Wpis z mikrobloga

@MirkobIog: raz ja miałem paczkę za pokwitowaniem odbioru dostać i jakoś tak sprawdziłem na trackingu, że dostarczona. Jak zadzwoniłem, że potrzebuję kopii podpisu do pozwu to jeszcze tego samego dnia przyjechali z paczką.
@pokustnik: owszem, nasza firma jest wymagająca, bo nasi partnerzy też są wymagający, dlatego właśnie nie możemy sobie pozwolić na to, żeby kurier zmieniał nam warunki, które mamy zawarte w umowie xD

Nie rób ze mnie tego złego typie, bo ja tylko wykonuje swoją robotę w przeciwności do kuriera który myśli że może sobie tworzyć swoje własne zasady xDD
@MirkobIog: Nie robię z Ciebie tego złego. Pokazuję drugą stronę. Kurier może dużo, bo nikt doświadczonego nie zwolni. W DHL wrocławskim nawet za kradzież paczki nie zwolnili typa, tylko go tym obciążyli finansowo XD Sprawę wyciszyli i za nic karnie nie odpowiadał. Paczka oficjalnie ,,zaginęła”, mimo że na kamerach było widać jak podpitala ją do prywatnego samochodu. Głośno o tym na bazie było.

Natomiast firm takich jak Twoja, to generalnie się
@pokustnik: gówno mnie obchodzi. Podrobienie mojego podpisu to przestępstwo z art. 270 kk i guzik mnie obchodzi jak oni zatrudniają kolesi, to oni jako firma ponoszą odpowiedzialność, bo to z nimi miałem umowę. A za takie akcje to nie dość, że mogą dostać po dupie, to jeszcze 3 miechy do 5 lat dla ich pracownika może źle brzmieć.

EDIT - szczerze, mniej problemu miałbym jakby zwyczajnie skłamali, że "nie było mnie
@Hauleth: Mordko, wiesz jak to się robi? Zaraz Ci wytłumaczę czemu te przepisy i ,,świadomy klient” żadnego kuriera nie przestraszą.

Idzie się do kolegi kuriera i mówi ,,Słuchaj, jakiś typo się rzuca, że paczka niedoręczoną, weź mi podpisz”. No i kolega podpisuje. Później przyjdzie co do czego, to bierz grafologa i wykaże, że to nie moje pismo.
A czyje? ,,No pana spod adresu co odebrał”.
A, że nie było Cię tam
@pokustnik: dalej, firma może mieć #!$%@?, jak to wyląduje w UOKiK. No i co, firma powie im "ej, ale to nie my, to oni"? No nie, bo to ja jestem na umowie, z której się nie wywiązali. A jakby się okazało, że to nie jest odosobniony przypadek (co wszyscy wiedzą), to jakby dostali 1% rocznego obrotu jako karę, to firma by się obsrała po gaciach. Im większa tym bardziej.
@Hauleth: UOKiK w tym kraju XD Poza tym co byś udowodnił? W Polsce obowiązuje domniemanie niewinności, a tak masz słowo przeciw słowu z podpisem który niewiadomo do kogo należy.
Sprawa nie do udowodnienia w zasadzie. A jak kurier ma jeszcze na gps swojego handhelda, że był obok adresu przynajmniej 5 minut, to kryty jest całkiem.

Przez dwa lata pracy w DHL nie raz któryś znajomy miał taki problem. Ja też raz,
@MirkobIog: Pracowałem dwa lata na sortowni i o różnych akacjach słyszałem. Jedyne opcje zwolnienia kuriera to:

a) nie dostarczał praktycznie w ogóle paczek czyli w zasadzie nie pracował.

b) kradł paczki

c) masowe podrabianie podpisów - przy mniejszej ilości nikt się nie połapie. Czyli sam sobie podpisywał odbiór i paczka pod drzwiami, american style, za każdym razem.

@pokustnik: Ja znam dwie sprawy gdzie autetycznie kurier był skazany za podrabianie podpisów,
@DiscoKhan: Toż napisałem - podpisuje kolega, a później mówi się, że podpisał ktoś przy wskazanym adresie. Jak wtedy udowodnić, że tak nie było?

Jak kurierzy byli idiotami i sami podpisali, no to ich sprawa ;)
,Przykro mi, ktoś odebrał i podpisał, a ja nie mogę sprawdzać dowodów tożsamości klientom”.


@pokustnik: Coś takiego nie może kończyć sprawy, bo na tej zasadzie, to kurier mógłby wydawać paczki swoim znajomym lub słupom i bezkarnie kraść w nieskończoność.

Choć z drugiej strony w państwie ulepionym z bagna wszystko jest możliwe