Aktywne Wpisy
![iksem](https://wykop.pl/cdn/c3397992/iksem_COhFqGWjY1,q60.jpg)
iksem +7
Za 200k gotówki lepiej kupić:
1. Działkę budowlaną gdzieś pod Warszawą w celach inwestycyjnych i wziąć auto w leasing
2. Kupić auto za gotówkę i nie mieć działki
Skłaniam się do opcji nr 1.
#inwestycje #finanse
1. Działkę budowlaną gdzieś pod Warszawą w celach inwestycyjnych i wziąć auto w leasing
2. Kupić auto za gotówkę i nie mieć działki
Skłaniam się do opcji nr 1.
#inwestycje #finanse
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
4.5 roku razem, ja 27, on 28, rok mieszkamy wspólnie. Pracujemy, zarabiamy na takim samym poziomie (5-6k na rękę, z perspektywą na dużo więcej za parę lat), jestem od niego niezależna finansowo, dbam o siebie (jestem szczupła, uprawiam sport, seksy są często), nie przeszkadzam mu w rozwoju swoich zainteresowań, wszystko między nami dobrze... A na ślub nie ma żadnych widoków :(
Każda nasza rozmowa o tym kończy się kłótnią albo obracaniem kota ogonem - to jeszcze za wcześnie, po co nam jak nie planujemy na razie dzieci, ślub nie jest gwarancją trwałości związku itd itp. Każda konserwacja na ten temat to prosta droga do kłótni, po której jest mi naprawdę ogromnie smutno, że z jakiegoś powodu nie jestem warta tego, żeby zdecydować się zapewnić o chęci spędzenia ze sobą reszty życia.
Dla niego to nieważne, dla mnie brak ślubu to życie w ciągłej niepewności. Nie wiem, co mam robić, niestety próby naprawdę spokojnej i rzeczowej rozmowy kończą się awanturą i tym, że "nie umiem dać sobie spokoju". Doradzcie coś, mirko.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #mirabelkopomusz #slub
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ee0fd24728c34cfab07ec26
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
[================........................] 39% (92zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież jesteś niezależna, po co ci ślub?
Ale daj mu jeszcze czas może i dorośnie do ślubu.
Jest to w jakimś stopniu stabilizacja.
Ale warto poczekać.
Trzymam kciuki.
@AnonimoweMirkoWyznania: Najprawdopodobniej to nie o Ciebie chodzi, a o niego. On może nie rozumieć potrzeby posiadania żony, formalizowania związku, a nie o to że nie jesteś tego warta. Z każdą inną pewnie byłoby tak samo.
@AnonimoweMirkoWyznania:
"ślub nie jest gwarancją trwałości związku"
To akurat prawda.
"4.5 roku" to niezły staż.
Proponuję spytać się go, czy widzi z Tobą swoją przyszłość i chcę z Tobą w przyszłości mieć dzieci.
Nie należy naciskać na słowo "teraz" - nie powinnaś wymuszać, że teraz chcesz dzieci, czy ślub.
jesteś w stanie powiedzieć jak długo i jak się na to zapatruje Twoja dziewczyna oraz czy planujecie dzieci? Zrozumiem, jeśli nie chcesz odpisywać.
Jak to się sprawdza? Nie wydaje Ci się to dziwne, że rodzice tych dzieci nie mogą do siebie powiedzieć "mąż, żona" oraz że wzięli ślubu ze względów prawych? Opieka nad dziećmi, wizyta w szpitalu, sprawy urzędowe, kupowanie biletów, załatwianie spraw w imieniu
Serio na łeb upadliście?
Co dumę straci jak ją w ogóle ten facet ma.
Okey.
Kobieta chce ślubu a facet nie.
Dojdzie do sprzeczki.
To niech sobie szuka baby która będzie frywolna.
A niech nie zajmuje miejsce gdzie ona oczekuje poważnych decyzji.
Jak już wyżej pisano:
- alimenty na małżonka to idiotyzm i zaszłość z czasów, gdy wdowa/rozwódka była skazana na nędzę jak rodzina jej nie przyjęła z powrotem.
- alimenty na dzieci i tak są (ze ślubem czy bez). Pomijam już ich niesprawiedliwe wyłudzanie, bo wg sądu bezrobotny programista15k dalej jest w
@GrindujTopy: zgoda, wcale tak nie uważam. Jeśli się kochają i sobie ufają, to dla mnie ślub jest naturalną drogą związku. Uważam, że najzdrowszym podejściem w związku jest chęć zdecydowania się na tę jedyną osobę i dbanie o ten związek do końca życia.
No właśnie jak masz doświadczenia, że żonka wzięła kupę kasy i
Podejrzewam, że OPce nie chodziło o szybki ślub w USC i kolację dla rodziny, ale mówię, że inni mogą tym się kierować.
@Shizue: Ja widzę sporo, chociażby sam fakt cieszenia się ze znalezienia tej jedynej osoby i możliwości poświadczenia jej tego. Wiadomo, że są rozwody, ale dla mnie to nie jest to samo, szczególnie, że ja nie uznaję możliwości rozwodu, naprawdę nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Reszta plusów, to sprawy papierkowe,
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Varanoo: no chłopie ja tyle juz zarabiałem w gimnazjum jak rozwozilem gazety na 1/3 etatu, a jak miałem 17 lat to kupiłem własne mieszkanie za gotówkę (w centrum Warszawy)
Komentarz usunięty przez autora