Wpis z mikrobloga

Mirki, korzystał ktoś z was z usług Digital Care?
W grudniu tamtego roku wysłałem telefon na ubezpieczeniu, rozwalony ekran, ubezpieczenie obejmowało to oraz zalanie. I tu zaczęła się zabawa. Na poczatku dostałem maila, że muszę dopłacić bo naprawa obejmuje części spoza ubezpieczenia. Już ciul w te 150zl, wysłałem tego samego dnia. Ok tydzień później dostałem info, że telefonu nie da sie naprawić i zaoferowali mi prawie o połowę tańszy telefon. Załamany tą propozycją kupilem nowy tel z własnej kieszeni jednocześnie prosząc o zwrot pieniedzy z ubezpieczenia i dopłaty.
Myślicie, że to był koniec zabawy? Otóż nic bardziej mylnego. Jak sie okazało, fakt, że jestem pełnomocnikiem umowy nic dla nich nie znaczy i prosili o kontakt właściciela abonamentu. Po mailu z mojej strony, że to raczej niemożliwe (właścicielem jest mój ojciec z którym nie mam jakiegoś dobrego kontaktu ostatnio) ze strony Digital Care nastała cisza. Dałem sobie juz spokój, aż tu po pół roku od zdarzenia dostaję maila, że wysłali pieniądze na moje konto bankowe. Dwa dni temu. O ile się nie mylę, przelewy chyba nie idą tak długo, a nie powiem, ucieszyłem sie bo ciężko ostatnio u mnie z hajsem i pojawiło się światło w tunelu które już zgasło po przypomnieniu sobie styczności z tą firmą. Powiedzcie, co mam zrobic w tej sytuacji, bo na moje maile nie odpisuja, mimo "w razie pytan jestem do dyspozycji".
#tmobile #ubezpieczenia
Blueblues - Mirki, korzystał ktoś z was z usług Digital Care?
W grudniu tamtego roku...

źródło: comment_1596805226evoILUQSSCYEIEQyd1NQk5.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OptiFinance: niestety ich profil na fb ma zaledwie 20 like, dostalem maila, że przelew może trwać 7 dni roboczych, które z pewnością już minęły. Chyba po prostu postrasze ich sądem bo już mnie to w-----a
  • Odpowiedz