Wpis z mikrobloga

@MrXavery: jak piszesz artykuł o Apple to wystarczy jak potem użyjesz słowa "firma" albo jakiś inny synonim. Po co się tak popisywać grafomaństwem, nie da się czytać tych wypocin później.
  • Odpowiedz
@tomsiup: W języku polskim zalecane jest unikanie powtórzeń, dlatego robi się takie zabiegi stylistyczne, że słowo Apple używa się wymiennie z określeniami "ta firma", "firma z Cupertino", "gigant z Cupertino", "firma z logo nagryzionego jabłka", "założona przez Steve'a Jobsa" albo nawet "sadownicy".
  • Odpowiedz
@MrXavery: jak to jest rzeczowy tekst to nie, ale zazwyczaj takie synonimy są wciskane, żeby nabić jak największą ilość znaków, a co za tym idzie samej treści merytorycznej jest niewiele.
  • Odpowiedz
@MrXavery via iOS xD tak, przeszkadza, zwlaszcza, ze w artykulach na spidersweb np czesciej jest stwierdzenie 'gigant z Cupertino' niż po prostu 'Apple'. Tak samo nie lubię okreslenia np gigant z Redmond czy skad tam jest Microsoft, oraz inne takie. Na pewno by było duzo innych ciekawszych i lepszych okreslen, niż 'gigant z Cupertino'
  • Odpowiedz
@kavior: Dalej nie przeszkadza mi w artykule takie coś. XD nie wiem o #!$%@? ci chodzi ze via ios xD jakby była taka sama akcja z Microsoft czy samsung to dalej miałbym to w dupie
  • Odpowiedz