Wpis z mikrobloga

@Ponc3k: a najlepsze jest to, że najlepiej zarabiają, powiedzmy, że bilet kosztuje 100, 50 dla menadżera xD, ich w zespole jest 5 to mają po 10 od biletu, na koncerty chodzi tysiące ludzi, koncerty co 3 dni, jest do zarobienia w miesiąc tyle co przeciętny zjadacz chleba w rok
@pierogu: Tak. Tylko, że tu raczej mówimy o tym co artysta z tego ma a nie konsument. Robię muzykę od 20 lat. Różne gatunki itd. Nie mówię, że jest to niewiadomo jak dobre, ale na tyle dobre że mogłoby coś z tego być. Tyle, że nie ma.

Hajs który włożyłem w sprzęt, czas jaki poświęciłem na muzykę (wliczając 6 lat szkoły muzycznej z dyplomem) oraz ludzie których straciłem przez przedkładanie muzyki
@salad_fingers: No i sam się zaorałeś. Wystarczy, że nie mielibyśmy streamingów i możliwości konsumowania sztuki przez okienko laptopa. Gówno byś sobie puścił z telefonu i #!$%@? zobaczył na laptopiku.

Więc idąc dalej - teatry i kina nie zostałyby zamknięte tak szybko jak Ci się wydaje.

Ale ok - zostańmy przy tym, że i tak mamy Radio i TV.
Więc idąc dalej - teatry i kina nie zostałyby zamknięte tak szybko jak Ci się wydaje.


@pansterydziasz: O czym ty gadasz? W sytuacji prawdziwego kryzysu jakby nagle ludzie nie mieli za co jeść czy opłacić czynszu twoim zdaniem by chodzili do kina? Jak nie masz co włożyć do garnka ani za co kupić leków, to obejrzenie filmu przestaje być istotnym problemem.