Wpis z mikrobloga

@DarrDarek: ale kumasz tak mniej więcej sytuację na bliskim wschodzie? Bo z tego co napisałeś wynika jedynie że masz dogmatyczny stosunek do zachodnich mediów. I zachodnich służb. Jako człek rozsądny powinieneś teraz dla przeciwwagi zestawić opinie zachodnie z libanskimi.
  • Odpowiedz
@zjadlbymbanana: zauważ, że napisałem "odpowiednik", żeby wskazać czemu to mówią na filmiku. Nie mówię o dosłownym tłumaczeniu, tylko zastosowaniu w mowie.
Analogicznie, angielskie "cheers" to dosłownie "pozdrowienia ", ale są odpowiednikiem "na zdrowie" przy piciu alkoholu. Kumasz?
  • Odpowiedz
@DarrDarek: masz wiarygodna tezę ale zero faktów na jej poparcie. Jeden z wielu możliwych scenariuszy. Na tym etapie śledztwa nie ma podstaw by ograniczać się do jednej hipotezy.
  • Odpowiedz
ktoś, kto podpisał "brave kids" jest debilem. Te dzieci cudem uniknęły śmierci. Wystarczy popatrzeć na odlatującą ramę okienną.


@j3zz: W ogóle, takie sytuacje są potwierdzeniem tego, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła czy na tamten świat. Jak jesteś w budynku i widzisz wybuch często masz tę sekundę, a nawet kilka żeby się odsunąć i nie ryzykować tego, czy fala uderzeniowa będzie na tyle silna, że pokaleczy wybijanym szkłem. Mimo
  • Odpowiedz
kamerzysta pierwsza klasa. Nie wyłączył kamery jak większość i w stylu filmowym zrobił ujęcie


@brednyk: pewnie to nie takie proste, gimbal z lustrzanką jest jak kierownica od moto, ani to rzucić na ziemie ani wyłączyć, po prostu odruchowo uciekł
  • Odpowiedz
@harcepan-mawekrwi: nie wiem czy masz dzieci, ja mam, pierwsze co bym zrobił to "do gleby" i czekać co będzie dalej.
Masz rację - po przeanalizowaniu sytuacji, gdzie właściwie nie masz czasu no to. Co nie zmienia faktu, że "brave kids" jest komentarzem skrajnie deblilnym właśnie w tej sytuacji.
  • Odpowiedz