W domu dziecka w którym pracuje dosłownie posypała się nam jedna łazienka, płytki dosłownie same odchodziły od ściany. Niestety jak to zawsze bywa na generalny remont nie ma kasy. Jedyne co, to udało mi się pozyskać trochę funduszy na część materiałów, ale na samo wykonanie na razie nie mamy kasy. Dzieciaków coraz więcej i tej łazienki naprawdę brak, więc postanowiłem zabrać się za to sam po godzinach. Trzymajcie za mnie kciuki, bo daleko mi do budowlańca, choć coś tam umiem.
@McCadron: może wrzuć znalezisko na główną? Tylko uwiarygodnij, że faktycznie to dom dziecka a nie jakieś naciąganie. Wielokrotnie wykop miał duży zasięg w przypadku zbiórek itp.
@ajfonse: @PepeXD: obecnie nie mamy żadnej zbiórki. Po pierwsze jak już pisałem oficjalna zbiórka na dd to nie taka prosta sprawa. Po drugie sam jak widzę podobne zbiórki zastanawiam się na ile one są wiarygodne
@adamssson: płytki, kleje, płyty GK i kabinę prysznicową z natryskiem już mam. Kibelek idzie stary, bo jest jeszcze znośny i od biedy będzie. Brakuje nam jeszcze oświetlenia, umywalki i mebli do łazienki no i drzwi bo stare też trzeba wymienić.
@McCadron miras rób znalezisko, moment kasa się znajdzie tylko dodaj na jakieś się pomaga czy coś, stawiam że sam wykop zaspokoi potrzebę remontu łazienki, a może nawet skapnie na jakąś grę dla młodych.
Inna sprawa. Że też #!$%@? na takie rzeczy kasy nie ma, ale na 123 wypłatę dla śląskich czarnuchów kasa jest no bo jak by inaczej. To samo #!$%@? w szpitalach (przykład z życia wzięty, Warszawa, szpital na Banacha niemal
@McCadron poprowadź kanał wentylacyjny od stelaża do otworu bo jak zostawisz dziurę w suficie to ci wilgoć wejdzie "od tyłu". Zamontowanie wentylatora czasami może zepsuć wentylację grawitacyjna i będzie gorzej w reszcie budynku więc z tym ostrożnie
@McCadron: z jednej strony szanuje, a z drugiej strony przez to, że zawsze znajdą się "frajerzy", którzy dadzą albo zrobią za darmo to władze, które powinny się tym zając mają to w dupie a potem ktoś powie, że jest cacy bo budżet uratowany, wszystko gra.
W domu dziecka w którym pracuje dosłownie posypała się nam jedna łazienka, płytki dosłownie same odchodziły od ściany. Niestety jak to zawsze bywa na generalny remont nie ma kasy. Jedyne co, to udało mi się pozyskać trochę funduszy na część materiałów, ale na samo wykonanie na razie nie mamy kasy. Dzieciaków coraz więcej i tej łazienki naprawdę brak, więc postanowiłem zabrać się za to sam po godzinach. Trzymajcie za mnie kciuki, bo daleko mi do budowlańca, choć coś tam umiem.
Inna sprawa. Że też #!$%@? na takie rzeczy kasy nie ma, ale na 123 wypłatę dla śląskich czarnuchów kasa jest no bo jak by inaczej. To samo #!$%@? w szpitalach (przykład z życia wzięty, Warszawa, szpital na Banacha niemal
Bez kasy, więc urząd moze się cmoknąć :D