Aktywne Wpisy
polzwed +128
Dzisiaj widzę grubo polecieli w krakowskim oddziale Aptiv.
Mela na ryj pracownika niezależnie czy pracowałeś miesiąc czy 20 lat.
tl:dr - #!$%@? 250 osób na callu, którego zapowiedzieli 10 minut wcześniej. Potem jakiś wysoko postawiony gadał coś o wzajemnym szacunku
wiecej info:
https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,29115
#programista15k #pracait #aptiv
Mela na ryj pracownika niezależnie czy pracowałeś miesiąc czy 20 lat.
tl:dr - #!$%@? 250 osób na callu, którego zapowiedzieli 10 minut wcześniej. Potem jakiś wysoko postawiony gadał coś o wzajemnym szacunku
wiecej info:
https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,29115
#programista15k #pracait #aptiv
General-franco +543
Czy ja dobrze rozumiem, że polscy producenci żywności kupowali po taniości lewe zboże z Ukrainy, karmili tym Polaków a teraz za wszystko obrywa się Ukraińcom, nawet tym niewinnym jak uchodźcy wojenni xDD? Ja #!$%@? ludzie, przecież producenci jak nie będą was truli ukraińskim zbożem, to znajdą sobie inne, również po taniości więc to od tego powinniśmy zacząć. A tak swoją drogą, to byście się przerazili jak dużo nawozów schodzi na te słynne
W czym rzecz - planujemy usunąć z dość zapomnianej działki trawsko które ją porasta. Standard - stara łąka, przy ziemi pełno suchej i splątanej trawy.
Póki co skosiłem dość wysoko żyłką, czego użyć do dalszej destrukcji? Dalej mocna żyłka czy trójząb?
Planujemy z różową wygolić to do gołej ziemi, zebrać co się da, potem ewentualnie potraktować glifosatem i próbować wprowadzić jakieś bobowate coby użyźnić i rozpulchnić glebę.
Nie wiem co będzie tam dalej, to fragment z tyłu działki na której będziemy się osiedlać, może jakieś grządki, może jakieś drzewka, szkoda żeby rosło tam tylko trawsko.
Co zrobić żeby najlepiej o taki teren zadbać?
@jedzczarnekoty: wybierz jedno z dwóch.
Glifosat działa tylko na zielone części roślin rosnących
.
Czytaj dziś pryskasz, a to co wzejdzie jutro to już rośnie bez problemu
@nunu85: jasne:
https://zywienie.abczdrowie.pl/glifosat-w-popularnych-produktach-spozywczych-uwazaj-co-kupujesz
Na opryskiwacz 10l wlej pół litra glifosatu 360.
Pryskaj bardzo cienko, na rośliny suche, bez rosy.
Dysza musi być drobnokroplista. Kup sobie taką żółta 0,2. Koszt groszowy, kilka zl.
Niebieska standardowa 0,3 daje za duże krople.
Ewentualnie może być ta biała wirowa jak masz taką w opryskiwaczu.
Ten zabieg trzeba powtarzać przynajmniej 2 razy w sezonie
A
@ksiak: glifosat jest defoliantem, i choć akumuluje się w glebie to nie działa na system korzeniowy
@nunu85: mam butelkę Agrosaru ( ͡° ͜ʖ ͡°) I
Tę chemię rolnicza, której uda się bezspornie udowodnić szkodliwosc, usuwa się z rynku i to w szybkim tempie. I to nawet nie patrząc na to, że nie ma na nią zamienników.
Spotkało to w tym roku chloropiryfos i dimetoat, a więc dwie bodaj najpopularniejsze substancje insektycydowe. Już nie da się kupić nigdzie i nie za bardzo jest pryskać czym w zamian.
Powstał
Ale bez chemii i tak tego nie opanujesz.
Jak już, to opryskaj na to co masz glifosatem.
Poczekaj z 15 dni i dopiero działaj mechanicznie, to ci przynajmniej najbardziej uciążliwy perz nie pędzie puszczał z korzeni świeżych odrostów.
https://www.smakizpolski.com.pl/wp-content/uploads/2015/03/1024px-Kweek_rizomen_Elytrigia_repens.jpg
To się nie czaj tylko pryskaj, bo inaczej tego nie zalatwisz.
Jak nie masz, to się możesz bawić mechanicznie
No sam nie wiem, niby piszą że lepiej bez niego, żeby większa ilość glifosatu poraziła kłącza. W sumie to mam dostęp do wody destylowanej, to mogę jej użyć do oprysków i problem twardej wody zniknie.