Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #silownia #fizjoterapia

czy mozna byc trenerem personalnym bez dzwigania ciężarów, mianowicie chodzi mi o to, ze chcialbym isc w stronę trenerki, ale ze względu na wrodzoną wadę kregosłupa (chorobę Scheuermann'a) nie mogę i nigdy nie będę mogł siadać i ciągnąć dużych klamotów i zastanawiam się w ogole czy jest sens iść w stronę takiej typowej trenerki personalnej, czy psycha mi wytrzyma, bo jednak dużo łatwiej sie w czymś rozwijać mogąc to jednocześnie praktykowac. Ważna kwestia jest taka, że muszę byc całe zycie aktywny jesli chce utrzymać moje ciało we względnie dobrej kondycji, kwestia operacyjnej korekty kregosłupa jest rowniez rozważana, ale nawet po niej aktywność fizyczną będzie podstawą więc mimo wszysztko chciałbym zdobywać wiedzę o ludzkim ciele i jego możliwościach, zeby tak czy siak sie nie #!$%@?ć, co w przypadku mojej wady jest kluczowe. Walcie ze wszystkimi, nawet najbardziej brutalnymi opiniami
  • 39
  • Odpowiedz
@Kasahara: Ja to wiem,moze źle to zabrzmiało. Jak ktoś do mnie pisze to informuję że nie zajmuję się rozpiską jadłospisu, a jedynie mogę doradzić zdrowej osobie jak schudnąć lub przytyć. Chociaż w sw często musiałem pomagać też w odwadnianiu na zawody. Mimo że mam podstawową wiedzę to nie lubię tego robić xD Nawet staram się odchodzić od trenowania osób robiących rekreacyjnie bo jest to dla mnie nudne.
  • Odpowiedz
@Kasahara: @Darksed: sieciowki to specyficzne miejsca, ostatnio się ze mną kłócił typ, że po testosteronie nie trzeba odbloku, bo to naturalny hormon występujący w organizmie. Albo ale ty masz #!$%@? nogi, ale ja nie robię przysiadów bo niszczą kolana. Albo ostatnio, że typ 12 dni nic nie je tylko pije wodę, bo robi detoks ( ͡° ͜ʖ ͡°) a też kiedyś na jakiejś grupie
  • Odpowiedz
@qeqcon: jak najbardziej można, wiadomo, że wiedza idzie w parze z praktyką, bo łatwiej przekazywać komuś wiedzę na bazie własnych doświadczeń, ale to nie wyklucza rozwijania samej teorii i umiejętności współpracy z ludźmi. Możesz też bawić się w różnego rodzaju kettle i inne takie mało ciężarowe treningi.
Poza tym, jak nie możesz przez niemożność targania wielkich klamotów zbudować ogromnej masy mięśniowek, to zawsze możesz postawić na mocno wyrzeźbioną sylwetkę i
  • Odpowiedz
ze względu na wrodzoną wadę kregosłupa


@qeqcon: Jak masz Szojermanka to wbrew obiegowym opiniom lepszym rozwiązaniem będzie dla Ciebie powolne zwiększanie obciążeń na kręgosłup aniżeli zaprzestać ćwiczeń siłowych zupełnie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Darksed:

Po pierwsze misiaku, to "chłopski rozum" to określenie pozytywne xD Dobrze, że maturka już zdana, bo teraz by mogło być ciężko xd

Po drugie nie wiem gdzie @Poemat po mnie ciśnie xd nie przypominam sobie za bardzo żebym z nim gadał ostatnio. Przeciez ja się nie wypowiadam na tematy związane z fizjoterapią, bo nie mam żadnej wiedzy o tym xd
Chyba, że mówisz o sytuacji, gdzie jakąś dziewczynę bolały plecy (jeśli dobrze pamietam) i ktoś jej doradził lekarza sportowego, a on wyśmiał, że nie ma lekarza sportowego tylko "lekarz medycny sportowej" xdd ale to niech każdy oceni sytuację sam, wtedy z
  • Odpowiedz
@Poemat: to tyczy sie rowniez ciagow, sq, ohp i innych cwiczen wywierajacych sily kompresyjne(?). Btw. dopiero teraz zauważyłem, wlasciwie Scheuermann to nie choroba wrodzona XD
  • Odpowiedz
@qeqcon jak najbardziej. Znam typa, "normalnej" postury. Jest nauczycielem wfu, dietetykiem i trenerem. Co prawda trenuje głównie początkujących i kobitki, ale liczy się to, że ma wiedzę, teoretyczną i praktyczną, bo sam też ćwiczy, z tym, że nie koksi i jest ektomkrfikiem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@qeqcon: Ważniejsze od Twoich osiągnięć są osiągnięcia Twoich podopiecznych. Jeśli oni dobrze sobie radzą, to nic więcej na potwierdzenia swojej rzetelnej pracy nie potrzebujesz. Przynajmniej ja przy wyborze trenera bym tak to oceniał.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@qeqcon: chłopie, masz dietetyków teoretyków, kardiologów palących dwie paczki dziennie i boisz się że skoro nie możesz sam machać żelastwem, nie będziesz miał dość predyspozycji żeby innym tłumaczyć jak mają to robić? :)
  • Odpowiedz
@qeqcon:
Najważniejsze, żebyś się uczył i rozwijał i jasno określił sobie w głowie granice, za które nie chcesz zaglądać. Określ sobie profil klienta jakiego chcesz trenować, jakiego nie chcesz, określ swoje kompetencje, słabe i mocne strony i jazda.
Jak będziesz udawać trenera siły mając 350 totalu to wiele nie zrobisz. Jak będziesz udawać S&C coacha opierając warsztat o "2 x bw squat" to też wyjdzie lipa. Jak będziesz szczery ze
  • Odpowiedz
@qeqcon: Nie musisz dźwigać by być trenerem. Miej wiedzę, wyglądaj w miarę okej. Nikt nie poprosi Cię o podniesienie nawet 60kg sztangi, ale miej siłę przenieś 20kg talerz czy czasami wskoczyć na box - oczywiście jeśli będziesz prowadził treningi w takim stylu.
  • Odpowiedz