Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj na tinderze sparowało mnie z fajną dziewczyną, spoko opis, z wyglądu mój typ praktycznie w 100% no takie 9/10 w mojej ocenie. Ona 18 lat, ja 21, z pół godziny po sparowaniu napisałem, fajnie się gadało, więc w miarę szybko przeszedłem do działania zaproponowałem rowery bo mieszkamy blisko siebie i w sumie to jeździliśmy po tych samych ścieżkach no i ile można pisać, powiedziała że spoko jak najbardziej możemy pojechać na bulwary ale najpierw przenieśmy się na facebooka albo instagrama.

Szczerze mówiąc byłem zaskoczony, że sama to zaproponowała, przenieśliśmy się na facebooka wymieniliśmy kolejnych kilkanaście wiadomości, potem zająłem się czymś innym, pogrzebałem trochę przy motocyklu chyba i przypomniało mi się, że w sumie to można dogadać szczegóły, chcę do niej napisać i #!$%@?, #!$%@?ła mnie ze znajomych, zablokowała mnie na facebooku, #!$%@?ła z tindera :)

???

Pojęcia nie mam o co chodzi, co zrobiłem nie tak, że nagle z dnia na dzień, czy też w tym przypadku z godziny na godzinę jakaś dziewczyna zrywa kompletnie ze mną kontakt, tzw. "ghosting". Ani razu nie skomplementowałem jej wyglądu tzn nie spermiłem nie byłem w żaden sposób nachalny ani też nie napisałem nic #!$%@? w stylu "pokaż c*pe", albo "ale bym cie wyruchał", po prostu sparowało nas, trochę pogadaliśmy, mieliśmy iść na rowery. Mogłaby chociaż zostawić wiadomość typu "na radarze pojawił się ultra giga chad, tak więc możesz już #!$%@?ć"

Nieeeeeeee wiem #!$%@? chyba nigdy już nie poznam nikogo normalnego, nigdy nie miałem i pewnie już nie będę miał normalnej, i o ile w ogóle dziewczyny, i oj nie nie byczki wcale nie przesadzam, nie mówię tak po jednorazowej akcji to nie pierwsza taka sytuacja. Na tinderze jestem już grubo ponad rok (mieszkając przy tym w w sumie w 2 miastach), z czego byłem w sumie tylko na jednej randce ale dziewczyna okazała się mieć ze 30-40kg więcej niż na zdjęciach, a do tego na żywo nie dało się z nią w ogóle rozmawiać. Na samym tinderze taki ghosting to jest raczej normalka, tylko że raz takie coś zdarzyło mi się z dziewczyną spoza tindera, potem po dwóch miesiącach mnie przepraszała XD

Nie rozumiem co takiego we mnie odstrasza dziewczyny. Mam dopiero 21lat, udało mi się w miarę ogarnąć w życiu mając dosyć #!$%@? start, mam zajebistą pracę, wynajmuje sam mieszkanie w stolicy, kawalerke co prawda aaale nie trzeba się użerać z współlokatorami (nie obnoszę się z tym bo w sumie i tak nie ma czym, ta dziewczyna nawet o tym nie wiedziała, to tak btw) raczej nie jestem brzydki, głupi chyba też nie, jedyne co to brak doświadczenia z dziewczynami, jak "zagadywać", "bajerować", czy też wyczuwać momenty w stylu kiedy złapać za rękę, albo coś napisać, itp.

I taaaak wiem, że tinder to praktycznie najgorsze miejsce do znalezienia normalnej dziewczyny, ale w moim przypadku to jest chyba jedyne miejsce gdzie mogę w jakikolwiek sposób próbować szukać, bo jak nie tu to gdzie. I też nie mówcie, że to samo przyjdzie, czy tam że tego kwiatu jest pół światu bo to jest gówno prawda. Nic samo nie przyjdzie jeśli będę siedział z założonymi rękami, życie to nie film że nagle na kogoś wpadnę wychodząc zza rogu.

Dobra wygadałem się

#tinder #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #p0lka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ef622c10db94d7506cde784
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[==......................................] 4% (10zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 44
jedyne co to brak doświadczenia z dziewczynami, jak "zagadywać", "bajerować"


@AnonimoweMirkoWyznania: to akurat nie jest wielka filozofia - wystarczy podejść do dziewczyny i się odezwać; to jest bardzo proste:

Dzisiejsza akcja z mojej pracy.
3 dni temu zacząłem prace w nowej firmie. Pierwszego dnia moja uwagę przykula atrakcyjna blondynka o ślicznym uśmiechu. Chociaż kilka razy wpadliśmy na siebie przypadkiem to ani się sobie nie przedstawiliśmy, ani nie zamieniliśmy słowa. Dlatego dzisiaj
No ale tak sobie przeglądam Anonimowemirkowyznania, bo mi się nudzi i mam kiepski nastrój - i przed chwilą na jakimś innym wyznaniu zobaczyłam Twój nick. Zaciekawił mnie i pomyślałam, że kojarzy mi się z filmem Hitchcocka. W sekundę później widzę przy tym dzwonku na listwie - czerwoną jedynkę - ktoś mi odpowiedział na post. Patrzę - a tu Oknonapodworze - no szok. XD


@ZembataSekwoja: To akurat jest dobre skojarzenie. Aż sie
Nigdy nie korzystałaś z takich portali?


@Oknonapodworze: Nie, nigdy. Miałam kiedyś, konto na Fotka.pl - no ale to nie jest portal randkowy (przynajmniej w założeniach).

Niektóre kobiety kręcą nosem, bo pewnie wolałyby wiedziec kto jest po drugiej stronie, ale ostatecznie i tak chcą rozmawiac. Zdjęciem można wymienić sie przechodząc na inny komunikator lub spotkać sie w ciemno.


A jak się poznajecie, że to ta a nie inna osoba czeka, skoro nie
A tak z ciekawości (nie musisz odpowiadać jeśli nie masz ochoty, ale ciekawi mnie to), miałeś udane spotkania, uwieńczone kontynuacją znajomości, mimo że te dziewczyny/kobiety nie wiedziały jak wyglądasz?


@ZembataSekwoja: pozwolę się wtrącić - co prawda sprawa nie dotyczy tindera, tylko gumtree;
kilka razy po samej rozmowie, bez wiedzy na temat swojego wyglądu, spotkałem się ze swoimi rozmówczyniami IRL;
w dwóch przypadkach wywiązał się romans, a z dwoma kolejnymi się zaprzyjaźniłem
pozwolę się wtrącić


@rol-ex: no spoko, wtrącaj się, chętnie poczytam :)

co prawda sprawa nie dotyczy tindera, tylko gumtree;


tu mnie zatkało. Serio. Ja myślałam że gumtree to portal ogłoszeniowy - sprzedam/kupię/wynajmę/dam-szukam pracy etc.

kilka razy po samej rozmowie, bez wiedzy na temat swojego wyglądu, spotkałem się ze swoimi rozmówczyniami IRL;

w dwóch przypadkach wywiązał się romans, a z dwoma kolejnymi się zaprzyjaźniłem i te znajomości trwają do dzisiaj (7 lat
@ZembataSekwoja:

A jak się poznajecie, że to ta a nie inna osoba czeka, skoro nie macie zdjęć? O_O


Follow the white rabbit ( ͡º ͜ʖ͡º)
Umówienie w konkretne miejsce i to widać gdy ktoś czeka. Nigdy nikogo nie musiałem szukać.

A tak z ciekawości (nie musisz odpowiadać jeśli nie masz ochoty, ale ciekawi mnie to), miałeś udane spotkania, uwieńczone kontynuacją znajomości, mimo że te dziewczyny/kobiety nie
Ja myślałam że gumtree to portal ogłoszeniowy - sprzedam/kupię/wynajmę/dam-szukam pracy etc.


jest tez zakładka społeczność ( ͡º ͜ʖ͡º)

i tak musieliście dać sobie nawzajem jakieś namiary,


@ZembataSekwoja: konwersacje zaczynały się od wymiany maili, a potem, w miarę rozwoju sytuacji, przechodziły na komunikatory internetowe (GG, AQQ, Skype, ect), WhatsApp, albo bezpośrednio SMS lub telefon

a nie tak, że ktoś przyjechał do czyjegoś domu


w sumie raz, umówiliśmy
Bywało naprawdę różnie. Spotkania, w których nie byłem w typie danej osoby i były kurtuazją lub kończyly się szybko, i spotkania, które miały kontynuację. Sam lubię nie wiedzieć jak wygląda dana osoba i zderzyć się z całością - mimika, głos, postura. No i nie wiem jak do końca jestem odbierany. Każdy gra :-)


@Oknonapodworze: No jak widać każdy ma swoje upodobania i one się różnią. Gdybym miała spotkać się z kimś
@ZembataSekwoja: > No jak widać każdy ma swoje upodobania i one się różnią. Gdybym miała spotkać się z kimś w celu romantycznym (że tak się pompatycznie wyrażę), to jednak wolałabym wiedzieć z kim się spotykam.

Wiem, że facetowi łatwiej się umówić bez zdjęcia niż kobiecie. Wy lubicie wiedzieć i macie ściśle określony typ faceta.

Pewnie mają swoje powody, choć tu ja nie do końca rozumiem, bo skoro się rejestrują na takim
Wiem, że facetowi łatwiej się umówić bez zdjęcia niż kobiecie.


@Oknonapodworze: Niby czemu łatwiej?

Wy lubicie wiedzieć i macie ściśle określony typ faceta.


A Wy nie macie ściśle określonego typu kobiety? Wiesz co, nie lubię takiej retoryki. Po co komplikować, zamiast mówić otwarcie tak jak jest? A jest tak, że każdy ma jakieś swoje preferencje, swój ideał urody i charakteru. Co oczywiście nie jest jednoznaczne z tym, że nie jest w
@ZembataSekwoja: > Niby czemu łatwiej

Taki Tinder dla przeciętnego faceta to trochę męczarnia. Wystarczy założyć profil kobiecy i zobaczyć jak łatwo kobiecie iść na spotkanie. Facet musi się nagimnastykowac żeby kobieta chciała iść. Jest nawet taki filmik, w którym kobieta zaczęła prowadzić Tindera jako mężczyzna i po paru dniach stwierdziła, że jest strasznie zmęczona.
Za to mój kolega jak założył Tindera to nie miał kompletnie żadnego opisu, nie przejawiał żadnej inicjatywy
w sensie tak smiesznie to opisales, ze tak ja podrywales jak jakis nastolatek co pierwszy raz chce zaruchac :D


@sp0ngelele: ja jej nie podrywałem, tylko zagadałem z jajem bo chciałem ja poznać ( ͡º ͜ʖ͡º)
a to, ze pozniej sprawy tak się potoczyly, świadczy tylko o tym, ze mam dobra i skuteczna bajere (ʘʘ)
ten przypadek pokazuje także, ze zagadanie do dziewczyny
Taki Tinder dla przeciętnego faceta to trochę męczarnia. Wystarczy założyć profil kobiecy i zobaczyć jak łatwo kobiecie iść na spotkanie. Facet musi się nagimnastykowac żeby kobieta chciała iść.


@Oknonapodworze: No ale czy tak nie było zawsze? Tylko teraz są media, które intensyfikują ten proces, ale jednak to zjawisko nie jest jakieś nowe czy zaskakujące, nie różni się to od tego, co było kiedyś. Nawet istniało jakieś takie powiedzenie, że to facet
Skoro nie masz doświadczenia z babkami to jak chcesz sobie poradzić z hipergamicznymi bestiami z tindera.
Spróbuj zagadać irl najlepiej przy jakimś barze i nie bój się odrzucenia, jak nie wyjdzie to go next
@lidzett: "Hipergamiczne bestie z tindera", czy Ty trochę nie przesadzasz? ;)
Ja cały czas jestem zdania, że możemy tam trafić na dokładnie takie same osoby jak irl, a jednak np. mi jest łatwiej tak kogoś poznać ¯\_(ツ)_/¯
Wiesz, jeśli już chcesz rozszczepiać włos na czworo, to przyjrzyjmy się temu. Piszesz "trzeba być kobietą". Czyli że te, którym natura poskąpiła urody i tak mają dobrze, bo rozumiem, że one i tak mają adoratorów i umówią się na randkę. Dlaczego? Bo facet umówi się na randkę z kobietą, którą uważa za brzydką, której nie ceni, którą nawet pogardza - w konkretnym celu. Słyszałam i czytałam jakieś różne rozmowy męskie typu "założyć