Aktywne Wpisy
Ziom166 +8
Pobawimy się w AMA. Zadaj mi pytanie a ja zadam pytanie tobie i zobaczymy co z tego wyjdzie. Tematyka dowolna. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miarki, pijcie że mną kompot. Różowa właśnie dzwoniła se urodziła więc zostałem ojcem i z tej okazji pije sobie w----y.
Co znaczy, że aby ktoś pojechał rowerem, musi mieć po czym. Inaczej znajdzie wiele powodów, by tego nie robić.
Ludzie w Polsce są przywiązani do samochodu, nie chcą próbować innych opcji transportu, nawet uważają, że inne opcje transportu są dla dziwaków, biedoty, co jest bzdurą. Wolą stać w korku i tracić czas niż śmignąć sobie rowerem obok.
Wykonywać prosty ruch, by mieć ruch w ciągu dnia.
Inna kwestia, że nie zawsze jest po czym. Więc trzeba dać im tę możliwość a że miasto nie jest z gumy, to niestety trzeba zabrać albo parking, albo część chodnika (jak jest z czego) albo wreszcie zabrać cześć ulicy.
I wtedy podnosi się krzyk kierowców, JAK TO? A no tak to, jak jest chodnik i jest ulica to trzeba zabrać część tej ulicy, lub miejsca parkingowe, by dać możliwość jazdy rowerem, inaczej nikt tam rowerem nie pojedzie.
Tak niestety, nie może być tak, że uprzywilejowani są kierowcy samochodów i samochodów jest coraz więcej a miasta stoją w korkach, potrzebna jest alternatywa.
Ludzie też boją się jeździć rowerem, bo jak ja tam dojadę, ulicą? Ja się boję. No właśnie, wiec muszą mieć możliwość.
Za chwilę ktoś wpadnie z argumentem, ale co jak zła pogoda, albo zima.
NIC, kto może nadal pojedzie, zim praktycznie nie ma a resztę załatwiają odpowiedni ubiór, tak jak idąc na spacer.
Ale się spocę, no nie spocisz się jak będziesz jechać normalną prędkością (wyrobisz kondycję) po normalnej infrastrukturze, oraz odpowiednio ubranym. Może e-rower, może masz tak jak ja możliwość wziąć prysznic w pracy?
Chodzi o to by była MOŻLIWOŚĆ by był WYBÓR a nie jedyna opcja to stój w korku, albo czekaj na komunikację miejską.
Kto może pojedzie rowerem, kto musi samochodem, pojedzie samochodem, lub komunikacją miejską.
Przecież do cholery chodzi o WYBÓR a nie o zmuszanie, ale aby mieć wybór, trzeba mieć z czego wybierać.
#rower #polskiedrogi #kierowcy #miasto #miastojestwspolne #bezpieczenstwo #rowerzysci
@jakis_login: to mieszkańcy miasta A decydują o zmianach w ruchu w mieście A, a nie gościu z podmiejskiej wsi, który przycebulił na mieszkaniu, a teraz musi wszędzie jeździć autem ¯\_(ツ)_/¯
@YouogY: Ty poważny jesteś? Jeżdżenie na rowerze miałoby być nieetyczne albo nie wpisywać się w zasady wykonywania zawodu prawnika czy adwokata? xD Nie zrobiłoby mi to
@reddin: uważam, że rozumujesz błędnie. Ludzie nie rezygnują z roweru tylko dlatego, że nie ma infrastruktury. Bagatelizujesz zimy czy
@naganiaczherculesa: No ulewę miałem 3 razy w roku, odpowiednia peleryna załatwiła sprawę. Wiesz jest 21 w są ubrania.
@HetmanPolnyKoronny: Ludzie jeżdżą zimą i jeździło by więcej, gdyby była infra i była by odśnieżana i zadbana.
Do
@komiks42: Przecież nadal jest karta rowerowa. ¯\_(ツ)_/¯
@reddin: Żeby nie narażać się na zjawiska atmosferyczne, nie pocić się ani nie kurzyć.
@naganiaczherculesa: Ulewny w drodze do lub z pracy.
@Kij_od_Kaszanki: Bo nie miała alternatywy i teraz się dusi w korkach.
@HeadH: Jak się pocisz przy jeździ miejskiej to zacznij pracować nad kondycją. Zjawiska atmosferyczne to mit. Nie szukaj problemu na każde rozwiązanie. Bo uznam, że jesteś ciepła klucha.
@dwarfguard: Chcesz jeździć samochodem? Ok ale nie mówi innym, ze tez muszą nim jeździć i nie odbieraj im możliwości wyboru, przez blokowanie alternatyw.
@reddin: ale zaraz zaraz, przecież zim już nie ma, jaki śnieg?
W ogóle super argumentacja wszystko wina infrastruktury, nawet to, że komuś nie chce się ruszyć d--y jak jest zero stopni i pada deszcz ze śniegiem (bo zim już nie ma dlatego nie minus 5 i sam śnieg).
Teraz jeździ jakieś 10% tego co
@i_took_a_pill_in_remiza: no to w wielu przypadkach dobrze zaplanowane ścieżki rowerowe wykluczają interakcje rowerzysty i kierowcy samochodu. Zresztą w Polsce autami jeździ masa baranów i ludzi, którzy nigdy prawa jazdy otrzymać nie powinni, stwarzając jednocześnie wielokrotnie większe zagrożenie w ruchu lądowym.
@reddin: Ten argument miał sens w latach 90-tych, kiedy faktycznie infrastruktury nie było żadnej, rower to był do jeżdżenia po wsi, a jak nadjeżdżał samochód to rowerzysta miał obowiązek zejść z jezdni.
Wtedy to aktywiści krzewili opinie że jakbyśmy