Wpis z mikrobloga

Mirunie, mam pytanie. Wczoraj między mną a moim kolegą, ojcem wczesnego nastolatka, wywiązała się dyskusja - że on się boi, bo w jego mieście podobno chodzą łobuzy po placach zabaw i szkołach i rozdają narkotyki dzieciom, żeby się uzależniły i potem już kupowały cały czas. Na pytanie skąd to wie, powiedział, że jego matka tak mówi, a ona słyszała od sąsiadki, której córka na własne oczy widziała jak ktoś o tym rozmawia.
Ja to obśmiałem, bo całe życie czekam na te darmowe dragi, o których ostrzegają na każdym etapie nauczania na policyjnych pogadankach, ale jakoś mnie ani moich znajomych nikt nigdy nie poczęstował.
Stąd moje pytanie, głównie do ludzi z miast, bo wiadomo, że na wsi to dzieci walą alko a nie jakieś dziwne specyfiki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kiciochpyta #narkotykizawszespoko #krakow #wroclaw #warszawa #olsztyn #katowice #bialystok #gdansk #gdynia #trojmiasto #bydgoszcz #torun #lodz #lublin #szczecin #poznan #kielce #konskie

Czy spotkałeś się kiedyś z sytuacją, w której obcy człowiek dawał nastolatkowi darmowe narkotyki?

  • Tak, sam dostałem taką propozycję 4.4% (135)
  • Tak, mój znajomy dostał taką propozycję 0.7% (21)
  • Nigdy się z czymś takim nie spotkałem 94.9% (2911)

Oddanych głosów: 3067

  • 37
W Krakowie widziałem pod jedną podstawówką, jak jeden gówniarz starszy próbował dać młodszemu i wiem, że będzie ależ skąd, ale się wybitnie czaił za kioskiem i coś w małych pakuneczkach proponował...