Wpis z mikrobloga

@wihajsteer Z drugiej strony jeszcze 50-60 lat temu policjant miał całkowite prawo spałować murzyna za to, że nie przebywa w swojej dzielnicy, czarne dzieci nie mogły być w tej samej organizacji skautowskiej co białe, wtedy prawdziwy rasizm był rzeczą bardzo powszechną wśród białych. Więc przed epoką dzieci kwiatów, gdyby to czarny zabił białego, to wtedy byłaby afera, a gdyby biały zabił czarnego: 'nic się nie stało' i zabójca dostałby nawet niższy wyrok