zachowań i opinii na cała abstrakcyjna grupę. Ale jak ktoś atakuje ‚lewactwo’ ‚antife’ (która nie jest organizacja wiec trump nie
@Szalom: ISIS ma siatkę przywódczą. To że jest ona zdecentralizowana to nie znaczy że ona nie istnieje. Nie potrzeba rejestracji i prezesa żeby być organizacją. Antifa nie ma czegoś takiego, chcesz być antifa, jesteś antifa, proste, wystarczy że pomagasz w usunięciu faszystów z ulic. Nie ma tutaj procesu rekrutacji albo stowarzyszenia, jak faszyści znikają to znika też antifa.

Odstaw może te szuro-pisemka którymi się karmisz. Podpinanie każdego protestującego pod zbiorowe hasełko
@NapalInTheMorning: zobaczymy co sie okaze z incydentem pierwszym. Jak to byla samoobrona to znaczy ze i drugi incydent byl usprawiedliwiony. Podobno kedyne zarzuty jakie ma na razie to ze nie zglosil na polocje ze zastrzelil kogos w samoobronie tylko poszedl do domu. Ogolnie twoja analoza jesy do podtarcia sobie dupy xD
@Gaku745: Niezłe ad personam, mogłem się spodziewać po tobie tego, nie mam nawet co tłumaczyć ci ze nie czytam żadnych ‚pisemek’ nie jestem nawet prawakiem, ale zwalczanie chochoła jest proste nie? Mam po prostu dość waszych fikołków w usprawiedliwianiu przestępców ‚pokojowych’ protestów i jakiegoś pokręconego cherry pickingu co do takich sytuacjach jak ten chłopak z tego wątku.

I okej załóżmy ze tak jest co do antify - dlaczego tak się oburzasz
@NapalInTheMorning: Falszywa flaga. Ktos chce wywolac wojne rasowa i bedzie coraz gorzej, przeciez to co sie dzieje ciagle na calym swiecie, jakies inby czy zeby sklocic plcie czy rasy to sa wszystko celowe dzialania. Mozna sie smiac z szurostwa. Tylko zadajmy sobie wszyscy pytanie czy nie lepiej przyjac, ze to sa podstawione osoby i dzialania i normalni, zwykli ludzie czyli my, czarni, biali, rozni, czy powinny tworzyc kolejne spory i sie
@Gaku745: Ja uważam, że jak ktoś na mnie napada to mam prawo się bronić.

Sprawa wyglądała tak:
1) Ktoś goni za naszym bohaterem
2) Ten ktoś rzuca w naszego bohatera czymś (nasz bohater nie wie czy to cegła, kamień, granat czy maką ziemniaczana)
3) Jednocześnie w tym samym czasie nasz bohater słyszy strzał z pistoletu, więc myśli że to ten ktoś
4) Wyciąga broń i strzela w agresora, który rzucił w
@Gaku745: myślę, że oboje tutaj niespecjalnie się znamy na amerykańskim prawie.

Od zawsze wydawało mi się, że Castle Doctrine jest najbardziej liberalnym podejściem do samoobrony.
Tzn. możesz kogoś zabić, jeśli chce Cię okraść, ale również możesz kogoś zabić jeśli ten ktoś chce Cię zabić. Wydaje mi się to rozsądne. Dziwne by było gdybym mógł zabić kogoś kto mnie okrada, ale kogoś kto chce mi odebrać życie nie.
3. Miał możliwość ucieczki, po oddaniu strzałów robi kółko w okuł samochodu, sprawdza ciało i ucieka.


@znkk: Ogladales w ogóle? Gość zatrzymuje sie, dzwoni (#!$%@? wie gdzie, moglo to byc 911, nie musialo)i dopiero wtedy ucieka no bo co innego ma robic jak uzbrojony tlum go goni?
@trevoz: To o czym myślisz nazywa się Stand Your Ground, to jest najbardziej "liberalne" podejście do samoobrony, że możesz zabić w momencie kiedy posiadasz usprawiedliwienie zagrożenia twojego zdrowia lub życia.

Duty To Retreat to najbardziej restrykcyjna forma samoobrony w której zawsze masz obowiązek ucieczki w pierwszej kolejności, i nie wolno ci zabić nikogo jeśli nie jesteś w stanie udowodnić że nie miałeś żadnego innego wyjścia.

Castle Doctrine (o którym rozmawiamy bo