Nie zastanawiała Was może różnica pomiędzy indeksem urban.one, który wskazał na spadki cen transakcyjnych, a ostatnimi głośnymi nagłówkami, że NBP odnotował w II kwartale nawet wzrosty (minimalne, ale jednak).
Otóż przeprowadziłem małe śledztwo. XD
Kluczem jest metodologia. Urban.one pisze na stronie, że opierają się na aktach notarialnych. A na czym opiera się w tym "raporcie szybkim" NBP? No to sprawdzamy. Po pierwsze to nawet nie raport, tylko plik xls:
No, ale wróćmy na moment do naszego pliczku xls. Włączamy pierwszą zakładkę i patrzymy na metodologię. Czytamy:
"Narodowy Bank Polski (NBP) database is created by sharing of data by real estate agents as well as developers with the NBP."
i dalej:
"The presented data are subject to adjustments resulting from the updating of the database in subsequent periods."
No więc TL;DR: NBP przeprowadziło ankietę u pośredników i deweloperów jak u nich, na nieznanym wolumenie (ilości) transakcji kształtowały się ceny podczas pandemii. Opublikowało dane bez opisu, zaznaczając, że w miarę spływu kolejnych danych baza będzie aktualizowana. Nie przeszkodziło to deweloperom wyciąć ten fragment ankiety, rozesłać po mediach i ogłosić: "Ceny wzrosły!!". Ale nice try. XD
@mickpl: Przecież chyba na wypoku było z powoływaniem się na dane z NBP, że ceny transakcyjne u deweloperów spadły. Tylko różnica jest taka, że pod linkiem było zestawienie kw/kw, a u HR jest tak, że sami sobie dobierają punkt odniesienia. Swego czasu cofali się do 2014 i 2015. Swoja drogą polecam dwa razy przeczytać tytuł tego artykułu na bankierze, czyste złoto (ʘ‿ʘ)
@mookie: To taki bonus, że powybierali sobie te dane, które im pasują. Za to faktem jest, że to nie żaden raport NBP tylko wyniki ankiet u deweloperów i pośredników na nieznanym wolumenie. Nie są to dane z ksiąg wieczystych.
@mickpl: A ja myślałem że urban.one jest bardziej czymś w rodzaju indeksu hedonicznego i stąd różnica, czyli te dane z aktów notarialnych mielą swoim machine learningiem i wychodzi im ile mniej więcej zmienia się cena "takich samych mieszkań" to znaczy uwzględniając metraż, piętro, lokalizację.
Otóż przeprowadziłem małe śledztwo. XD
Kluczem jest metodologia. Urban.one pisze na stronie, że opierają się na aktach notarialnych. A na czym opiera się w tym "raporcie szybkim" NBP? No to sprawdzamy. Po pierwsze to nawet nie raport, tylko plik xls:
https://www.nbp.pl/publikacje/rynek_nieruchomosci/ceny_mieszkan.xls?v=2020q1
Co nie przeszkodziło obrobić te dane, przez kogo by innego jak HRE Investments. Powychodziły szybko takie artykuły:
https://forsal.pl/nieruchomosci/mieszkania/artykuly/7795386,ceny-mieszkan-nbp-rynek-pierwotny-wtorny-uzywane-mieszkania.html
No, ale wróćmy na moment do naszego pliczku xls. Włączamy pierwszą zakładkę i patrzymy na metodologię. Czytamy:
"Narodowy Bank Polski (NBP) database is created by sharing of data by real estate agents as well as developers with the NBP."
i dalej:
"The presented data are subject to adjustments resulting from the updating of the database in subsequent periods."
No więc TL;DR: NBP przeprowadziło ankietę u pośredników i deweloperów jak u nich, na nieznanym wolumenie (ilości) transakcji kształtowały się ceny podczas pandemii. Opublikowało dane bez opisu, zaznaczając, że w miarę spływu kolejnych danych baza będzie aktualizowana. Nie przeszkodziło to deweloperom wyciąć ten fragment ankiety, rozesłać po mediach i ogłosić: "Ceny wzrosły!!". Ale nice try. XD
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #codziennenaganianie