Wpis z mikrobloga

@ActiveekHere: Po co komu mega szybkie Lambo, Ferrari lub Porsche, Golf po tuningu starczy, te nowsze NFS to porażka. Te wszystkie catch upy, Rubber bandingi, srać na to. Starsze NFS były normalne, przeciwnicy jechali po swojemu, co ja robiłem to była moja sprawa, a w tych nowych to jest #!$%@?, nudne, jazda kilka okrążeń, a pod koniec i tak na ostatnim zakręcie wyprzedzą.
@krykoz: człowieku przecież stare też kantowały jak #!$%@?.

NFS Undeground z 2003 roku, wyścig nr 103. Rubberband tak silny, że orał KuruHS na poziomie easy. KuruHS to jeden z najlepszych graczy NFS na świecie, ma wiele rekordów świata w speedrunowaniu tych gierek.

NFS Most Wanted. Boss #9 - Earl. Najtrudniejszy boss w grze z powodu swego rubberbanda. Choćbyś nie wiem jak szybko jechał to siada ci na zderzak i często wyprzedza
Starsze NFS były normalne


@krykoz: niby które? W każdym NFSie miałeś system catchup, nawet w takim 20-letnim High Stakes. Następne Hot Pursuity, Undergroundy i inne klony Most Wanted doprowadzały to tylko do granic absurdu.
Nie wiem jak dla was, ale dal mnie #!$%@? jest zaczynanie z koks autami - zaczynasz gre a na start dostajesz jakieś porsche , lambo, masteraty czy ferrari. No #!$%@?, zajebisty progres. Jakbym zaczynał od jakiegoś zwyklego golfa i po kolei piął się do góry kupując coraz to szybsze i droższe cacka to byłoby coś. A tak to #!$%@?, 24/7 hiperauta
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Erda: MW 2005 - jedno z pierwszych aut to właśnie Golf, z tego co pamiętam, jeśli gra wykryła save z U2, to dawała parę tysięcy kasy więcej i można było od razu go kupić.