Aktywne Wpisy
xionacz +1595
Tywin_Lannister +157
#slowacja
Widzę, że na Wykopie stabilnie. Ostateczny dowód na to, że politycy i media nieodwracalnie zlasowali wam mózgi.
Postrzelono człowieka - być może śmiertelnie - a wykopki dokazują, bo miał inne poglądy polityczne od nich xd
Jakby coś takiego spotkało Dudę albo jakiegoś innego polityka, którego nie lubicie, to pewnie by tu też były żarty, wiwaty i oklaski. Brak słów na was.
Widzę, że na Wykopie stabilnie. Ostateczny dowód na to, że politycy i media nieodwracalnie zlasowali wam mózgi.
Postrzelono człowieka - być może śmiertelnie - a wykopki dokazują, bo miał inne poglądy polityczne od nich xd
Jakby coś takiego spotkało Dudę albo jakiegoś innego polityka, którego nie lubicie, to pewnie by tu też były żarty, wiwaty i oklaski. Brak słów na was.
4.5 roku razem, ja 27, on 28, rok mieszkamy wspólnie. Pracujemy, zarabiamy na takim samym poziomie (5-6k na rękę, z perspektywą na dużo więcej za parę lat), jestem od niego niezależna finansowo, dbam o siebie (jestem szczupła, uprawiam sport, seksy są często), nie przeszkadzam mu w rozwoju swoich zainteresowań, wszystko między nami dobrze... A na ślub nie ma żadnych widoków :(
Każda nasza rozmowa o tym kończy się kłótnią albo obracaniem kota ogonem - to jeszcze za wcześnie, po co nam jak nie planujemy na razie dzieci, ślub nie jest gwarancją trwałości związku itd itp. Każda konserwacja na ten temat to prosta droga do kłótni, po której jest mi naprawdę ogromnie smutno, że z jakiegoś powodu nie jestem warta tego, żeby zdecydować się zapewnić o chęci spędzenia ze sobą reszty życia.
Dla niego to nieważne, dla mnie brak ślubu to życie w ciągłej niepewności. Nie wiem, co mam robić, niestety próby naprawdę spokojnej i rzeczowej rozmowy kończą się awanturą i tym, że "nie umiem dać sobie spokoju". Doradzcie coś, mirko.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #mirabelkopomusz #slub
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ee0fd24728c34cfab07ec26
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
[================........................] 39% (92zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
'po co Ci ten ślub, podaj racjonalne, powtarzam racjonalne argumenty za ślubem'
'na co ci ten swistek'
'po co ci ten papier'
Czy naprawdę Wam jest tak ciężko w głowach ogarnąć, że ktos moze po prostu chciec tego ślubu i koniec? A powodów może miec 100 i każdy jest rownie wazny ; bo takie wychowanie, bo wiara,
A jakim prawem to ktoś ma ustępować drugiej stronie, 'bo tak wypada' ?
Czy 'bo taka jest moda'?
Zdanie partnera się nie liczy i to koniecznie on ma się zmienić, pomimo tego że to ślub jest bardzo niekorzystny WŁAŚNIE DLA NIEGO xD?
Ja miałem podobny problem z różową, tylko na o wiele bardziej poważniejsze tematy niż ślub
Komentarz usunięty przez autora
robili
Podejdź do tego dyplomatycznie, czyli niech rozmowa o ślubie pojawi się naturalnie. Jeśli już jednak na początku partner stanie się nerwowy, natychmiast go uspokój albo odpuść.
Być może skorzystajcie z terapii systemowej. Tylko niech to będzie wspólna decyzja i neutralna - tj. nie ma być przekonaniem do
I niekoniecznie małżeńska wspólnota majątkowa musi tu cokolwiek ułatwiać, bo jak wkład w związek był nierównomierny, a wspólnota majątkowa zakłada
Komentarz usunięty przez autora
Ostatnio skonstatowałam że czasem żałuję że
No właśnie normalni ludzie w stalych zwiazkach nie licza wszystkiego i nie trzymaja paragonow. Nawet ja tak nie robie a mam z niebieskim oddzielne konta, osobne pieniadze i planujemy miec rozdzielnosc majatkową.
Jesli ludzie sie nie moga rozstac w zgodzie to i tak traca pieniadze klocac sie o rzeczy. Tak samo
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zastanów się dwa razy nad przykładem, który podałaś. W tym przypadku po ślubie sędzina stanęłaby po stronie kobiety i ślub byłby łatwiejszy, ale dla kobiety, bo zamiast rozliczać się finansowo jak równy z równym bezdyskusyjnie zdeptaliby faceta. Masz też rację, że nie byłoby dwóch niezadowolonych, bo po rozwodzie jedynie facet byłby niezadowolony. W sumie masz racje w tym co piszesz, że byłoby wszystko szybciej i liczba
@kt13: Ja bym tego nie dzieliła na "normalne" lub nie, bo np. Michał Szafrański liczy wszystko, a przecież jest normalny :) Kwestia skrupulatności w podchodzeniu do swoich finansów - większość ludzi ma raczej luźne podejście do wydawania pieniędzy, zwłaszcza małych kwot.
Pomimo tego wg mnie to jest do ogarnięcia, dopóki nie daje się tej drugiej osobie zbyt