Wpis z mikrobloga

Mam zaraz 23 lata i kompletnie nie chce mi się żyć mimo tego że odniosłem sukces...

Generalnie,nie mam powodów do narzekań,posiadam 23 lata,mam stabilną pracę,mieszkanie pod kredyt który bez problemu spłacam, w miarę wysportowaną sylwetkę bo #mikrokoksy,udaje mi się zaliczać dziewczyny na ONSy... I wiecie co?To jest wszystko #!$%@? wartę,całe życie to jakiś żart który kompletnie nie ma sensu,to jak ciągłe nabijanie poziomu w grze byleby mieć tylko prestiż...Jeszcze 2 lata temu byłem biedakiem,są tu jeszcze moje posty jak narzekałem że pracuję za minimalną krajową,miałem dziewczynę z którą wiązałem przyszłość i...Wszystko w jednym momencie #!$%@? strzelił,dziewczyna w nowej pracy zaczęła się puszczać,oczywiście rozstaliśmy się,deprecha,z racji tego że nie byłem w stanie pracować to pracę straciłem no i byłem na dnie....W pewnym momencie powiedziałem STOP...I postanowiłem wszystko odmienić,ciężką pracą poprawiłem sylwetkę,starałem się zdobyć jak najlepszą pracę,zacząłem zarabiać porządne pieniądze,kupiłem mieszkanie w najdroższej dzielnicy miasta (Co prawda pod hipotekę ale no..),zaliczam panienki z Tindera/Badoo (To jest też absurd...zaliczanie dziewczyn nie polega na mistrzowskiej gadce,mega bajerze tylko jest to schemat którego musisz się trzymać,jeśli relacja biegnie ciągle wobec pewnego schematu to zaliczenie masz pewne,jeśli nie to jesteś w dupie tak samo jak w mojej pracy gdzie pracuję z klientami,mogę nawet to opisać jeśli jest ktoś ciekawy....) Powinienem być mega szczęśliwy i wiecie co ?

I #!$%@?,wiem że to nie ma sensu,wiem że życie jest przewrotne,wiem że przyjaciół i znajomych masz tylko gdy masz pieniądze i jesteś w jakimś miejscu,jak byłem gołodupcem i miałem z wieloma rzeczami problem to ludzi było o wiele mniej wokół mnie,mogę znaleźć dziewczynę,stworzyć związek ale.. po co?Skoro mam świadomość że pojawi się tylko lepsza okazja i ona do niej ucieknie,stało się to także wielu moim znajomym.Życie to ciągły jakiś #!$%@? schemat którego musisz się trzymać,nie ma kompletnie sensu a na końcu umierasz....Jak szybko jesteś na górze tak szybko możesz spaść w dół,możesz mieć wszystko a za chwile nic..... Kompletnie nie potrafię wierzyć w coś takiego jak przyjaźń,miłość i jakieś głębsze uczucia,to wszystko jest #!$%@? warte,dzieje się to tylko wtedy gdy druga opcja ma z tego profity (Czyli przykładowo ładna dziewczyna chce mieć ładnego chłopaka,albo bogatego...wtedy pojawia się ta wielka "miłość " ) Całe życie biegnę najszybciej jak mogę a czym "dobiegne dalej" tym bardziej wiem jaki mój bieg jest absurdalny...
#zalesie #depresja #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 78
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac:
Ciężko nie zgodzić się z tym, że danej dziewczynie może podobać się facet o nawet obiektywnie kiepskiej urodzie i tym, że jest jakiś schemat, chociaż i tutaj zdarzają się wyjątki.

Jednak nie zgodzę się z tym, że nie da się ćwiczyć dla siebie. Żeby zachować dobre zdrowie dobrze jest uprawiać jakiś sport. Dla mnie najwygodniejsze jest podnoszenie ciężarów (nie potrzeba partnera/ów, mam w pokoju sprzęt i nie muszę nigdzie się ruszać tracąc czas na dojazd). To jest pierwsza rzecz.

Kolejna kwestia to satysfakcja. Zawsze znajdzie się ktoś silniejszy, ale to jest przecież oczywiste, nie ma rekordów nie do pobicia. Liczy się to na co masz wpływ, a to jakie ciało Ci się trafiło przy urodzeniu to przypadek. Stawiasz sobie cel, osiągasz go i jesteś szczęśliwy. A jeżeli efektem ubocznym jest fajnie wyglądające ciało (no może nie przy trójboju xD) to spoko, ale to nie musi być cel sam
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: rekord świata w kat. do 90kg w martwym ciągu to 400kg. Jeśli chłopak ot tak robi sobie 300x12 to może konkurować z rekordem świata w tym roku. Więc albo piszesz głupoty albo masz pretendenta do rekordu na siłowni, co jest w miarę normalne... xD
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: czyli w miarę normalne jest oglądanie gościa 90kg robiącego 300x12? Na filmach ma maxa 320 z 3 miesięcy temu więc musiał bardzo dużo poprawić żeby zrobić z tego 300x12. I 90kg to on raczej nie waży jeśli na podobnych jest w granicy 100kg. Ale to i tak nie ma znaczenia bo jest to wynik bardzo bardzo dobry i jeśli ktoś interesuje się trójbojem i nie robi to na nim
  • Odpowiedz
@biamiVajs: Nie mówię że nie robi to na mnie wrażenia,mówię że ludzie to po prostu zlewają..Nie mam pojęcia z kiedy jest filmik ten z 320kg, ale wierz mi ze na żywo koleś dźwiga kosmiczne ciężary,dodatkowo jest na mega żyle,jest mega docięty,więc jeśli koleś robi 320kg na takiej żyle,mając nawet to poniżej 100kg i nie robi to na nikim wrażenia to sądzę że Intruder robiąc swoje wyniki przy 150kg gdzie maxa
  • Odpowiedz
I dodam ze chłopak ma 25 lat więc jest pewnie sporo młodszy od ciebie


Jestem tylko 2 lata starszy... A trenuje trójbój od 4 latek dopiero.

Bo sam żyjesz w zakłamaniu,na jakiejkolwiek siłowni sieciowej nie zrobiłbyś żadnego wrażenia z twoimi wynikami przy twojej wadzę i uwierz mi ze nie chcę cię obrazić...


Hahaha
  • Odpowiedz
@IntruderXXL:
Pierwsza sprawa " #!$%@? cała siłownia się zatrzymuje w takich chwilach" nawet jeśli przyjmiemy że chłopak waży te 100kg,i bierze maxa 320 kg (To tylko dla naszej teorii) to ty biorąc 330kg przy 170,ważąc 70% więcej bierzesz aż 4% więcej,na pewno te dodatkowe krążki po 5kg wzbudziłyby zainteresowanie dodatkowe przy tym ciężarze.Nie mam pojęcia gdzie chodziłeś na siłownie ale na przeciętnej siłowni to uwagi nie wzbudzi.Sprawdź filmy od chłopaka,na
  • Odpowiedz
@comamtuwpisac: O CZYM TY GADASZ... człowieku... Ty masz lat 23? A nie 15? 14?

Napisałem Ci że dźwigam dla siebie... Ty mi napisałeś że "NIE NIE MOŻESZ DŹWIGAĆ DLA SIEBIE! Robisz to dla atencji, pozerki, etc"

Następnie napisałem Ci że jakbym dźwigał dla atencji to bym robił to inaczej, do tego chodził sobie na siłownie... Bo kiedyś chodziłem I WIEM jakie reakcje wzbudzam w ludziach... Dopisałem jeszcze co się dzieje jak inni ludzie widzą mnie w życiu na co
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@IntruderXXL: Tym bardziej się dziwię, że dyskutujesz. Na tym tagu to się zdarza często, ludzie tutaj mają wysokie (czasem za wysokie) poczucie wartości i dużo testosteronu, a to mieszanka, która sprzyja takim sytuacją.
  • Odpowiedz
Czasem jak czytam wykop te wszystkie #przegryw #blackpill #zwiazki i kilka innych spraw to głowa mi pęka. Mam wrażenie, ze żyję na innej planecie a inni tworzą jakiś matrix, ze czasem sie zastanawiam czy nie jestem #!$%@?ęty lub ślepy, że tego wszystko nie widzę lub interpretuje inaczej. Nie ogarniam tej piaskownicy mimo bycia bardzo empatyczną osobą.
  • Odpowiedz
@Kasahara: bo taka jest mentalność przegrywa, on nie dopuszcza do siebie innej opcji, że można żyć inaczej i efekty są jakie są. Takich powinno się leczyć, albo #!$%@?ć prądem xD
  • Odpowiedz