Wpis z mikrobloga

Nie macie wrażenia że wszyscy jesteśmy czymś małym w coraz większym świecie? Nagle się okazuje że wirus to mały pajączek. Jego pewnie też atakują małe pajączki. I tak w nieskończoność.
kiedys bakterii nie bylo widac (a wiadomo, ze czego nie widac to nie istnieje) wiec spytam przewrotnie - czy wirusy tez maja swoje "wirusy"?


@redcrescent: Szczerze mówiąc to... nie. Najmniejsze znane wirusy mierzą około 20 nanometrów (20*10^-9). Natomiast atom wodoru "mierzy" 0,27 nm. Raczej nie jest to mozliwe zwazywszy na fakt, ze wirusy nie skladaja sie z atomów, tylko "zbiorów atomów".
nie znam się na metodologii, rozumiem jedynie podstawy tej metody badawczej, ale może będziesz znał odpowiedź na moje pytanie i rozjaśnisz mi trochę tę zagadkę: czy cień jak na rysunku OPa jest możliwy na zdjęciach z SEM? Myślałem, że zacienione obszary powinny być miejscami w ogóle bez informacji, bo elektrony, które powinny odbić się od zacienionych powierzchni nigdy do tych powierzchni nie dotarły lub zostały inaczej rozproszone i nie trafiły na detektor,
@MArcinnn96: sa zdolne do replikacji ale nie samodzielnej,ale warunki bytu i czas zabieraja im ta mozliwosc wiec potocznie mowa o smierci, co do klasyfikacji sa uznane jako twory organiczne bo obecnie "zywe" musi miec metabolizm
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@redcrescent: takie najmniejsze "organizmy" które można jeszcze rozpatrywać w kwestii biologii to chyba priony, czyli musimy pozostać na rzedzie wielkości czasteczek organicznych. Teoretycznie też można postulować, że cała machina ewolucyjna, wszystkie organella komórkowe, tkanki narządy etc są tylko nośnikiem DNA - możesz poczytać o "samolubnym dna"
@grajlord: Samolubny gen znam (co prawda lata temu na studiach czytalem, wiec pewnie musialbym odswiezyc, ale generalniezaniepokoilo mnie to ze mozemy byc jedynie pojemnikami sluzacymi innym istotom). Dziekuje za przypomnienie.
Co do skalowania w dol (priony) to (ale to juz zupelna fantastyka) chyba w trylogii Cixin Liu bylo o rozwinieciu jednostki elementarnej z wielu do jednego wymiaru i przez chwile byly obawy niszczenia cywilizacji inteligentnych tam (w atomie, czy w protonie)
Chcę powiedzieć, że popełniłeś bzdurę i najwyraźniej nie rozumiesz jaką?

Nie ma sensu rozgraniczać pomiędzy ożywiona, a nieożywiona


Jaką wiarę uprawiasz, że wierzysz w nierozgraniczanie ożywionej przyrody i nieożywionego świata?
Czy wiarę w gusła sprzed Pasteura, że bakterie i myszy powstają z brudu?

Bo widzisz, prawda jest taka, że nie da się skonstruować z przyrody nieożywionej wirusa. Nie da się skonstruować choćby kawałka DNA, nie da się białka, nawet zwykłego cukru też
@Polasz: no rozumiem i jestem świadom, że to wizja artystyczna. Zastanawiał mnie jedynie fakt, czy taki cień w elektronografii jest możliwy, no i mam tu na myśli samo zdjęcie, bez spektrograficznych metod badania składu powierzchni. Co do węgla, to zakładałem, że jeśli takie cienie mogą istnieć, to właśnie od napylania warstwy przewodzącej pod konkretnym kątem.