Aktywne Wpisy

Od kilku dni jest akcja psiarzy, którzy próbują bagatelizować problem wrzucając zdjęcia swoich labladorów i innych cziułałów, prześmiewczo pisząc "oj my z Fafikiem właśnie na spacerze, szukamy dziecka do pogryzienia".
Musicie mieć ogromną bekę, że ludzie próbują zwalczyć problem z patologicznym traktowaniem psów w tym kraju. Oklaski dla Was, psiarze, że akcje, która ma zapobiec takim tragediom jak rozszarpanie czyjegoś syna/ojca/matki zniżacie do poziomu żartu i wyśmiewacie oczekujących konkretnych kroków, żeby takie sytuacje
Musicie mieć ogromną bekę, że ludzie próbują zwalczyć problem z patologicznym traktowaniem psów w tym kraju. Oklaski dla Was, psiarze, że akcje, która ma zapobiec takim tragediom jak rozszarpanie czyjegoś syna/ojca/matki zniżacie do poziomu żartu i wyśmiewacie oczekujących konkretnych kroków, żeby takie sytuacje
źródło: comment_1583615967MRs1RTjje9oIl8plVE2Emi
Pobierz
nupeq +407
źródło: 1000004681
Pobierz




Pozwolę sobie dodać, że po mojej odpowiedzi autor zarzutu przyznał już, że wie, że nie to miałem na myśli i w mailach (oczywiście nie publicznie) zaczyna się teraz bronić, że tak naprawdę to wcale nie chciał oskarżać mnie o złe intencje ani o celowee wprowadzanie w błąd. I że problem jest tylko taki, że jego zdaniem widzowie mogli mnie źle zrozumieć.
Pomimo iż jeszcze kilka godzin wcześniej wyraźnie pisał,
źródło: comment_1596786740m7MBnSUwtdqfq85poCbXIU.jpg
PobierzCo ciekawe okazało się też, że tak właściwie, to on uważa moje filmy za bardzo dobre, a problem ma wyłącznie z moim podejściem do religii. xD
źródło: comment_1596787043WwbHj1wvoJqPQgIJCchrkM.jpg
Pobierz@siadatajta: Bardzo słaba obraliście linię obrony. Znaczenie ma to co widać na filmie, a nie to co jest w domyśle. Typowy widz po obejrzeniu filmu zostanie wprowadzony w błąd, zostanie zmanipulowany (nawet jeśli to nie było świadomym celem Szymona).Szymon wybiera sobie wygodne dla niego fakty
PS: A filmy typu "okno overtona" Twoje uważam za dobre, ponieważ one są de facto przepisywaniem z Wikipedii lub dobrych książek, więc nawet jak masz fundamentalne problemy z oceną rzetelności źródeł to dopóki trafisz na dobre źródło i tylko przepisujesz, to jest spoko.
Moim zdaniem problem zaczyna się, gdy Ty "myślisz samodzielnie" lub trafisz na złe źródło lub robisz coś więcej niż "cytowanie encyklopedii".
Szczegóły w dalszej części "Poważnej Analizy".
Czy ty naprawdę sugerujesz, że jeśli ktoś wyraża katolickie podejście do prawd wiary to znaczy, że nie wie jak działa nauka i nie wie jak oceniać
Ludzie często też wprowadzają taki dziwny dualizm, że "nauka nauką, ale religia może robic co chce", to też jest błędne. Ty sam to już robiłeś w rozmowie ze mną.
Religie traktują jak rozpuszczonego bachora który może robić co
Śmiem twierdzić, że W DZISIEJSZYCH CZASACH każdy kto zastosuje uczciwą epistemologię i uczciwe metody dochodzenia do prawdy, bez błedów poznawczych i bez zbędnych przedzałozeń i wyjdzie od 'tabula rasa' dojdzie do wniosku ze nie mamy zadnych dobrych powodow teraz by uważać, ze wiara chrzescijańska w jakiś sposób jest prawdziwa.
Smiem twierdzić też, ze jeszcze kilkaset lat temu to nie było takie oczywiste i kilkaset lat temu wybór osoby
Nie chcę Cię martwić, ale owszem, większość ludzi wierzy w Prawa Dynamiki Newtona tylko dlatego że wpojono im to w szkole. Większość osób naprawdę nie rozumie nauki.
I z regliją jest oczywiście podobnie - jak zauważasz, sam o tym niejednokrotnie mówiłem.
Niemniej jednak nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale tak jak pisałem już w którymś wcześniejszym komentarzu, przedstawiasz tutaj ewidentnie scjentystyczny światopogląd i próbujesz go traktować jako "bezstronny", "obiektywny" i
Uwielbiam taką argumentację xD Ludzie od tysięcy lat doskonale zdawali sobie sprawę że ukrzyżowani przestępcy nie wracają do życia po trzech dniach i twierdzenie jakoby dopiero dziś nauka do tego doszła jest niepoważne. W przeszłości ludzie wierzyli nie dlatego że wydawało im
@wojna_idei: Nie widzisz z tym żadnego problemu?
Z tym, ze z tym podejściem to wiarą można uzasadnić wszystko?
Uważasz, że takie podejście w oparciu o tę (poprawną) definicję wiary jest uczciwe?
Nie ma ludzi ani światopoglądów które nie przyjmowały by czegoś na wiarę. Możemy kłócić się które aksjomaty są właściwe, ale nie da się ich uniknąć. A ludzie którzy usilnie wmawiają sobie, że "w nic nie wierzą" zwykle po prostu nie zdają sobie sprawę gdzie tą wiarą się kierują.
@penszuji: Ja bym powiedział, że w dzisiejszych czasach ustalenie jaka konkretnie epistemologia jest uczciwa i jaką należy wybrać jest dużo trudniejsze niż kiedykolwiek, bo i podejść w literaturze jest bez liku i trudno zwykłemu człowiekowi nawet zapoznać się z argumentacją za każdym z nich.
@Croce: zapoznanie się z argumentacja istniejących filozofow nigdy nie będzie trudniejsze od wymyślania czegos samodzielnie od zera. Jeśli się z tym zgadzasz to już po prostu musisz przyjąć, ze latwiej jest dzisiaj niż kiedyś.
Standing on the shoulders of giants, mowi Ci to
@Croce: Hej, a tak w ogole, to idąc tym tropem.... 3000 lat temu było o wiele mniej teorii na temat skad wzial się człowiek...
@penszuji: A potrafisz dostrzec jakąś różnicę między mozaiką ścierających się ze sobą poglądów w filozofii a dominującą teorią biologii? Poza tym ja nic nie mówiłem o poznawaniu prawdy, tylko o wybieraniu epistemologii, jaką się kierujesz. Analogiczne w miarę by było to, że dokładne
@penszuji: Nie, nie możesz sobie nic „obalać” poprzez wymyślenie sobie nie wiadomo na jakiej zasadzie co ktoś zakłada. Tak nie działa nie tylko żadna epistemologia, ale przede wszystkim cywilizowana dyskusja. Żeby coś obalać musisz najpierw spróbować zrekonstruować, co może mieć na myśli rozmówca na podstawie tekstu, który masz przed sobą i dotychczasowego przebiegu rozmowy.