Aktywne Wpisy
ChickenDriver2 +18
#pracbaza
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Fennrir +76
Niezła #patodeweloperka w #katowice przebijająca chyba nawet wrocławskie nadbudówki: trzykondygnacyjna nadbudowa stanowiąca połowę wysokości budynku. Kamienice są w ewidencji, ale konserwator najwyraźniej problemu nie widzi, co innego gdyby szaraczek chciał wymienić okna, wtedy już by była "ingerencja w wygląd zabytku". IMO powinien być bezwzględny zakaz nadbudowywania zabytkowych kamienic (z jedynymi dopuszczalnymi wyjątkami w celu odtworzenia oryginalnej wysokości czy wyrównania pierzei), bo to co się dzieje w ostatnich latach to jest kompletna patologia.
Otóż jedynie co można zrobić, to zadzwonić po pogotowie. Dalsze instrukcje dostaniecie od dyspozytora.
Dlaczego?
Dlatego że "zrobienie konikotomii" to nie jest łatwa rzecz. Więcej, to bardzo trudna rzecz. Ja jestem anestezjologiem a uważam że to jedna z najtrudniejszych rzeczy jakie mogą mnie spotkać - raz, bo jest trudna technicznie, dwa że zawsze robiona u duszącego się pacjenta, więc w olbrzymim stresie.
Jako laik nie macie szans zrobić tego dobrze, z kilku powodów. Jeśli pacjent nadal jest nawet w niewielkim stopniu przytomny, to nie da sobie nic wbić w gardło. Ryzyko że wbijecie się w naczynie jest duże (abtam są całkiem duże naczynia, o tarczycy krwawiącej od byle czego nie mówię) ale dużo większe jest ryzyko, że przebijecie się na wylot przez obie ściany tchawicy. Jeśli spróbujecie wdmuchnac w taką igłę czy rurkę powietrze, to gratulacje, właśnie zabiliście pacjenta, bo szansa że specjalista znajdzie tchawicę w "rozdmuchane" szyi jest minimalna.
Pchanie czegokolwiek do gardła to właściwie pewne wymioty i zwiększenie obrzęku = mniej czasu na pomoc specjalisty.
Najlepsze co można zrobić, to zadzwonić po pogotowie a potem uspokoić pacjenta - tak, żeby "nie potrzebował tyle tlenu". No i słuchać dyspozytora.
Olbrzymia większość obrzęków nie wymaga nic oprócz obserwacji i leków antyalergicznych. Jeśli zaczniesz "ratować" takiego pacjenta długopisem, to jego szanse są duuuuzo mniejsze.
#medycyna #zdrowie #ratownikmedyczny #ratownictwo #owady #pszczoly #osy #anestezjologia
:)
@markaina: taguj #gruparatowaniapoziomu :D
Komentarz usunięty przez autora
@Vaerlin: mnie uczyli, ze sie wklada odwrocona o 180 stopni a jak dojedziesz do twardego to obracasz, ale ja jestem lekarzem od komiksów. :)
Ja osobiście lubię o sobie mówić jako o specjaliście od spania :)
Ps. Czy ktoś mógłby zawołać plusujących tamten wpis? Z komórki nie działają mi mikrolisty...