Wpis z mikrobloga

@Norwag93: teraz jak chodzę do fryzjera (już zwykłego, taniego, bo po co przepłacać) to właśnie tak mówię. Pytają się jak się czeszę, to im mówię, że lubię mieć grzywkę z przodu. Oni mówią, że spoko, ale i tak stylizują pastą na pędzla. Nie wiem nawet po co. Chcę być uprzejmy i nic im nie mówię. Dopiero po wyjściu z salonu rozwalam ten głupi pędzel z pasty. Ale chyba w końcu nie