Wpis z mikrobloga

#zielonagora
Ciąg dalszy wojny spółdzielni Kisielin z osiedla Pomorskiego i Śląskiego ze wspólnotą. Spółdzielnia tak się rozpędziła w uprzykrzaniu życia ludziom mieszkającym w bloku, w którym założono wspólnotę, że mają już #!$%@? na to, że przy okazji uprzykrzą je innym, którzy dalej należą do spółdzielni.
Dzisiaj widziałem, że usuwany jest chodnik prowadzący między innymi do tego bloku. Od razu pomyślałem o tym, że likwidują go, żeby zrobić na złość tym ludziom. Zadzwoniłem do spółdzielni zapytać o co chodzi z tym chodnikiem, czy on będzie remontowany może. No ale nie myliłem się, dostałem odpowiedź, że chodnik jest usuwany i nie będzie go już w tym miejscu. Taka była decyzja zarządu spółdzielni i jeśli mam jakieś uwagi na ten temat, to mogę kontaktować się bezpośrednio z zarządem, lub napisać pismo.
A więc spółdzielnia usunęła chodnik, który jest najkrótszą drogą z przystanku MZK i z ryneczka Konfin do wieżowca numer 2 należącego do wspólnoty, ale również do wieżowca numer 1 i bloków za tymi wieżowcami, które dalej należą do spółdzielni. Czyli mieszkańcy bloku ze wspólnoty będą musieli teraz chodzić dłuższą drogą na około, ale również mieszkańcy tych pozostałych bloków. Super.

https://www.google.pl/maps/@51.9379042,15.5524871,3a,75y,229.47h,95.44t/data=!3m6!1e1!3m4!1sPbQCZDI7BVc-C8sjVTpHfw!2e0!7i13312!8i6656
Pobierz
źródło: comment_15960602494j7RvC4wG9ToYDsWj7gHHB.jpg
  • 23
@altnume22 porównanie z dupy. jest chodnik za transformatorem, tak jak był zawsze. różnica w czasie to będzie może minuta. ale dla jaśnie państwa z 1 i 2 ta minuta może być na wagę życia. od razu niech wam konfin w gównodziurze pomiędzy blokami postawia. nie twierdzę, że prezes spółdzielni to nie debil bo to debil jakich mało, ale samo utrudnienie jest ostatecznie nie odczuwalne. Wasze wzburzenie to najlepsze co tego idiote spotka.
@erebeuzet: 1 minuta w jedną stronę 1 minuta w drugą stronę. Średnio człowiek wychodzi z domu 2 razy co daje nam razem 4 minuty dziennie na człowieka. To 1460 minut rocznie co daje nam w zaokrągleniu 24 godziny rocznie na człowieka. Teraz wystarczy pomnożyć to przez ilość ludzi mieszkających w blokach pozbawionych chodnika i mamy prawdziwą skalę problemu.
co lepsze było trzeba zapłacić za rozbiórkę z kasy mieszkańców, czy ludzie nie mogą odwołać zarządu spółdzielni i zrobić z nimi porządek?
@haze2137 nie mogą, ale jeszcze 15 lat temu "młodzieńcy" z pomorskiego wyjaśnili by buraka w jeden dzień. Dziś młodzi męczyzni wolą spotykać się na fb zakładając grupę stylizacji fryzur...
@kaarp fragment chodnika, który byl położony na ścieżce która leniwe bydło wydeptalo. to nie Szwecja gdzie najpierw pozwala się robić mieszkańcom ścieżki na których następnie kładzie się chodniki. rozumiem też, że jesteś typem człowieka, który postawiwszy klocka nie wyciera dupy bo w skali roku to marnotrastwo czasu?