Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie zastanawiało to jak ktoś pisał, że nie poleca mBanku, mam tam konto od 18 roku życia i wszystko zawsze było ok.
Niestety postanowiłam wziąć tam kredyt hipoteczny, od tego czasu:
- bank pomimo zawarcia polisy z AXĄ (która jest jej partnerem), dostarczenia polisy wielokrotnie mailowo na adres monitoring@mbank.pl, dostarczenia polisy mailowo bezpośrednio do doradcy, dostarczenia osobiście do placówki polisy potrzebuje łącznie jakieś 3 miesiące na odnotowanie tego faktu w systemie. Co skutkuje non stop wysyłanymi powiadomieniami mailowo, smsami. Z każdym kolejnym zgłoszeniem składana jest reklamacja do skutkuje wyłącznie odpisywaniem z szablonu i ponowną prośbą o przesłanie polisy.
- po dodzwonieniu się na infolinię zakres informacji, który jest udzielany zależy od widzimisie osoby na infolinii, raz udziela informacji po weryfikacji, raz nie udziela żadnych informacji na temat kredytu bo jest się drugą osobą wpisaną w kredyt (oznacza to, że jest się po prostu wpisanym jako druga osoba, normalnym kredytobiorca z udziałem 50% w kredycie)
- na infolinii praktycznie nic nie da się załatwić i odsyłają do doradcy kredytowego, który nie odbiera telefonów, nie odpisuje na maile, a spotkać można się z nim wyłącznie po umówieniu się wcześniej w placówce. Do placówki oczywiście też się nie można dodzwonić więc koło się zamyka - nie załatwisz na infolinii tylko w placówce, ale musisz się umówić, a się nie umówisz bo nikt nie odbiera i nie odpisuje. Możesz oczywiście złożyć reklamację, ale nic to nie da bo skierują Cię do placówki.
- aktualnie staram się rozliczyć z kasy na wykończenie, ale albo pomimo osobistej wizyty w placówce Pani nie umawia firmy zewnętrznej, która ma przyjść zrobić zdjęcia (taki wniosek o rozliczenie można złożyć wyłącznie w placówce co przecież zrobiliśmy, ale Pani z tym nic nie zrobiła więc możesz złożyć reklamację, w której Ci odpiszą, że takie rzeczy tylko w placówce więc próbujesz się umówić i kolejne kółeczko zaliczasz odbijania się od ściany). W końcu udaje się, że ktoś przychodzi zrobić zdjęcia i w terminie 3 dni bank się ma do Ciebie odezwać, że spełnione zostały wszystkie warunki kredytu (nie zostanie Ci podniesione oprocentowanie z tyt. niewywiązania się z warunków kredytu) i co? Nic. Bank się nie odzywa, zgłaszasz na infolinii
- to tylko w placówce
- Ale doradca nie odbiera i nie odpisuje, a spotkania są wyłącznie po wcześniejszym umówieniu
- A to tylko reklamacja
I tak w kółko...

Mnie już ręce opadają i pierwszą rzeczą jaką zamierzam zrobić po rozliczeniu tego kredytu jest przeniesienie go do innego banku. Zaś wszystkim, którym przyszłoby na myśl brać tam kredyt stanowczo odradzam. Szczególnie placówkę we Wrocławiu przy Jana Pawła II.

#wroclaw #mbank #afera #wykopefekt #zalesie #kredythipoteczny #kredyt
  • 22
@slepowzroczny: mbank zawsze był kiepski, założyłem tam swoje pierwsze konto, dodzwonić i dowiedzieć się czegoś na infolini to wymagało cierpliwości ale najgorsze były pobierane jakieś tajemnicze opłaty z konta, napisałem reklamacje zwrócili mi pieniądze, ale co miesiąc to samo. Ręce opadły, wiec szybko zamknąłem konto, myślałem że coś się poprawiło, ale widać nie bardzo :D
@slepowzroczny: Myślisz, ze w innych bankach lepiej? Klient hipoteczny jest ważny do momentu podpisania umowy. Potem ma się w dupie tych klientów i ich polisy, kosztorysy, transze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Infolinia jest szkolona z danego zakresu obsługi, kredytu hipotecznego nie obsługuje- obsługa tylko w placówce, bo oni nawet szkoleń nie mieli z hipotek. Oni ci mogą zablokować/odblokować kartę czy przyjąć reklamacje.
Po co nadal dzwonisz głupia
@slepowzroczny: potwierdzam wszystko. Zwykłe konto od lat elegancko, ale hipoteka to droga przez mękę. Wysyłałem im skan aktu 3 razy, bo go gubili po drodze, przez co nie zdążyłem dostać papierów do ustanowienia hipoteki w terminie. Oczywiście zmiana terminu to 200zł dla banku ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Dodzwonić się nie da, doradca hipoteczny nie odbiera, placówka nie odbiera, przez wirusa kazali mi czekać na słońcu przed wejściem.
@crazykokos: Po co dzwonie? Po to, ze chce dopełnić warunków kredytu żeby nie podwyższyli mi marży. Szukam sposobu aby się z nimi skontaktować. Nie wiem czy tak zachowuje się „głupia baba” czy odpowiedzialny człowiek.
@slepowzroczny taka wiadomość gdy jestem na końcówce ogarniania kredytu hipotecznego z wykończeniem w mBank to kolejne siwe włosy na mojej głowie. Mógłbyś mi na PW napisac jak wyglądał proces kontroli z hajsem na wykończenie? Mój doradca ma bardzo luźne podejście (typu panie wszytko będzie ok chocbys nawet striptizerkę na rurze wpisał - w końcu rura od striptizerki to nieruchoma część zabudowy xD)
@tryb_graficzny: Ogólnie ja brałam najmniej jak się dało na wykończenie wiec niby za te kasę miałam zrobić podłogi i drzwi, a mam już całe skończone mieszkanie. Normalnie powinieneś się odezwać do doradcy, ze już skończyłeś remont, on powinien umówić osobę z zewnętrznej firmy która zrobi inspekcje (zdjęcia), dostajesz informacje ze jest ok i powinno być ok. Niestety pomimo osobistej wizyty w placówce pani nie umówiła firmy na inspekcji, składaliśmy reklamacje, dzwoniliśmy
@crazykokos: A to nie jest prawda. Mam np. w PEKAO i obsluga zlota. Wszystko moge zalatwic mailowo - Pani, ktora obsluguje moj kredyt odpisuje max. do 30 minut lub oddzwania. Jakakolwiek nadplata, wniosek - wszystko zdalnie i bardzo szybko. Totalnie i calkowicie zlego slowa nie moge powiedziec na PEKAO. Wiadomo, lepiej pewnie bez kredytu, ale obsluga naprawde zlota i 10/10.
@WroclawUser: Nie wiem jak w pekao, ale zazwyczaj to wyglada tak, ze oddział i tak wysyła papiery do centrali, czeka na odp z centrali itd.
Może być tak ze oddział dizala spoko, a spraw i tak mie da się zbyt szybko załatwić ze względu na centrale
@WroclawUser Napłata zdalnie? Wniosek zdalnie? To chyba jakaś nowość na czas zarazy, bo nie jest to typowa prktyka tego banku. Tu nawet pożyczkę na 1000 zł spłacasz po dyspozycji w oddziale. I hipoteka tam jest droga i obwarowana wieloma kruczkami.
@Boczka: A o wlasnie niestety nie wiem. Mam w umowie, ze raz moge bezplatnie zmieniac na rok i nadplacac o okreslony procent. I tak wlasnie nie pamietam.... ale cos mi sie "kielczy" w glowie, ze nawet 500zl. Ale to taki suchy strzal z pamieci.
@slepowzroczny: @tryb_graficzny: Każdy bank ma swoje jasne i ciemne strony. To prawda, że większość tych ciemnych ujawnia się na etapie obsługi kredytu, czyli już po jego udzieleniu. W praktyce okazuje się, że dużo zależy od konkretnych pracowników banku - w każdym można trafić na niekompetentnych pracowników.