Wpis z mikrobloga

@KrowkaAtomowka: jak masz kątownik 45 to czy utniesz 43° czy 46° nie ma roznicy, przyklej katownik zostawiając 1mm luzu. Pospawaj najpier krótszy + dłùższy i jak bedziesz miał takie dwie "L-ki" to przykładzasz magnesa na rogu, małe heftnięcie, przekątna, magnes z drogiej strony i lecisz ze spawem. Sorry, inaczej nie uniem wytlumaczyc.
@KrowkaAtomowka: a w ogóle, to takie rzeczy najpierw spawaj jedynie w narożnikach, sprawdź geometrię, wyprostuj co trzeba młotkiem, dospawaj zewnętrzne (narożne) krawędzie, SPRAWDŹ GEOMETRIĘ, wyprostuj i dopiero wtedy dospawaj boki, lecąc naprzemiennie stronami. A i tak na koniec się okaże, że skurcz na spoinach Ci całość przekosił albo zwichrował :)
@KrowkaAtomowka: a najlepiej to zrób sobie "jeża" czyli kawalek osb, czy innej sklejki, narysuj sobie prostokąt, wbij kilka gwoździ i masz ramkę, tnij profil +/- wymiar na ok. 45 st tylko odejmij po 1-2mm. Potem heftnij calosc, skoryguj srednice i gotowe.
@KrowkaAtomowka: Coś Ci podpowiem co niby jest oczywiste, ale się o tym myśli. Tu nie chodzi o cięcie idealnie na 45°, ale cięcie gdzie suma kątów będzie 90°. Nie wiem jak to tniesz, ale zrób sobie stelaż gdzie będziesz miał kąt 90° i piłę umocowaną na około 45 stopni. Coś jak ekierka 45° położona na dłuższym boku i piła umieszczona prostopadle do długiego boku w