Wpis z mikrobloga

Czy to taka szosówka na większość terenów?


@Timer_555: w (bardzo) dużym uproszczeniu owszem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Spora część właśnie taka jest, ot mój to nawet wprost szosowa rama z szerszymi kołami i oponami. Po drogach frunie, po dziurawym asfalcie frunie, frunie po gruntowych ścieżkach czy szutrowo-kamienistych duktach. Nawet do lasu da się wjechać i po piaszczystym podłożu polatać.

Niemniej są też bardziej ambitne konstrukcje, na oponach koło 40C wzwyż, którym całkiem blisko do rywalizowania z MTB na łatwiejszych trasach bez kopnego piachu...
No i jeszcze bikepacking, który jest ewidentnie domeną @SnikerS89, wygodny rower, mnóstwo
  • Odpowiedz
@Timer_555: to jest coś co kiedyś się nazywało rower turystyczny albo randonneur (minus fabryczne błotniki itp. osprzęt). Na drogi bite i gruntowe, na umiarkowanie grubych oponach (rzędu powiedzmy 30-40mm), z kierownicą baranek (wiele opcji uchwytu) i w miarę wygodną pozycją, przerzutkami i możliwością założenia bagażników, błotników itp.
Trochę jak trekking z szosową kierą i zwykle bez amortyzatora.
  • Odpowiedz
@Timer_555: jak ogarniesz kwestię dopasowania szosowych klamkomanetek do górskich hamulców i przerzutek to tak - ale uprzedzam, że nie jest to tak prosty temat jak się wydaje. Podręczniki techniczne Shimano są grube nie bez powodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Timer_555 tak jak napisali wyżej, taka szoso-trekkingowka w skrócie. Mój pierwszy taki rower i narazie nie żałuję, cena mogła by być niższa, ale raz się żyje
  • Odpowiedz
  • 2
@Timer_555 Ze swojego doświadczenia powiem, że prawdopodobnie najlepszy czas na zakupy przyjdzie po sezonie. Ze względu na pandemię wszędzie jest totalny brak graveli. Jak w jakimś Deca pojawia się Triban to praktycznie znika w ciągi 1-2 dni. Od półtora miesiąca szukałem roweru i aby dostać coś (w przedziale 3-4,5k grniczy z cudem. Krossy to chyba mit bo żadnego nie widziałem na oczy :P
  • Odpowiedz
  • 0
@gieneq
Do kupna mi sie nie spieszy ale z ciekawości sprawdzę chociaż musze uważać czasami na plecy.

Na razie mam swojego "MTB" (hybrydę z trzech typów rowerów) przerobionego na trekking z dodatkami poprawiające komfort jazdy od miejskiego np. amortyzujące siodełko + amortyzująca sztyca (niestety musiałem bo kiedyś z plecami nie było okej) i bezkluczowy-regulowany wspornik kierownicy (w każdej chwili moge sie zatrzymać i zmienić kąt bez klucza)
Dziury w drodze? nie
  • Odpowiedz
@Timer_555: od komunii na MTB. Lepszym czy gorszym (przewinął się powietrzy amor). Potem rok włoska szosa endurance na 8 bar i 25c + karbonowy widelec. Bałem się o plecy, ale pozycja wygodna. Przy moim 105kg trzęsło i dłonie drętwiały. Moja pierwsza stówa na tym siadła bez problemu. Dwa dni potem 120, ale jak wpadłem na wał Wiślany koło Skoczowa to do teraz echo niesie moje k--------e (szuter, kamienie, 2x przebita
  • Odpowiedz
@Timer_555:
Gravel to jest trochę taki marketingowy wytwór. Według mnie najbliżej mu do MTB z lat 90. Wszyscy porównują go do szosy bo ma dropbar ale nie jest główna cecha tego roweru.
Dla kogo taki rower? Przede wszystkim dla brodaczy co piją craftowe browary i swoją osobowość budują na brodzie, tatuażach i gravelu xD.
A tak poważnie to jak już mówiłem powrót do korzeni MTB, gdy każda przejażdżka dostarczała emocji.
Zwykle jeżdżę na fulu na 29calowych kolach, na którym żeby poczuć prędkość i przypływ adrenaliny muszę spadać z zjazdu o takim, że nie da się tam normalnie chodzić z prędkością, która grozi kalectwem.
Przesiadasz się na takiego gravela i okazuje się, że zwykła lokalna ścieżka znowu może być emocjonująca. Odcinki, na które przestałem zwracać uwagę znowu stają się techniczne bo rower nie robi za ciebie całej roboty. Korzenie i kamienie, które na fulu z 2,5 calowymi kołami to nic więcej niż delikatna wibracja okazują się miejscem, w którym trzeba walczyć
  • Odpowiedz
dla brodaczy co piją craftowe browary


@PI3x0n1i4: to nie ten typ. Dla nich i innych hipsterów to jest ostre albo retro szosa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gravel to jest głównie powrót do idei roweru turystycznego. Poczytaj sobie, jak opisywano takie rowery jakieś 30-40 lat temu.
  • Odpowiedz